Strony: [1] 2 3 4

HISTORIA BOGINI.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
HISTORIA BOGINI.
« : Marzec 26, 2009, 20:38:46 »

Rozne imiona jednej Energii zwanej Bogini Ziemi.

I na jaki kolwiek sposob byscie nie rozwazali tej wiedzy o owej kobiecie zawsze wyjdzie ta sama Bogini reprezetujaca madrosc zwiazana z Azja mniejsza , Grecja, etruskami , lub innymi regionami, znana na swiecie pod wieloscia imion wlacznie z Atena i Afrodyta,ale jest to jedna i ta sama Energia-postac kobieca madrosc Sofia , lub jeszcze inna wielosc imion. Corka Stworcy cudownie narodzona ( wydzielony aspekt jego milosci i madrosci do wlasnego stworzenia, zamieniony w doskonale piekno i harmonie pod postacia kobiety.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Minerwa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lidia_(kraina)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Junona
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 29, 2010, 17:45:25 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Historia Bogini.
« Odpowiedz #1 : Grudzieñ 29, 2010, 17:43:37 »

Wielosc imion i wieloznaczeniowosc kolejnych aspektow.

Warto przeczytac ten tekst choc troszke przybliza zrozumienie istoty Bogini i Boga.

"Wiêc pod tym wzglêdem s³awna m±dro¶æ Salomona by³a oparta na g³êbokich przemy¶leniach. Chocia¿ sam czci³ Jehowê, boga ma³ej sekty, nie mia³ powodu zabraniaæ swoim poddanym ich w³asnych bogów (l Krl 11, 4–10). Nawet sam wyznawa³ wiarê w boskie si³y natury, bez wzglêdu na to, co lub kto nimi w³ada³.

Uwielbienie g³ównej bogini w Kanaan, gdzie przybra³a postaæ bogini Asztoret, mia³o d³ug± tradycjê. By³a ekwiwalentna Isztar, g³ównej bogini Mezopotamii, której sumeryjska ¶wi±tynia sta³a w Uruk (biblijne Erech, wspó³czesne Al-Warka). W pobliskiej Syrii i Fenicji ta sama bogini by³a, jak donosz± staro¿ytni Grecy, nazywana Asztarte (Astarte).

Naj¶wiêtsze miejsce, lub wewnêtrzne sanktuarium w ¦wi±tyni Salomona, mia³o reprezentowaæ ³ono Asztoret (nazywanej równie¿ Aszera, jak wspomniano to w Starym Testamencie). Asztoret by³a otwarcie czczona przez Izraelitów a¿ do VI wieku p.n.e. Aszera by³a bogini±, ¿on± Ela, g³ównego boga i razem tworzyli “boskie ma³¿eñstwo". Ich córk± by³a Anat, królowa niebios, a syna, króla niebios, zwano He. Z czasem osobne postaci El i He po³±czy³y siê i sta³y Jehow±. Aszera i Anat z³±czy³y siê na podobnej zasadzie i sta³y oblubienic± Jehowy, znan± jako Szekina lub Macierz.

Imiê Jehowa jest pó¼n± transliteracj± Jahwe, które z kolei pochodzi od czteroliterowego hebrajskiego YHWH. Wpleciono weñ – s³usznie lub nie – dwie samog³oski1. Pocz±tkowo te cztery spó³g³oski (które dopiero pó¼niej sta³y siê rodzajem akronimu Jednego Boga) reprezentowa³y czworo cz³onków ¶wiêtej rodziny: Y oznacza³o Ela, ojca, H – Aszirat, matkê, W odpowiada³o He, synowi, H by³o córk±, Anat. W zgodzie z królewsk± tradycj± tego czasu i regionu, tajemnicza wybranka Boga, Macierz, by³a równie¿ uznawana za jego córkê. w ¿ydowskim kulcie Kaba³y (ezoterycznej dyscyplinie, która osi±gnê³a swój szczyt w czasach ¶redniowiecznych) przewija³ siê podwójny mêsko-¿eñski wizerunek Boga. Tymczasem inne sekty uwa¿a³y Szekinê lub Macierz za przejaw boskiej obecno¶ci na ziemi. Bosk± kobiec± komnat± by³o sanktuarium ¦wi±tyni Jerozolimskiej, ale od zniszczenia ¶wi±tyni Macierz by³a zmuszona b³±kaæ siê po ziemi, podczas gdy aspekt Jehowy mia³ samotnie rz±dziæ niebiosami."


http://boberov.maszyna.pl/Kippin/301-Krew%20z%20krwi%20Jezusa/301-02.htm
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #2 : Marzec 11, 2011, 22:37:20 »
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2011, 02:33:00 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #3 : Maj 05, 2011, 09:15:45 »

Przeniesione z innego forum , pisa³ east.

Ksiê¿ycowa Bogini? Gdzie Jest jej dom?

cytat: quetzalcoatl44  Marzec 28, 2011, 00:16:18
JHVH to nie Enil, ani Enki..

tu jest jeszcze Bog IA , Jahvh,
http://www.jrbooksonline.com/pob/pob_images/pob_fig035.jpg



w publikacjach dalekich od religii ¿ydowskiej czy chrze¶cijañskiej znajdujemy miêdzy innymi tak± oto zdumiewaj±c±, bezpo¶redni± koneksjê : iaH - ksiê¿yc.

„Uczonym", „badaczom", „historykom" i „egzegetom" od dziesi±tków lat ten prosty fakt „umyka", nigdy siê nañ nie natknêli lub te¿ nie analizowali. Jest niezwi±zany z tematem, nieistotny, bez znaczenia.

Nie ma zwi±zku z ponad 400 letnim pobytem ¯ydów w Egipcie i objawieniem w³a¶nie w tym czasie. Nie ma zwi±zku ani z ksiê¿ycowym kalendarzem Semitów, ani z rytmem kwadr ksiê¿yca, wyznaczaj±cym ¶wiête szabaty co 7 dni. Nie ma oczywi¶cie powi±zañ ze staro¿ydowskimi obchodami nowiu i pe³ni ksiê¿yca.

Nie ma te¿ zwi±zku z pochodzeniem Abrahama : ani z Ur ani z Haranem: najwa¿niejszymi o¶rodkami kultu lunarnego Mezopotamii. Nie ma zwi±zku z imieniem krewniaka Abrahama w Haranie — Labana/Lawana [laban = lawan — bia³y (ksiê¿yc)].

Nie ma znaczenia fakt, ¿e powstaj±cy w VI — VII wieku islam, wyprowadzaj±cy siê z abrahamowego objawienia, bez jakichkolwiek w±tpliwo¶ci czy wahañ przyjmuje za swój symbol ksiê¿yc z gwiazd±.

Wykszta³caj±cy siê pó¼niej transcendentalizm monoteizmu ¿ydowskiego wypar³ g³ówne ¶lady kultu Jahwe - ksiê¿yca, tak w Pi¶mie jak i w rytuale religijnym — a wiêc i w ¶wiadomo¶ci wyznawców i nastêpców. Uniewa¿niono i usuniêto bezpo¶rednie ¶wiêta zwi±zane z ksiê¿ycem, poprawiono Pismo, zniekszta³cono imiona i nazwy.


http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3162

Ró¿ne formy zapisu imienia JHWH

http://bracia.racjonalista.pl/odkrycie/traktaty/ie.htm


« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2011, 09:23:31 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 30, 2011, 13:39:36 »

Starsze wersje Bogini.
Bardzo wiele jest przekazanej wiedzy na temat pra Bogini warto do nich wróciæ i zastanowiæ siê dlaczego ta wiedza jest blokowana, spychana w zakamarki nie istnienia , o¶mieszana?
Przecie¿ jest bardzo wielu badaczy , którzy od dawna zajmuj± siê tematem i odnajduj± pierwotny sens przekazów.
Jednym z takich badaczy jest Pani Joanna Â¯ak-Bucholc ( któr± bardzo lubiê czytaæ), ona ma wyj±tkowe wyczucie pozostawionej my¶li przez dawnych ludzi.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3952
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #5 : Lipiec 09, 2011, 16:46:12 »

Linia DNA Rodowa ( ROD) zawsze przekazywana przez Matke.

Czyli pramatka ludzko¶ci ,ca³ego rodu Ludzkiego jest tylko jedna.
Dwa szczepy Ludzkich rodów , to dwaj ró¿ni ojcowie , dwie opcje , dwie linie DNA mê¿czyzn.




 Dziedziczenie [edytuj]

U ssaków mitochondria p³odu pochodz± wy³±cznie z komórki jajowej (plemnik tworz±c przedj±drze mêskie pozostawia wszystkie swoje organella poza komórk± jajow±), u wielu innych organizmów (np. owady) jednak plemnik wnika do komórki jajowej razem z w³asnymi mitochondriami. W zwi±zku z tym mitochondria dziedziczymy wy³±cznie w linii matczynej, "po k±dzieli", a geny mitochondrialne nie ulegaj± rearan¿acji przez rekombinacjê. Z tego powodu geny mitochondrialne porównywano dla ustalenia kiedy ¿y³a kobieta, od której pochodz± wszystkie aktualne mitochondria, nazwana niefortunnie przez prasê Ew± mitochondrialn±, co mylnie sugeruje jedynego przodka wszystkich ludzi. Wyniki wskazuj± na ok. 200 tysiêcy lat i Afrykê, z du¿ym marginesem b³êdu (kilkadziesi±t tysiêcy lat). Wyniki te, podobnie jak wiele innych badañ genetycznych, wspieraj± hipotezê "Po¿egnania z Afryk±" (zob. Prehistoryczne wêdrówki ludzko¶ci), zgodnie z któr± cz³owiek wspó³czesny wyewoluowa³ w Afryce i stamt±d kolejnymi falami migracji zaludnia³ Ziemiê. Pokazuj± jednak historiê zaledwie jednego fragmentu naszego genomu.
Genom mitochondrialny [edytuj]

Mutacje w genach mitochondrialnych powoduj± choroby mitochondrialne, których objawy dotykaj± g³ównie tkanki o najwiêkszym zapotrzebowaniu energetycznym - miê¶niow± i nerwow±. Choroby te maj± charakterystyczny, matczyny wzór dziedziczenia. Równie¿ mutacje kodowanych w j±drze komórkowym bia³ek mitochondrialnych powoduj± choroby genetyczne (np. ataksja Friedreicha).

Mitochondrialny DNA jest nara¿ony na uszkodzenia przez wolne rodniki z ³añcucha oddechowego, a w mitochondriach nie ma sprawnych mechanizmów naprawczych dla DNA. Le¿y to u pod³o¿a hipotezy t³umacz±cej objawy starzenia siê akumulacj± mutacji somatycznych mitochondrialnego DNA i obni¿aniem sprawno¶ci energetycznej komórek.

Tak zwany obszar hiperzmienny mitochondrialnego DNA to niekoduj±cy fragment genomu mitochondrialnego, który bardzo siê ró¿ni miêdzy lud¼mi. Dlatego wykorzystuje siê go do badañ genetyki populacyjnej oraz w medycynie s±dowej do ustalania to¿samo¶ci. Sekwencje niektórych genów mitochondrialnych, ró¿ni±ce siê miêdzy gatunkami, mog± s³u¿yæ jako "kod kreskowy" charakterystyczny dla poszczególnych gatunków i s± w zwi±zku z tym wykorzystywane w badaniach bioró¿norodno¶ci.

Poniewa¿ komórka zawiera tysi±ce kopii mitochondrialnego DNA, ma on wiêksz± szansê ni¿ DNA j±drowy zachowaæ siê w materiale kopalnym. Do niedawna jedyne znane sekwencje kopalnego DNA by³y sekwencjami mitochondrialnymi. Porównanie sekwencji DNA mitochondrialnego ludzi wspó³czesnych i neandertalczyków sugeruje, ¿e gatunki te nie krzy¿owa³y sie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mitochondrium

Nie dla wszystkich DNA pramatka pochodzi z Afryki...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prehistoryczne_w%C4%99dr%C3%B3wki_ludzko%C5%9Bci

 Po¿egnanie z Afryk± [edytuj]

    Information icon.svg Osobny artyku³: Teoria wyj¶cia z Afryki.

Migracje cz³owieka w oparciu o teoriê mitochondrialnej Ewy

Tradycyjna i powszechnie przyjmowana teoria wyj¶cia z Afryki (ang. out of Africa) zosta³a przedstawiona prawdopodobnie w 1789 przez Jamesa Burnetta[1]. Obecnie zwolennicy tej teorii szacuj± czas pocz±tków migracji na ok. 160[2]-80 tys. lat temu. Cz³owiek przedosta³ siê z Afryki na Bliski Wschód (rozwa¿ane s± dwie mo¿liwe drogi przej¶cia), a nastêpnie jedna grupa uda³a siê na pó³noc do Europy i Azji, by przez such± wówczas Beringiê dotrzeæ do Ameryki Pó³nocnej i Po³udniowej, a druga - wzd³u¿ po³udniowych wybrze¿y Azji, a¿ do Australii.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #6 : Kwiecieñ 27, 2012, 01:46:04 »

PI¡TEK DZIEÑ WENUS...


Micha³ Gryczyñski
Chrze¶cijañski pi±tek


Stosunkowo czêsto mówi siê i pisze o chrze¶cijañskim prze¿ywaniu niedzieli jako dnia Pañskiego. Czy na podobn± refleksjê nie zas³uguje równie¿ pi±tek - dzieñ upamiêtniaj±cy ¶mieræ Jezusa Chrystusa?

Pi±tek — nazywany tak jako pi±ty dzieñ tygodnia — w tradycji biblijnej i rachubie chrze¶cijañskiej jest dniem szóstym. Wymownie oddaje to grecka nazwa pi±tku; „paraskefi” oznacza bowiem „przygotowanie” i nawi±zuje do ¶wiêta Paschy, któr± obchodzono nastêpnego dnia, czyli w sobotê.

Dzieñ Lucyfera?

Ju¿ od czasów staro¿ytnych nazwy dni kojarzono z planetami. Pi±tek skojarzono z planet± Wenus i dlatego powiadano, ¿e to dies Veneris, czyli „dzieñ Wenus”. Pliniusz Starszy w swojej 37-tomowej „Historii naturalnej” pisa³, ¿e wielka gwiazda Wenus, która obraca siê poni¿ej S³oñca i wschodzi na niebosk³onie przed brzaskiem, bywa nazywana Lucyferem. A to dlatego, bo jest pos³añcem dnia, niczym drugie S³oñce. Z czasem ow± nazwê upowszechni³ biskup Izydor z Sewilli, który uwa¿a³, ¿e jest ona najbardziej odpowiednia dla „gwiazdy porannej”, bo Lucyfer (³ac. lux - ¶wiat³o oraz ferre - nie¶æ) to „pos³aniec ¶wiat³a”.

Jak pamiêtamy z Pisma ¦wiêtego, Lucyfer — „syn jutrzenki” - to tak¿e imiê przywódcy upad³ych anio³ów. Nic wiêc dziwnego, ¿e z czasem pi±tek, jako „dzieñ Wenus”, zacz±³ zyskiwaæ wymiar diaboliczny. Dowodzono nawet, ¿e pi±tek to nie tylko czas ukrzy¿owania Zbawiciela, ale równie¿ dzieñ, w którym Adam da³ siê zwie¶æ diab³u, Jezus by³ wodzony na pokuszenie po czterdziestodniowym po¶cie oraz powiesi³ siê Judasz.

Lucyfer jednak, choæ mia³by byæ zwiastunem ¶wiat³o¶ci, sam jej nie lubi, woli dzia³aæ raczej w pó³mroku. Wtedy bowiem ³atwiej skusiæ cz³owieka rozmaitymi mira¿ami szczê¶cia, które w pe³nym ¶wietle pryskaj± jak bañka mydlana. Bo jasno¶æ nie jest sprzymierzeñcem Z³ego.
Pi±tek zaniedbany

Dla chrze¶cijanina sens Wielkiego Pi±tku i ka¿dego pi±tku w roku jest oczywisty: to dzieñ mêki i ¶mierci Jezusa. ¦wiadomo¶æ tego co wydarzy³o siê na Kalwarii, pamiêæ ofiary poniesionej przez Chrystusa, nie jest chyba obecnie powszechna, skoro coraz wiêcej ludzi nie odczuwa potrzeby prze¿ywania pi±tkowych dni jako pokutnych. Przynosi to wielkie szkody duchowe, poniewa¿ owocem pokuty powinna byæ metanoia, czyli przemiana my¶lenia i dzia³ania, a wiêc ca³kowite nawrócenie serca. Nie poczuwaj±c siê do zachowywania postu czy do powstrzymywania siê od udzia³u w pi±tkowych imprezach rozrywkowych i zabawach, cz³owiek narusza powagê tego dnia. I sam sobie szkodzi, poniewa¿ umartwienia potrzebne s± nam, a nie Panu Bogu; bez wyrzeczeñ trudno o dalszy wzrost duchowy.

Godzi siê wiêc przypomnieæ, do czego zobowi±zuje chrze¶cijanina IV przykazanie ko¶cielne: „Zachowywaæ nakazane posty i wstrzemiê¼liwo¶æ od pokarmów miêsnych, a w okresach pokuty powstrzymywaæ siê od udzia³u w zabawach”. Zdarzaj± siê oczywi¶cie sytuacje, ¿e szczególne okoliczno¶ci — np. pogrzeb, wesele, podró¿owanie czy korzystanie ze zbiorowego ¿ywienia - uniemo¿liwiaj± nam pe³ne zachowanie pokutnego charakteru w konkretny pi±tek roku. Choæ tak czêsto przywo³ywany ostatnimi czasy argument o braku sali na przyjêcie weselne nie wydaje siê wystarczaj±cym powodem, aby ¶lub braæ w³a¶nie w pi±tek. Mo¿e jednak wcze¶niej nale¿a³oby ustaliæ datê ¶lubu, a nie termin wesela? Ale je¶li ju¿ uroczysto¶æ ma siê odbywaæ w pi±tek, trzeba zg³osiæ siê do proboszcza parafii, na terenie której ma ona miejsce, i poprosiæ o dyspensê. Po jej uzyskaniu nale¿y jednak podj±æ inne formy pokuty. Mo¿e to byæ modlitwa (zw³aszcza w intencjach poleconych przez Ojca ¦wiêtego), ja³mu¿na, uczynki pobo¿no¶ci i mi³o¶ci oraz wierniejsze spe³nianie swoich obowi±zków. Powinny to byæ jednak sytuacje wyj±tkowe, a nie powtarzaj±ca siê praktyka.


http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/pk200914-piatek.html


 

    pi±tek (dzieñ Wenus, dzieñ Freji)
           
           
           
        ch³opcom urodzonym w pi±tek
nadawaæ imiê Piêtaszek
proste

w przypadku dziewczynek
pojawia siê problem
jak zwykle

powitym Wenus
poczêtym Freja
obie powo¿±ce rydwanem
u jednej w zaprzêgu go³êbie
u drugiej bia³e koty

Wenera uk³adna
Freja przesadzi³a z naszyjnikiem
oddaj±c siê
czwórce kar³ów
po³owicznie

one przepiêkne
powo¿±
Piêtaszek zarabia na chleb
karmê dla kotów
i go³êbi

w pi±tek najszczê¶liwiej rodz± siê dziewczynki
przeciwko czemu protestuj± wyznawcy islamu
dzieñ ¶wiêty ¶wiêc±c

http://mufka.blogspot.fr/2008/03/pitek-dzie-wenus-dzie-freji.html
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 27, 2012, 01:51:12 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #7 : Kwiecieñ 29, 2012, 00:30:36 »

BOGINI MATKA MOKOSZ.

MOKOSZ - duch s³owiañski.doc
(119 KB) Pobierz
Mokosz – pani ¿ycia i ¶mierci. Charakterystyka w kontek¶cie mitologii indoeuropejskich

 
Wstêp

„W tych sferach poruszamy siê po omacku” - powiedzia³ kiedy¶ Georges Dumezil o badaniach pierwotnego ludu Indoeuropejczyków. W odniesieniu do badañ s³owiañskiej mitologii mo¿na te s³owa przyj±æ za motto. S³owianie zdaj± siê byæ jej pozbawieni, pomimo najró¿niejszych prób naukowej rekonstrukcji i wype³niania luk w empirycznej wiedzy artystyczn± fantazj±. Niew±tpliwie kiedy¶ istnia³a, bo ka¿dy pierwotny lud potrzebuje wyja¶nienia niepojmowalnych zjawisk, które go zewsz±d otaczaj±, i wyra¿a to wyja¶nienie w uniwersalnym jêzyku mitu. Przebogaty folklor S³owiañszczyzny, szczególnie ten dotycz±cy zjawisk nadprzyrodzonych, tak¿e naprowadza nas na trop zapomnianych wierzeñ. Nie wiemy jednak, a raczej mo¿emy siê tylko domy¶laæ, co nasi przodkowie my¶leli o pocz±tku wszech¶wiata, narodzinach bogów, stworzeniu cz³owieka. Nie znamy ¿adnej s³owiañskiej Iliady czy Teogonii, z ocala³ych ¼róde³ nawet najzdolniejszy kompilator nie z³o¿y³by drugiej Kalevali. Badaczowi dawnych tekstów pozostaje wy³±cznie gar¶æ nazw odnosz±cych siê do nadprzyrodzonych zjawisk, przewa¿nie zniekszta³conych przez ³aciñskojêzycznych, chrze¶cijañskich kronikarzy.

Nie dziwi wiêc, ¿e metod± badawcz±, daj±c± na pierwszym etapie najwiêksze szanse na oddzielenie rzetelnej wiedzy od naros³ych wokó³ niej nieporozumieñ, by³a analiza etymologiczna. Do niej siêgnêli tacy badacze jak Czech Lubor Niederle oraz Rosjanin Niko³aj Ga³kowski1 . Za¶ na gruncie polskim Aleksander Brückner, autor Mitologii s³owiañskiej i polskiej, przyczyni³ siê do odrzucenia tzw. Olimpu Jana D³ugosza, w którym domniemani bogowie polscy byli po prostu odpowiednikami rzymskich. Sceptycyzm Brücknera rozwia³ mrzonki romantyków, a inni kontynuowali jego pracê. Ogólnos³owiañski panteon ograniczony zosta³ do Peruna (boga b³yskawicy), Swaroga (boga s³oñca) i Dad¼boga/Swaro¿yca (boga ognia ofiarnego i domowego).

Budzi to pewne zastrze¿enia. Wed³ug koncepcji „gramatyki mitu” Claude’a Levi – Straussa jedn± z zasad organizuj±cych mityczne my¶lenie jest regu³a opozycji binarnych: czyli dla ka¿dego zjawiska istnieje jego przeciwieñstwo. Oczywista opozycja pierwiastka mêskiego i ¿eñskiego zdaje siê byæ nieobecna w przedstawionej powy¿ej rekonstrukcji. Pewne ¼ród³a mog± nam jednak wskazaæ rozwi±zanie problemu. Pochodz±ca z Kijowa kronika Nestora tak opisuje pierwotny pogañski kult:

„I pocz±³ panowaæ W³odzimierz w Kijowie sam jeden, i postawi³ ba³wany na wzgórzu zewn±trz dwora teremnego: Peruna drewnianego, g³owa jego srebrna a w³os z³oty i Chorsa, i Dad¼boga, i Siemarg³a, i Mokosz. I sk³adali im ofiary, nazywaj±c ich bogami, i przywodzili syny swoje i córki, i sk³adali ofiary biesom, i plugawili ofiarami swoimi i splugawi³a siê krwi± ziemia ruska i to wzgórze.”2

Chors (prawdopodobnie tak¿e Dad¼bog) to bóg s³onecznej tarczy3, jak mo¿na wywnioskowaæ ze S³owa o Wyprawie Igora, Siemarg³ (od Senmurw, Simorg) to zapo¿yczenie irañskie4. Pozostaje Mokosz. Choæ nie wymieniana w ¼ród³ach dotycz±cych okresu pogañskiego poza powy¿szym przypadkiem5, w pó¼niejszym okresie cieszy siê wielkim szacunkiem jako demon zwi±zany ze sfer± ¿eñskiej seksualno¶ci6. Dlatego mo¿na przyj±æ tezê, ¿e Mokosz by³a autentycznym bóstwem, czczonym zw³aszcza we wschodniej S³owiañszczy¼nie. Jej kult by³ zwi±zany z wieloma aspektami ¿ycia pierwotnych spo³eczno¶ci s³owiañskich. Nie ma bowiem ludu indoeuropejskiego, który by³by pozbawiony ¿eñskiego bóstwa p³odno¶ci.

 

 
Mokosz w ¼ród³ach

Jak wspomniano, Mokosz pojawia siê w ¼ród³ach dopiero po przyjêciu chrze¶cijañstwa, ju¿ nie jako bogini, a demon. Szereg przyk³adów podaje Aleksander Brückner. Mokosz by³a uwa¿ana za obroñczyniê kobiet i patronkê wykonywanych przez nie zajêæ. Opiekowa³a siê strzy¿eniem owiec, hodowl± lnu, przêdzeniem, ofiarowano jej nierzadko kosmyki we³ny, k³ad±c je obok no¿yc. Pamiêæ o Mokoszy d³ugo utrzymywa³a siê po¶ród prz±dek, jeszcze w pocz±tku dwudziestego wieku by³a przedstawiana jako kobieta o du¿ej g³owie i d³ugich palcach, która w Wielki Post nachodzi³a kobiety przêdz±ce. Jej kult trwa tak¿e w okresie chrze¶cijañskim, czego echem s± dokumenty prawos³awnej Cerkwi – zalecenia, o co pop ma pytaæ podczas spowiedzi: „Czy sk³ada³a¶ z babami ofiary Bogu obmierz³e, czy modli³a¶ siê do wi³, lub czy¶ na cze¶æ Roda i rodzanic, i Peruna, i Mokoszy, i Chorsa pi³a i jad³a: trzy lata postu z pok³onami”7

Inne ¼ród³o, tekst zatytu³owany S³owo, jak siê poganie ba³wanom k³aniali, podany przez Brücknera za ukraiñskim badaczem Hrynczenk±, tak¿e wspomina Mokosz: „tym¿e bogom, tak samo ofiaruje lud s³owiañski: wi³om i Mokoszy, upiorom i brzeginiom, i Perep³utu, i wierc±c siê pij± jemu w rogach, zapomniawszy o Bogu stwórcy (...) i tak wesel± siê o swych ba³wanach”8 (Perep³ut to prawdopodobnie czczony przez S³owian wir wodny, st±d wzmianka o wierceniu siê). Interpolacja (wtrêt) do s³ów przypisywanych ¶w. Grzegorzowi, a po¶wiêconych ba³wochwalcom, brzmi nastêpuj±co: „I dzi¶ w odleg³ych miejscowo¶ciach modl± siê do tego przeklêtego boga Peruna i Chorsa, i Mokoszy, i [do] Wi³(a)”9

Niejasne s± zwi±zki Mokoszy z grzechem onanii – mia³a ponoæ karaæ mê¿czyzn oddaj±cych siê jej. W jednym z tekstów zosta³a bowiem wymieniono tu¿ obok greckiego terminu μαλαχία (malakija), oznaczaj±cego masturbacjê. Oto odno¶ny fragment: „i Mokosz czcz± i malakijê, tj. onaniê bardzo czcz±, tj. bujakini”10 Brückner odrzuci³ t± hipotezê bez wahania, bowiem z fragmentu wynika, ¿e „Mokosz i malakija to dwie ró¿ne rzeczy”.

Warto zwróciæ uwagê na jeszcze jedno ¼ród³o, tym razem nie pochodz±ce z Rusi, tylko z Niemiec - Kronikê Thietmara. W opisie wojny Boles³awa Chrobrego z Henrykiem II (1007-1018) mo¿na odnale¼æ interesuj±c± wzmiankê o s³owiañskim ludzie Luciców. „Lucicy tymczasem wrócili zagniewani i skar¿yli siê na to, ¿e obra¿ono ich boginiê. Albowiem jeden z ludzi margrabiego Hermana przebi³ kamieniem jej wizerunek na sztandarze.[...] A kiedy Lucicy usi³owali przeprawiæ siê ko³o grodu warownego Vurcin, stracili drugi obraz bogini wraz z doborowym oddzia³em piêædziesiêciu wojowników.”11. Thietmar opisuje lucickie pogañstwo bardzo niechêtnie, zwraca uwagê zw³aszcza na du¿± ilo¶æ o¶rodków kultu, z których pierwszeñstwo przypisuje Radogoszczy, grodowi Swaro¿yca. W³a¶nie w Radogoszczy mia³yby siê znajdowaæ ¶wiête sztandary, „których nigdzie nie zabieraj±, chyba ¿e s± potrzebne na wyprawê wojenn±, i wówczas nios± je piesi wojownicy”.12 Byæ mo¿e wizerunek na sztandarze wyobra¿a³ Mokosz – wtedy mieliby¶my jeszcze silniejsze potwierdzenie jej zwi±zków ze ¶mierci±. Mezopotamska Isztar, która odpowiada³a za ziemiê i seksualno¶æ, raz udzielaj±c swym wiernym ³aski p³odno¶ci, a raz nie, by³a tak¿e przedstawiana jako bogini wojny, zw³aszcza po¶ród wojowniczych Asyryjczyków. Wierzyli oni, ¿e na pocz±tku ka¿dej bitwy ukazywa³a siê zbrojna w ³uk i strza³y. Istnieje oczywi¶cie mo¿liwo¶æ, ¿e Thietmar nie zrozumia³ znaczenia symbolu umieszczonego na sztandarze. Warto zwróciæ jednak uwagê i na ten dowód – interpretacje roli bogini mog³y byæ ró¿ne na terenie S³owiañszczyzny. Istniej± przecie¿ ró¿nice zdañ nawet co do naczelnego bóstwa panteonu, bowiem zakres kultu poszczególnych bogów by³ zró¿nicowany terytorialnie.

Niektórzy badacze, niepomni na ostrze¿enie Dumezila („pokusa, pu³apka, która zgubi³a mitologiê porównawcz± w zesz³ym wieku – podobieñstwo nazw”) odmawiaj± Mokoszy s³owiañskiego pochodzenia, istnieje bowiem ugrofiñski demon Moksz (Moksza). S³owiañscy wo³chwowie, czyli kap³ani, mieliby siê uczyæ swej sztuki od potê¿niejszych szamanów fiñskich, czerkieskich i mordwiñskich. Zwolennicy takiego podej¶cia obecno¶æ Mokoszy we W³odzimierzowym panteonie t³umacz± jego swoistym synkretyzmem religijnym: d±¿eniem do wystawienia pos±gów bóstw obcych krain – czyli Iranu (Simarg³), a tak¿e i Finlandii. Nies³uszna wydaje siê jednak tendencja do widzenia po¶ród s³owiañskich bóstw samych zapo¿yczeñ, zw³aszcza gdy mo¿na wywie¶æ ich nazwy ze s³owiañskiego materia³u jêzykowego. Tak¿e i fiñski badacz Mansikka nie w±tpi³ w s³owiañski rodowód Mokoszy.

Jej imiê mo¿na wyprowadziæ ze s³owiañskiego rdzenia mok-, wskazuj±cego na wilgoæ (mokre), albo te¿ z sanskryckim makha- (bogaty, dostojny), którego derywatami s± moc i magia. Inny potencjalny ¼ród³os³ów to irañskie meksha – oznaczaj±ce wyzwolenie, ¶mieræ, mrok, ale tak¿e „sok ro¶linny”. Wilgoæ mo¿e byæ skojarzona z wod± oznaczaj±c± p³odno¶æ – imiê Anahity, bogini perskiej, znaczy Rozlewna.

Wed³ug Andrzeja Szyjewskiego13, Mokosz mo¿e byæ to¿sama z hipotetyczn± ma³¿onk± Peruna-Gromow³adcy – Perperun±. Do tej wersji przychylaj± siê tak¿e rosyjscy badacze Wiaczes³aw Iwanow i W³adimir N. Toporow14, którzy twierdz±, ¿e Mokosz jest zrzucon± z niebios ma³¿onk± Gromow³adcy, która odnalaz³a swe miejsce w sferze chtonicznej. Je¶li przyjmiemy interpretacjê Roberta Gravesa15, który w mitach widzia³ przede wszystkim zapis uroczysto¶ci sakralnych, ale tak¿e wydarzeñ spo³eczno – politycznych, to moment ten zdaje siê byæ powi±zany z (hipotetycznym) koñcem s³owiañskiego matriarchatu. Je¿eli istnia³by taki mit, to by³by analogiczny do opowie¶ci o Marduku zabijaj±cym Tiamat, straszliw± w³adczyniê chaosu, Perseuszu zabijaj±cym Meduzê i Bellerofoncie – Chimerê. W ka¿dym z tych przypadków ¿eñska istota nadprzyrodzona, zwi±zana z chaosem i ¶mierci±, zostaje pokonana i zamordowana przez mêskiego boga lub herosa. Nastaje czas bogów, boginie trac± swoj± uprzywilejowan± pozycjê. Mo¿na wi±zaæ ten moment z neolityczn± rewolucj± rolnicz±, która zakoñczy³a epokê gospodarki opartej na zbieractwie i my¶listwie. Wiedza, gromadzona od pokoleñ przez kobiety, okaza³a siê w nowych warunkach nieprzydatna. 16

Znamy Perperunê z przekazów dotycz±cych ceremonii odprawianej na wsi bu³garskiej, ilekroæ zasiewom zagra¿a³a susza. Niemal nag±, ustrojon± tylko w kwiaty i ro¶liny, m³od± dziewczynê kobiety sadza³y na wozie i polewa³y wod±. Nazywano j± Popra. Istnieje tak¿e wedyjska bogini znane jako Pard¿anja, do której modlono siê o zes³anie deszczu. Innymi przyk³adami s± hetycka Perunaŝ i skandynawska Fiorgynn. Za¶ mitologia ba³tyjska, pokrewna s³owiañskiej i dostarczaj±ca du¿ej ilo¶ci materia³u porównawczego, zawiera wzmiankê o ma³¿once Perkunasa (odpowiednik Peruna), zwanej Perkun±. Bogini ta objawia siê w S³owiañszczy¼nie tak¿e pod onomatopeicznym imieniem Dodola 17 (zwi±zek semantyczny choæby z czasownikiem dudniæ), Dudula lub Diolikla – sk±d blisko ju¿ do Dziedzileli z panteonu Jana D³ugosza, odpowiadaj±cej za wesele i p³odno¶æ. Romanocentryzm i tendencyjno¶æ D³ugosza s± oczywiste, ale, byæ mo¿e, wbrew jego krytykom, uda³o mu siê przekazaæ choæ odrobinê prawdy w swojej rekonstrukcji.

Pomimo zwi±zków Perperuny z wilgoci± i deszczem, nie dysponujemy dostateczn± ilo¶ci± dowodów, aby móc j± jednoznacznie zidentyfikowaæ z Mokosz±. Nie we wszystkich mitologiach indoeuropejskich ma³¿onka Gromow³adcy jest to¿sama z patronk± p³odno¶ci.

 
Zagadnienie s³owiañskiego matriarchatu

Robert Graves w przedmowie do swoich Mitów greckich i w naukowo-artystycznej rozprawie Bia³a bogini wysuwa koncepcjê pierwotnego europejskiego matriarchatu. Wed³ug niego:

„...staro¿ytna Europa nie zna³a bogów. Wielk± Boginiê uwa¿ano za nie¶mierteln±, niezmienn± i wszechw³adn±. Koncepcja ojcostwa nie trafi³a do my¶li religijnej. Wielka Bogini mia³a kochanków, ale tylko dla swej przyjemno¶ci, a nie po to, by dzieci mia³y ojca.”18

Za wersj± Gravesa przemawiaj± choæby dowody archeologiczne – figurka Wenus z Willendorfu jest najstarsz± odnalezion± rze¼b± kultow±, co wskazuje na pierwotno¶æ kultu Matki Ziemi. Pó¼niejsze boginie s± wy³±cznie wcieleniami tej pierwszej, reprezentuj± poszczególne aspekty jej dzia³ania. Matriarchat Gravesa jawi siê jako system rz±dów daleki od sielankowo-utopijnych wizji feministek – oto bowiem „plemienna Nimfa, czyli królowa, wybiera³a sobie dorocznego kochanka ze ¶wity m³odych mê¿czyzn, króla, którego pod koniec roku sk³adano w ofierze (...) cia³o rozszarpywa³y i zjada³y na surowo towarzyszki królowej.”19 Wydarzenia te z czasem mia³y staæ siê legend±, mitem, niezrozumia³ym odpryskiem ¿ywych tradycji. Sza³ menad i Dionizos, Penteus wystêpuj±cy przeciw nim w imieniu hierarchii i solarnego porz±dku – wizja ta przetrwa³a choæby w Bachantkach Eurypidesa.

W³oski badacz, Emilo Gasparini20, usi³uje udowodniæ s³owiañski matrylinearyzm (czyli sukcesjê w linii ¿eñskiej), a przez to matriarchat. Wzglêdna swoboda kobiet s³owiañskich (prawo do wyboru ma³¿onka, niektórzy pisz± o ich uczestnictwie w wiecach plemiennych) stanowi dowód w rozumowaniu Gaspariniego. Trzeba pamiêtaæ, ¿e Graves podkre¶la dziedziczny charakter w³adzy Królowej – pó¼niejszy autorytet Króla jest czysto utylitarny, sprawuje on w³adzê wy³±cznie pod nieobecno¶æ Królowej... przynajmniej a¿ do patriarchalnego przewrotu.

Mokosz mo¿e byæ uznawana za boginiê lunarn±, czy jednak skupia w sobie trzy atrybuty: dziewicy, dojrza³ej kobiety i staruchy (model Kora-Demeter-Hekate)? W stosowaniu wszystkich dumezilowskich kryteriów do S³owian nale¿y zachowaæ dystans, sam autor przecie¿ zaznacza: „trójdzielnej ideologii niekoniecznie towarzyszy w ¿yciu spo³eczeñstwa rzeczywisty trójdzielny podzia³, tego spo³eczeñstwa, ¿e wprost przeciwnie, tam, gdzie siê j± stwierdza, mo¿e ona byæ tylko (ju¿ nie byæ, byæ mo¿e nigdy nie by³a), idea³em, a jednocze¶nie ¶rodkiem interpretacji si³, które zapewniaj± bieg ¶wiata i szczê¶cie ludzi.21 Mokoszy mo¿na przypisaæ tak¿e atrybuty pór roku – jej zwi±zek z ziemi± mo¿e implikowaæ zwi±zek z cyklem wegetacyjnym, z wzrostem, dojrzewaniem i gniciem. Takie skojarzenie nie by³oby niczym nowym dla mitycznej wyobra¼ni (Demeter, Ceres, Kybele). Etnografia za¶ przynosi ca³y szereg ¿eñskich postaci demonicznych, takich jak baba-jaga, wi³y, boginki, po³udnice... Gasparini dowodzi, ¿e s± one hipostazami Bogini Matki i ostatecznie „podzieli³y” miêdzy sob± jej atrybuty.

Wieczna Bogini ¦mierci w ¯yciu mia³a wiêc przeistoczyæ siê w przypominaj±cego kobietê demona, zsy³aj±cego nag³± ¶mieræ na zasypiaj±cych w polu ¿eñców. W figlarn± wi³ê, zapraszaj±c± do tañca, nawiedzaj±c± mê¿czyzn we ¶nie. W nawkê pozbawion± skóry na plecach, wyja³awiaj±c± ziemiê swym upiornym tañcem. Nie jeste¶my w stanie przedstawiæ rozstrzygaj±cych dowodów – ale w tej tezie mo¿e kryæ siê prawda. Analogicznie bowiem dumni Tuatha De Danann22 skurczyli siê do skrzydlatych skrzatów, co mia³o tak rozgniewaæ J.R.R. Tolkiena.

 
Szara, s³odka Matka23

Ludy indoeuropejskie nie zna³y morza. Przybywa³y prosto ze stepów, konno, bezlito¶nie zniewalaj±c pierwotnych mieszkañców ziem Europy. Pierwsza fala naje¼d¼ców greckich, niszczycieli cywilizacji minojskiej, nie mia³a nawet s³owa na okre¶lenie wodnego bezmiaru. Zapo¿yczy³a wiêc je od pokonanych: thalassa. Nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e S³owianie nie posiadali tak du¿o wierzeñ zwi±zanych z wod±, jak tych z ziemi±. Jednak woda, poprzez swoj± wielokszta³tn±, zagadkow± naturê, oddzia³ywa³a i na ich wyobra¼niê. Kazimierz Moszyñski pisze o przypisywanych wodzie w³a¶ciwo¶ciach oczyszczaj±cych: przynosi³a zdrowie i bogactwo: „Wodo, caryco, oczy¶cicielko nasza, biegniesz ty po mszarnikach, po bagnach, oczyszczasz korzenie, kamienie, obmyj i mnie, grzeszne stworzenie”24 - to przyk³ad modlitwy zapisanej na terenie Bu³garii. Woda sprowadza³a tak¿e p³odno¶æ – motyw ten pojawia siê nieco s³abiej, ale jest charakterystyczny dla spo³eczno¶ci rolników.
cd...
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #8 : Kwiecieñ 29, 2012, 00:30:52 »


Jest i jednak druga strona medalu - woda nios³a i ¿ycie, i ¶mieræ. By³a miejscem zamieszkania z³ych demonów , takich jak wi³y, wodniki czy utopce. K±piel w pewnych porach roku objêta by³a zakazem, gdzieniegdzie pojawia siê obyczaj nie ratowania topielca – ¿eby nie ¶ci±gn±æ na siebie zemsty wody, odbieraj±c jej to, co jej siê nale¿a³o. T± dwoist± naturê dobrze oddaje w swojej pracy Symbole przemiany Carl Gustav Jung. „Zrodzony ze ¼róde³, rzek i jezior, cz³owiek w chwili ¶mierci zanurza siê w wodach Styksu, by rozpocz±æ ‘nocn± podró¿ morsk±’. Te czarne wody ¶mierci s± jednak wodami ¿ycia, a sama ¶mieræ i jej lodowate objêcia to macierzyñskie ³ono – tak jak morze, które wprawdzie poch³ania s³oñce, ale potem rodzi je na nowo”. 25Koniec jest zarazem pocz±tkiem. „E thalassa – tes geneseos symbolon” (morze – symbol powstawania), jak mawiali Grecy.

Istnieje jeszcze jeden zwi±zek Mokoszy z wod±. W przedstawionych w pierwszym rozdziale ¼ród³ach zachodzi bowiem interesuj±ca prawid³owo¶æ. Kilkakrotnie bogini jest wymieniana w s±siedztwie wi³, bliskich krewniaczek znanych w polskim folklorze rusa³ek. Czym jest to spowodowane? Czy oznacza po prostu, ¿e Mokosz jest bóstwem pomniejszym, godnym umieszczenia obok s³owiañskich odpowiedniczek nimf, istot z ni¿szego rzêdu mitologicznej hierarchii? Aby móc odpowiedzieæ na tak postawione pytanie, nale¿y bli¿ej przyjrzeæ siê kultowi wi³.

Uwa¿ano je za piêkne, nagie b±d¼ pó³nagie dziewczêta, kusz±ce rybaków i pasterzy. Jak pisze Moszyñski, „...trzymaj± siê zwykle gromadnie, zjawiaj±c w postaci ³abêdzi, niekiedy soko³ów lub nawet koni i podobno wilków (...). Maj± one przebywaæ m.in. na ob³okach i w chmurach, lecz równie¿ maj± je jakoby prowadziæ, maj± je¼dziæ na nich albo samym spojrzeniem skupiaæ je czy te¿ tworzyæ. Wi³y ukazuj± siê w postaci wirów powietrznych (..) wywo³uj± wiatry czy wichury”26 Ludzi traktowa³y rozmaicie, raz pomagaj±c im w potrzebie, raz niszcz±c wytwory ich pracy b±d¼ szkodz±c im samym. Tak wiêc uczy³y ludzi wró¿enia i leczenia, ale i sprowadza³y gradobicie, suszê, pozbawia³y rozumu, zsy³a³y niemo¿liw± do opanowania ¿±dzê. Tych, którzy byli dostatecznie nieostro¿ni – zatañcowywa³y b±d¼ za³askotywa³y na ¶mieræ. Niekiedy wspó³¿y³y b±d¼ wchodzi³y w zwi±zki ma³¿eñskie z m³odzieñcami – taki jest rodowód wiêkszo¶ci herosów, junaków, opisywanych przez folklor po³udniowos³owiañski. Istnieje w folklorze s³owiañskim wiele istot o pokrewnym charakterze: rusa³ki, czyli duchy dziewcz±t zmar³ych przed zam±¿pój¶ciem, tañczy³y w czasie nowiu przy jeziorach – kto zbli¿y³ siê zbytnio, ten zostawa³ przez nie zaci±gniêty w g³êbiny. Porywa³y te¿ nieochrzczone dzieci, na ich miejsce podrzucaj±c szkaradne odmieñce. Po³udnice lub przepo³udnice by³y demonami ¿yj±cymi w pobli¿u pól uprawnych, znêca³y siê nad ¿eñcami pracuj±cymi w po³udnie.

Powinowactwo Mokoszy z wod±, które stwierdziæ mo¿na dziêki etymologii, ma istotne konsekwencje. Wodne istoty demoniczne s± wyposa¿one w czê¶æ jej cech, odpowiadaj± za podobny aspekt chtoniczny, s± ambiwalentne – przynosz± bowiem ¿ycie i ¶mieræ. Jest w nich cieñ pierwotnego kultu Bogini ¦mierci w ¯yciu. Czasy wi³ i rusa³ek nie siêgaj± ju¿ legendarnej, przedchrze¶cijañskiej przesz³o¶ci – s± nam bowiem bliskie, odleg³e tylko o kilka stuleci. Mokosz, jedyna ¿eñska istota W³odzimierzowego panteonu, w naturalny sposób powinna odpowiadaæ za te same chtoniczno – oceaniczne sfery. Niczym zrodzona z piany Afrodyta, która choæ dobra i mi³a, zwana by³a przez Greków przyprawiaj±cymi o dreszcz trwogi imionami grobowa i mê¿obójczyni. S³ychaæ w tym echo dawnych obyczajów, zrekonstruowanych przez Gravesa, a skazanych na zapomnienie przez nowy, patriarchalny porz±dek. Wymazane zosta³y tak skutecznie, ¿e nadal trudno bezspornie udowodniæ, ¿e Mokosz by³a kim¶ wiêcej ni¿ tylko enigmatycznym demonem nawiedzaj±cym prz±dki.
Wierzenia o Ziemi

Pierwotna wizja Ziemi jako kobiety i zap³adniaj±cego j± mê¿czyzny - Nieba towarzyszy ludom ca³ego ¶wiata od zarania ich dziejów. Indra, naczelny bóg panteonu indyjskiego, jest ma³¿onkiem Urwary, które to imiê mo¿na przet³umaczyæ jako „urodzajna ziemia”. W Ramajanie Rama po¶lubia Sitê – czyli bruzdê ziemi. Echo takiego przedstawienia ¶wiata mo¿na odnale¼æ choæby w jêzyku. Niemieckie Der Himmel (rodzaj mêski – niebo), die Erde (rodzaj ¿eñski – ziemia) czy adekwatne le ciel czy la terre we francuskim. Przypadek polszczyzny jest o tyle intryguj±cy, ¿e nijaki rodzaj s³owa niebo ka¿e nam twierdziæ, ¿e mieszkañca sfer uranicznych i bóstwo gromow³adne nasi przodkowie nazywali zupe³nie inaczej – i ta w³a¶nie nazwa zaginê³a w pomroce dziejów.

Wschodnios³owiañski folklor okre¶la Ziemiê epitetem „wilgotna” (Mat' Syraja Zemlja 27) – trudno nie powi±zaæ tego faktu z Mokosz i przypisywanym jej cechom Wilgotnej Matki. Przyjêcie chrze¶cijañstwa doprowadzi³o na terenach Rusi do na³o¿enia siê na siebie kultów Mokoszy oraz ¶w. Paraskiewy Piatnicy. Korzystaj±c z materia³u zwi±zanego z kultem ¶wiêtej, mo¿na pokusiæ siê o rekonstrukcjê tabu dotycz±cego ziemi-Mokoszy: otó¿ po¶wiêcony jest jej pi±tek (analogicznie do Frigg – Freitag), w który nie mo¿na prz±¶æ, by jej nie pok³uæ wrzecionami, ani te¿ oraæ. Zakazane by³o wbijanie ko³ków, grodzenie, oranie, rwanie trawy – a splun±wszy przypadkowo na ziemiê, trzeba j± by³o prosiæ o przebaczenie. Oczywista jest seksualna symbolika, stoj±ca za tymi nakazami. Kazimierz Moszyñski w swojej monumentalnej pracy Kultura ludowa S³owian podaje ca³y szereg przyk³adów ogólnos³owiañskiego kultu ziemi. By³a ona u¶wiêcona, w sprawach wielkiej wagi przysiêgano na ni±, ca³uj±c j±, bior±c j± do ust lub zjadaj±c. „Na wiosnê grzech jest biæ ziemiê, jest brzemienna na wiosnê, wypuszcza p³ód, ¿yto, kwiaty, wszelka trawa.”28 „Kto umy¶lnie ziemiê bije, swoj± matkê bije, i ziemia go po ¶mierci nie przyjmie”. Takie nastawienie jest nieobce tak¿e i dla innych kultur, niekoniecznie indoeuropejskich: „Chcecie, abym ora³ ziemiê! Czy zatem mam wzi±æ nó¿ i rozerwaæ ³ono mojej matki? Je¶li tak zrobiê, to gdy umrê, nie przyjmie mnie ona do swego ³ona, abym móg³ odpocz±æ.”29 – mówi wódz Siuksów Smohalla w relacji antropologa amerykañskiego Jamesa Mooneya.

Ziemia mog³a te¿ post±piæ odwrotnie – ¿ywcem poch³aniaj±c nikczemnika. Antropomorfizacja siêga daleko: przed wielkimi klêskami jêczy ona i stêka. W Rosji d³ugo funkcjonowa³ obyczaj „spowiedzi do ziemi”, mimo stanowczego oporu Cerkwi. Znajduje to swój wyraz choæby w Zbrodni i karze Dostojewskiego, gdzie takie oto s³owa kieruje Sonia do Raskolnikowa: „Id¼ na rozstaje, pok³oñ siê ludziom, poca³uj ziemiê, poniewa¿ pope³ni³e¶ grzech wobec niej, i g³o¶no powiedz ca³emu ¶wiatu: jestem zabójc±!”30 Tradycyjne epitety „¶wiêta”, „bogata” b±d¼ „brzuchata” mo¿na porównaæ ze stosowanym w odrêbnej kulturze osetyñskiej: otó¿ - jak podaje Moszyñski - ziemiê zwano „skórzast±” i „sier¶ciow±”. Ofiary sk³adane ziemi mia³y na celu jej „nakarmienie”, zakopywano w niej jaja, kury, chleb: „Jedz, ziemio, i spraw, by zbo¿a ros³y” - brzmi stosowne zaklêcie. Wiosn± za¶, gdy ziemia by³a bliska wydania swych p³odów, tarzano siê po niej, aby ów proces przyspieszyæ. Mia³o to bowiem udzieliæ jej si³y, podobnie jak odprawiane w podobnej porze pozorowanie aktu seksualnego.

Ziemia niesie ze sob± bogactwo skojarzeñ – z jednej strony jest matk± i karmicielk±, stworzycielk± wszystkiego co ¿ywe. Ale z drugiej strony potrafi odebraæ ¿ycie, m¶ci siê na zbrodniarzach i tych, którzy nie potrafi± jej uszanowaæ, w niej w koñcu spoczn± zw³oki i przez ni± bêd± poch³oniête. Kiedy zdamy sobie sprawê, ¿e pierwotny kult s³owiañski wcale nie musia³ zak³adaæ odrêbno¶ci cia³a i duszy, i ¿e dusza by³a - wedle niego - skazana na bytowanie w gnij±cym, zakopanym w grobie ciele (koncepcja ¿ywego trupa), u¶wiadomimy sobie, jak wielki lêk, wyra¿aj±cy siê w bezwarunkowej czci, musia³a budziæ ziemia. Mokosz, rezyduj±ca w sferach chtonicznych, z pewno¶ci± by³a tak¿e przedmiotem tego kultu, na tej samej zasadzie, wedle której Grecy odnajdowali w Demeter wizerunek wschodniej Wielkiej Macierzy Bogów.
Zakoñczenie

Wyobra¼nia mityczna jest w³a¶ciwa dla ludzko¶ci od jej pocz±tków – tak samo nieodzowna jak pierwotne instynkty i potrzeby ni¿szego rzêdu. Choæ dawni s³owiañscy bogowie przeminêli, to poszukiwanie archetypu macierzyñskiej opiekunki trwa i trwaæ bêdzie. Mokosz jest cieniem z przesz³o¶ci, niezdolnym przyoblec siê w konkretniejsze kszta³ty – wiñmy za to ¼ród³a i „greckich” kronikarzy, ale nie os±dzajmy ich surowo. Zmieniaj± siê formy, sposoby wyra¿ania kultu przechodz± od bardziej do mniej konkretnych – tre¶æ jednak pozostaje ta sama. Mizoginiczni Ojcowie Ko¶cio³a nie powstrzymali rodz±cej siê afirmacji kobieco¶ci, która objê³a tak ró¿ne sfery, jak minne, kult maryjny czy idea Oblubienicy Chrystusa – Mater Ecclesiae. Protestantyzm uderzy³ w dogmat o ¶wiêto¶ci Marii Panny. W przesycon± naturaln± wiar± duszê chrze¶cijanina wkrad³o siê zw±tpienie, intelektualizowanie, pesymizm. Trud ciê¿kiej pracy, która zdaniem reformatorów zas³ugiwa³a na bo¿e b³ogos³awieñstwo, nie zast±pi³ koj±cego spojrzenia Matki.

Minê³o tysi±clecie, odk±d ksi±¿ê W³odzimierz nakaza³ wznie¶æ pos±gi bogów swojego ludu – by rzuciæ wyzwanie chrze¶cijañstwu? By staæ siê religijnym reformatorem, który zagmatwan± wiarê przodków zamieni w system konsekwentny i spójny? Pytania pozostaj± bez odpowiedzi. Wszystko, co staramy siê powiedzieæ lub napisaæ o tych czasach, ma posmak czczej spekulacji. Ale po¶ród Chorsa, Simarg³a, Peruna, znalaz³a siê jedna postaæ kobieca 31. Na pos±gu, zwanym „¦wiatowidem ze Zbruczy”, w korowodzie ¶rodkowym, dostrzegamy podobn± postaæ32 . Nazwaæ j± Mokosz± i poprzestaæ na tym – by³oby odwróceniem siê od problemu. Ru¶ naszych czasów oddaje ho³d ¶wiêtym ikonom Matki Boskiej Kazañskiej, Suzdalskiej, Riazañskiej… Gromow³adny ¶w. Ilja, który zaj±³ miejsce Peruna, i ¶w. Paraskiewa Piatnica, która zaczê³a graæ rolê Mokoszy – u¶wiadamiaj± nam, jak wyobra¼nia religijna ludu omija zakazy i w jaki sposób zgodnie ze swym w³asnym duchem interpretuje prawdy wiary narzuconej z zewn±trz.

Czy nasze czasy wnosz± co¶ nowego do tego obrazu? Z pewno¶ci±. Kreuj± one obraz konsumpcyjnego raju, w którym, jak pisze Erich Fromm, panowaæ bêdzie bogini Technika, spe³niaj±ca wszystkie, nawet najbardziej wysublimowane potrzeby swych dzieci. Przyssani do jej piersi, ko³ysani jednostajnym rytmem radiow...

http://docs4.chomikuj.pl/132980387,0,1,MOKOSZ---duch-s%C5%82owia%C5%84ski.doc
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 18, 2012, 00:14:57 »

Kolumny i ich symbolika.




Sobota, 10 czerwiec, 2006
Wyk³ad - tom, Zak³ad Archeologii - UNIZD




08.03.06

Archeologia staro¿ytnej Grecji

GEOMETRYCZNY EPOHA cywilizacja grecka


Od oko³o 1000-700 pne up³ywie dwóch tysiêcy lat pne do koñca 800 roku pne)
- Geometria okres to pierwszy wielki okres cywilizacji greckiej, a pó¼niej archaicznego, klasycznego i hellenistycznego okresu oczekiwania i ka¿dy z nich jest podzielony
- Kluczem do zaniku cywilizacji mykeñskiej, wielkiej wêdrówki ludów z pó³nocy (Central Europe zakoñczy³ na granicy Egiptu (BI)) - Dorów na po³udnie od kierunku Tesalia - znikaj± mykeñskich miasta
- Mieszkañcy, którzy posiadaj± cywilizacji mykeñskiej wyemigrowali na Kretê, Cypr i na koniec dwa tysi±ce szukaæ pocz±tku greckiej cywilizacji
- Tirint 13 faza wieku destrukcji i rekonstrukcji dolnej czê¶ci z nich jest ponownie zaludnionej
- Submikenskom okres nie wszystkie tradycje znikaj± mykeñskiej cywilizacji, ale miasteczko (niektóre pozostaj± np. Ateny), cytadela by³a w ruinie i nie zostan± odnowione, ale w mniejszych miastach (wsie) ¿ycie nadal jest prawie normalne (miejsce) i pod koniec 11 wpne zakoñczy³ "³±czenie" Greków z tych populacji (pocz±tek 12.st - 1050)
- W po³owie wieku 11 (pó¼ny) zapoèijne pierwszy prawdziwy rozdzia³ greckiej cywilizacji, podzielony pomiêdzy 5-6 plemiona Dorów (Peloponez), Ionianie (prawdopodobnie pozosta³o¶æ po staro¿ytnej ludno¶ci mykeñskiej, Attyka, Grecja sredi¹jna, beocia) Tesalci, Eonjani (na pó³noc)
- Grecki geometryczny okres jest nazwany po geometrycznej dekoracji - nie wiêcej w tej dziedzinie, takich jak mykeñskiej i kreteñskich naturalistyczne motywy w malowid³a i gin±cych oraz innych poprzednich funkcji, takich jak Linear scenariusza B, wszystkie wystêpuj± w "ciemne" okresie mykeñska i cywilizacja grecka, termin ten mo¿e dostarczyæ niemal ca³y okres od geometria jest najmniej znany okres sztuki greckiej
- 1 Okres staro¿ytnej cywilizacji greckiej jest geometryczny okres
- Korzystanie z ¿elaza, które nios± ze sob± Dorów - koniec cywilizacji mykeñskiej zaczyna siê i koñczy z epoki br±zu
- Geometria okres jest znane na ca³ym ceramicznych, tworzyw sztucznych i ma³e formy graficzne poprzez budowê
- Z artystycznym aspekcie geometrycznym okres dekadencji w stosunku do mykeñskiej sztuki i okresu rozwoju, takich jak hutnictwo ¿elaza ust Development), narodziny literatury greckiej w pó¼nym okresie geometryczny okres +8-cie wieku. - Powoli wy³aniaj± siê z ciemno¶ci
- Mykeñska firmis ciemno¶ci na ¶wiat³o w oparciu o rysunki Ceramiki + w naturze deokracije projekty, które ró¿ni siê od greckich trybów i motywami i ozdobami
- Greckie statki s± technicznie lepsze, ale co mniej dekoracji, podzia³ na listwy, klepki ³±czy je w koñcu mykeñskiej cywilizacji znikaj±, a generowane najbardziej prostych form geometrycznych w jednym fryzu na najwa¿niejszej czê¶ci statku w szyi i dwóch innych zespo³ów s± puste - pó¼niej rozszerzona wiêcej elementów opakowania nie s± ju¿ ko³a, pó³kola, trójk±ty, Meander, wzory zygzakowania i pojemniki wygl±daæ koszu wype³nionym gêsty i 8. wieku. wystêpuj± i figuralne wzory

Periodyzacja: 1. Protogeometrijsko okres ok. 1050 - 900 pne
Drugi Ju¿ geometryczny okres ok. 900-850 pne
Trzeci ¦rednio 850-750 pne
4-ty Pó¼nym geometryczny okres 750-700 pne

PROTOGEOMETRIJSKI - okres charakteryzuje amfor, kratery i krècima, próbka by³a skromna, zawiera jeden do dwóch fryzów, lepsze jako¶æ mykeñskiej, mo¿na go znale¼æ w ca³ej Grecji i najwspanialsze okazy by³y produkowane na miejscu w pobli¿u Aten cmentarza DIPI

- Pogrzeby torbiele typu mog³aby byæ pokryta kopca ziemi, zdobione górn± czê¶æ grobu z takich amfor (jako sepulkralnej wysoko¶ci Zabytków o 1m, mog± byæ w formie libacji i wzrost w grobie sama)
- Miska Krater na libacjach
- Poèeatk 10 pne ateñski cemeterija
- X files dipilonska amfory z pierwszej po³owy 9-ty c x - firmisom malowane jako epoce mykeñskiej, która pochodzi z delikatnej czystej gliny + deszczowej i pozwól mu odparowaæ ... - subtelny p³aszcz koloru, ciemna postaæ z fryzem i fryz (b) wszystkie zwierzêta i wszyscy ludzie s± równi i pusta przestrzeñ pomiêdzy ka¿dym rysunku jako wype³nionych trójk±tów - to siê nazywa. Malowanie Siluetno, malowane popiersia u¿ywasz (forma) i szef trójk±ta jest punkt. pó¼niej zaczêli przybywaæ ceremonia pogrzebowa, wy¶cigów konnych na cze¶æ zmar³ego. Wy¶wietlanie 2D anface, ¿adnych ubrañ i t³a (Pejza¿)
- Pod koniec 8 wieku liczba ta¶my zmniejsza siê z wy¿szym figuralnymi reprezentacji z szerszymi paskami na szyjê i amfora brzucha i dekoracji geometrycznej jest na krawêdzi naczynia (na dole, klamki i drzwi), poszerzaj±c repertuar motywów, takich jak Quadriga wy¶cigu, wojownicy, stworzeñ mitologicznych ; ma³e plastikowe graficzny
- Geometria okres koñczy siê wraz z pojawieniem siê pierwszego motywem literatury greckiej i motywów, takich jak Iliady i Odysei, s± bardziej zwi±zane z grobu, ale wci±¿ jest siluetno malowanie sam± paletê kolorów

- Inny rodzaj statku s± ogromne kratery do mieszania wina i wody na górze (podobnie jak na wyk³adzie), wiêkszo¶æ z górnej misce ust reciptoru), który stoi na dolnej czê¶ci (noga) to dwa fryzy przedstawiaj±ce pogrzeb i na dole pokazaæ wy¶cig na cze¶æ zmar³y Biga x = x dvolkolice i ceramiczne pojemniki s± trudne do zniszczenia, poniewa¿ s± one tak du¿e i jako¶ci i ³atwo pêkn±æ, je¶li mog± one trzymaæ siê razem, bo przebiæ siê du¿e kawa³ki

- = Oinohe statek z wysokim ko³nierzem z³apaæ p³yn

- Pyxis = cylinder typu kontener z pokryw±

- Za ceramiki by³a g³ównie graficznych przedmioty ma³y plastikowy terakota, br±zu i ko¶ci s³oniowej i zwierz±t motywy by³y koñ, byk, ³ania i postacie wojowników, mitologiczne centaur typu stwory z +8-gi wiek - przyczyn± silniejszego wyniku kontaktu z Greków i cywilizacji wschodnich bóstw widoki przednie s± wy³±cznie z ko¶ci s³oniowej, które zosta³o przywiezione z Syrii

- Albo funkcja ciê¿kich towarów, czy jako ofiarê dla sanktuarium, z br±zu figurki s± zwykle ozdobione geometrycznymi kszta³tami wyryto takie jak ciemny terakoty firmisom

- I strza³kowej stwierdzono po³±czy³y siê dwie g³ówne czê¶ci greck± i p³aszczu chiton ubrania



ARCHITEKTURA
W swoich zakresach studiów od archaicznego ¶wi±tynie s± stosunkowo dobrze zachowane i maj± ¶lady minionego czasu, trochê pokrycia w literaturze.
- Na wyspie Evia Lefkandi g³ównie wypuszczaæ los na Peloponezie - budynki od 10 lub 9. wieku BC HEROON przez funkcjê strukturze wzniesiony za zmar³ych obchodzony jako bohater (¶wi±tyniê grobow±) by³ wzorowany na ¶wi±tyni ale byli w innych celach. Jego d³ugo¶æ wynosi 45 m, zakoñczony absyd± dzieli siê na parê osiowej koncepcji komory (¶rodkowa kolumna prowadzi³ czerwony o¶), wykonane z drewna - w absydzie z dwiema kolumnami na osi przez dwóch reprezentacyjnych pomieszczeñ, komora g³ówna z jednym rzêdem drewnianych s³upach z dwóch wojowników i pogrzebu ich ¿ony przeszed³ kawalerii. Interesuj±ce s± dwie rzeczy: to przypomina zasadniczo strukturalnie zainspirowany mykeñskiej Megaron i innych jest to, ¿e ca³a sprawa by³a powlekane kolumny oklonadama tak. Peripteros gospodarstw - prostok±t z czterech stron otoczone filarach - link mikenskenskog królewski Megaron archaiczna i starym stylu klasycznym greckim ¶wi±tynia
- 2 wa¿nym przyk³adem jest miejscem Side Aetolia Termum warstwie wiêcej 9 - 7 wpne (pierwszy wystêp z archaicznego stylu architektury doryckiej) - apsidal struktura planie kwadratu pod³ogi otoczony kolumnami s³u¿y³a jako ¶wi±tynia. Pierwszy faza jest najstarsz± ¶wi±tyni± 9-szy wieczny budynek o podobnej Lefkande (wczesny okres geometryczna), 2 faza zawiera lobby i ruszy³ opistodon (back pokój) 8 wpne geometryczny okres 3-cie faza ¶wi±tyni Apollina w pó¼nym okresie archaicznej, 7 wieczny drewniany dach i filary, z ceg³y i ceg³y, Metopy charakterystyczne - s± to trzy etapy w rozwoju sanktuarium
- Grecki ¶wi±tynia w Antama
- Perak w Corinto
- Wygl±da na skroniach znale¼li¶my modele z terakoty ich prezentacji


+15-ci Trzeci +06-sze
Archaiczny ARCHITEKTURA OKRES

• od oko³o 700 do rozpoczêcia +5-ty wpne (+2 / 4 5 w.)
• Starszy okres greckiej cywilizacji w stosunku do klasycznego ust hellenistyczna) okresu
• Przej¶cie od epoki archaicznej najprostszy geometryczny do na¶ladowania przez style ceramiki
Budowa Cramp • mo¿na prze¶ledziæ od geometrycznego okresie
• G³ówne zmiany w okresie arhajkog budowy w porównaniu do poprzedniego przej¶cia z drewna do metody budowania kamiennych - jeden z g³ównych powodów jest kontakt z cywilizacjami Egiptu i BI za po¶rednictwem powi±zañ handlowych, które zosta³y zrekonstruowane po mykeñskiej okresie +8-ta wiek i pocz±tek kolonizacji greckiej równolegle (po³udniowe W³ochy, Sycylia, Afryka Pó³nocna, Delta Nilu, wybrze¿e Syrii)
• najstarszy okres okresu archaicznego OKRESU ORJENTALIZIRAJUÆI 720/10 do po³owy +7-sze wieku i po po³owie 7-szy wiek rozpoczyna siê okresu archaicznego, która jest podzielona na starszych i m³odszych iw ¶rednim okresie archaicznym
• Starszy okres jest trudne do oddzielenia od orjentalizirajuæeg okres rozpoczynaj±cy 8. 580-gie St i zav¹ava Pne, pocz±wszy od ¶rednich (opracowany) do 530/20 ostatni ¼ 6-sze wieku, m³ody (dojrza³y) do 480/70, a potem nastêpuje ery klasycznej
• 2 zjawisk: rze¼by monumentalnej ("ponownie" pojawia siê po kilka wieków nie iaok pewno¶æ, ¿e mikrofon i Minos mo¿na zdefiniowaæ jako rze¼by) - wygl±d Kuros i wp³yw kora sztuki egipskiej
Skrzy¿owanie z konstrukcji drewnianej STONE - masowe wykorzystanie kamienia na kamieñ po prostu pozostaje w mocy, s³upy drewniane oraz zastêpuj±cy jedn± z istotnych przyczyn zmian w konstrukcji dachów - obejmuj±cych p³yty budowlane i drewno nie s± w stanie wytrzymaæ to, i to zastêpuje kamieñ. Do koñca siódmy wieku zakoñczy³o siê przej¶cie, niektóre ¶wi±tynie jeszcze drewniane filary 6 wieczne drewniane s³upy znikn± ca³kowicie.

Pierwszy Styl architektoniczny (warstwa) jest zbudowany z kamienia stylu doryckim
Y i u¿ywane drewniany budynek, ale oczywi¶cie ¿adnych innych pozosta³o¶ci, ale wiemy z ró¿nych ¶wi±tyñ, takich jak figuralnymi wy¶wietlaczu i niepewnie czujemy zamiar rozmawiaæ ze szcz±tków ostatniego ¼ 7-ci c 630/620. BC
G£ÓWNE CECHY stylu doryckim: zbudowany na platformie trzech krokach tworz± dwa dolne i ostatni stylobate STEREOBAT, kolumna jest bezpo¶rednio na stylobate. 2 Roboty drzew Profilowane z 16-20 flet listew odrêbnych i kapitele, stolic pierwszej czê¶ci i ostatnich ABASKUS EKINUS co nadlje¾e (IDE) lub List belki architraw, gzymsów i fryz utworzonych ENTEBLATURU r. Opaska jest zwykle p³aska, i fryz z TRIGLIFA METOFA Gutta alternatywnej ust) E i MUT (UL) s± w nastêpuj±cym E Cornish, naczó³kowym i SIMA.
Mieli rze¼bê w polach szczytowych w malowane rze¼by z terakoty ulgi, a potem wapieñ, ostatnia faza rze¼by w kamieniu przy pe³nej g³o¶no¶ci.
Acroteria przycina krawêdzie szczycie i aparaty do najlepszych szczytowych - jeden po figur zwierz±t w naturalnej wielko¶ci.
Kolumny: wiêkszy filaru ¶wi±tyni wielu bêbna uèvr¹æivani i mniej budynku w jednym kawa³ku Polaków
• dach dwuspadowy pokryty dachówk± po klasycznej ery marmuru
• nazwa dorycki, poniewa¿ wystêpuje w Grecji kontynentalnej i kolonie g³ównie zamieszkane przez ludno¶æ Doriana ale równie¿ inne obszary, takie jak Partenon na Akropolu, która jest w obszarze Morza Joñskiego
• Czê¶ci budynków ¶wi±tyñ by³y malowane wyszed³ z drewnianych s³upach, aby go chroniæ i tradycja kontynuowana w budynku z kamienia - ¹tukatirani kolor bia³y wapieñ
• 6 budynków sam na +7-gie pne jest problematyczne, poniewa¿ nie istniej± ¿adne zapiski dotycz±ce wiêkszo¶ci budynków pochodz±cych g³ównie w oparciu o za³o¿enia takich kolonii, a tym samym podniesienie ¶wi±tyni dok³adnych danych na temat ustanowienia kolonii i ewentualnego b³êdu, 50-latach nieparzystych
• Jedna z najstarszych ¶wi±tyñ doryckich jest pierwszym TEMPLE bohaterka gra³a na wyspie Samos za³o¿ona ok. 800 pne, 6,5 m szeroko¶ci ¶ciany murowane z kamienia, drewniane filary kolumnady w centrum i 3 równolegle do wej¶cia - tak Dredos x Kreta x mniejszy ¦wi±tynia Apolla, oko³o 650 rpne zast±pi³a bohaterkê gra³a Drugiej ¦wi±tyni (Herairon) na ca³ej d³ugo¶ci kolumna na bocznych ¶cianach, portyk z czterech filarów, otoczony drewnianych s³upach krótszy Strona 6 d³ugich 18 kolumn (3: 1) = PERIPTERNI LAYOUT
• ¦wi±tynia w ANTAMA i prostilni i periptos - nie wnêtrze Rzut typowa architektura doryckim ¶wi±tynia. Z przodu pronaos, ca³y (sanktuarium) aditon (typ Skarbu Pañstwa) do czasów rzymskich - 1 Doric etap budowy, ale era konstrukcji drewnianej
• Thermon (Spa) ¦wi±tynia Apolla aplikacji. 630, jedna z najstarszych ¶wi±tyñ greckich z dachówki, drewniane s³upy kolumnada krótsze 5 stron - 15 stron. Znaleziono malowane Metopy terakoty. Osiowy koncepcja bohaterki gra³ jako ¶wi±tyni, dach drewniany, terakoty dachowych. Metop spotkaæ koniec drewnianych belek pokryty ¿ó³to-br±zowy kolor, 80x80 cm
• TEMPLE bohaterka gra³a w Olympia (HERAIRON) centralnej czê¶ci ¶wi±tyni w Olimpii do 5 wpne, kiedy to zosta³ zast±piony przez ¦wi±tyni Zeusa. 600.BC wokó³. Doryckich kolumnach wymiary i cechy ró¿ni±, poniewa¿ pierwotnie mia³ drewniane filary, które przynosi Pauzaniasz, który stopniowo, poniewa¿ spêdzone zamjenivali kamiennych filarach. Typ hexastyle kolumny PERIPTEROS 6-16 r. klasyczne wnêtrze. Najwa¿niejszym okresem wczesnego archaicznej ¶wi±tyni doryckiej. Aisled ca³± jedn± z najwcze¶niej. Hekatopendon sto greckie stopy 32m.
• wyspa Korfu (Corcyra) ¦wi±tynia Artemidy - s± s³abo zachowane, mo¿na zrekonstruowaæ plan gruntowych. Dobre szcz±tki architektonicznej rze¼by na frontonie r. Zbudowany z kamienia wapiennego. Oksastilni 8 na krótkim boku. Gable rze¼by wapiennych. oko³o 580 pne.
Greckich kolonii:
• SYRACUSE ¦wi±tynia Apolla pozosta³ niewiele zmieniony / uaktualniony. Entazist-suzuju od do³u do góry. Hexastilni PERIPTEROS 6/17. Fasada z sze¶ciu doryckich kolumnach po miêdzy kolumny (odleg³o¶æ miêdzy dwoma filarami), a nastêpnie przez 6 wiêcej postów lokalnie specyficznych dla Sycylii, poniewa¿ nie s± w Grecji.

SECONDARY okresu archaicznego 580 \ `30 - najwa¿niejsza faza, gdy¿ pojawia siê w pobli¿u styl dorycki i joñski na wybrze¿u Azji Mniejszej
¦wi±tynia Apolla w Koryncie oko³o 550 pne - typ hexastilni peripteros 6 \ 15, monolityczne filary wapienia, ma dwa ca³o¶æ (lobby) z 2 filarów antama zwi±zanej korytarza, 2 Ca³a "siostr± Apollina" Aretmidu. Zniszczony w greckiej walki Rzym 146th Zniszczeniu Koryntu, przebudowany w typowych rzymskich budowli. Najwa¿niejszym doryckiej ¶wi±tyni w Grecji to czasu.
TEMPLE CU SELIMUNTU na Sycylii - nie wiadomo, kto zosta³ po¶wiêcony. Podobnie jest ¦wi±tynia Apolla w Syrakuzach. Oko³o 570, 6/17 uk³ad kolumn. Podwójny przód oddzielnie. Pozostaje architektonicznej rze¼by i gzyms centralnego motywem frontonie ozdobionym Gorgony g³ow± i wykonane z terakoty - w celu ochrony ¶wi±tyni od si³ z³a postaæ Atropoterski.
Najstarsza ¶wi±tynia w POSEJNNIJI (J. W£OCHY) Lucania (PAESTUP Romana) rozpoczê³a wykopaliska archeologiczne w 18. w. w duchu O¶wiecenia w ówczesnym Królestwie Neapolu - zapotrzebowanie na dowód staro¿ytnego pochodzenia.
Pierwszy TEMPLE bohaterka gra³a (tzw. bazylika) HERARION po³owie +6-ga w. - Plan i praca ciekawe, 9 \ 18 kolumn pronaus 8 postów, ca³a dwie jednonawowy mia³a dwóch przebiegach. Brak po³±czenia z stylu doryckim na Sycylii lub w jakikolwiek sposób z kinematycznej Grecji. Budowa wapienia i jest dobrze zachowany
× dla Greków nie tylko pomie¶ciæ bóstwo ¶wi±tyniê, ale naturalnie kru¾je ¶wiêtego gaju do kultu bóstw, takich jak filary w Olimpie na drzewach zamiennych w gaju ×

STYLE ION (wystêpuje w centralnej Azji Mniejszej zosta³a skolonizowana przez Ionianie) z dorycki luksusowym i dekoracyjne. Podstawa platforma ma tej samej kolumnie doryckiej kolumny i w zale¿no¶ci od stylu wykonanych w Grecji i Azji Mniejszej - jednej z fali Grecji mo¿e byæ kwadratowy (baza) i trohili torus, cieñsze drzewa z powodu wielu elegancki channelised (rowki). Stolica wolutami w pracach jastuèastog funkcji, liczyd³o, belki, listwy - ci±g³e wy¶wietlanie z ulg±, Cornish, wysoko¶æ szczyt jest ni¿szy od doryckiej ¶wi±tyni. Pojawia siê przed Aeolian i Joñskiego stylu STYLE centralny wschodniego wybrze¿a Azji Mniejszej, wygl±d budynku (¶wi±tynia) z eoliczne stolic nie ma zbyt wiele, mniejsze ¶wi±tynie Neandria, Lesbos. Rzadko s± oparte. Sk³adaj± siê one z oko³o 500 pne

Stylu joñskim po raz pierwszy pojawi³ siê na wyspie SAMNOSU trzeciej HERARION, architekt Roikus, ¶wi±tynia typu dipteros, g³êbokie przednie, pronaus, ogromne czo³o bez filarów, otoczony kolumnad± z dwiema kolumnami nie wszyscy maj± jonowych wolutami. 52 x 105m, ponad 18 m wysoko¶ci kolumn, ¼le zmielony materia³ podjête 4.HERARION - 8 rzêdów kolumn do kolumn wchodz±cych ca³± 18,5 m. Przednie 9 s³upków tylnych 8 i 24 na d³u¿szym boku. Stolice marmuru, reszta wykonana jest z wapienia.
Chronologiczny za trzeci przed dniem 4 ¦wi±tynia Artemidy doalzi Efezie ok. 570 wzorowany na 3-ga Herarion. 55 x 115m, dipteros, czo³o centralny i otworzy³ przed wielkim o³tarzem. Architekci: Teodorus, Kersifon, Metagen r. Pojawienie +3-te Herariona ¶rodku. Pierwsza ¶wi±tynia z zewn±trz wygl±da to ze wzglêdu na marmurowych ¶cianach by³y pokryte fryzem marmuru z ko¶ci s³oniowej, crijpovi filaru marmuru i zewnêtrznej kolumnady najdojni Tamburini urz±dzone w wysokim ulg±, 19m kolumny wysokie, podpalony.
4-ty Rodzaj obszaru DIPTEROSA Mileta Didim ¦wi±tynia Apolla s³abo znane budowy archaiczna i klasyczna
SIFNISKA Skarbu Pañstwa (m³odszego okresu archaicznego) Antama ¶wi±tynia, czo³o, z kariatidama portyk (kora jak kolumny), bogate dekoracje wokó³ drzwi i ¶ciany. 520BC
MASILISKA SKARBIEC ¶wi±tynia Antama (Delphi), nie typowe jonowe stolice, antafiksi, 520BC
SKARBIEC Ateñczycy Delphi 500 rpne, dwa filary, na dorsak portyk. Pierwsza ¶wi±tynia zbudowana w ca³o¶ci z marmuru. 4 w±tków na metofama amazonomakije (walka z Amazonii)
AFAIN TEMPLE OF hexastyle PERIPTEROS Aegina Island, ca³a nawa z dwóch kondygnacji kolumnach doryckich. Poprzedza Partenonu. Pierwsze rze¼by szczytowej marmuru zosta³ namalowany.



http://translate.google.com/translate?hl=fr&sl=hr&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fiader.blogspot.com%2F
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2012, 00:18:50 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 18, 2012, 00:40:03 »

EFEZ miasto BOGINI MATKI , kolumny JOÑSKIE


http://pl.wikipedia.org/wiki/Efez
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #11 : Pa¼dziernik 13, 2012, 23:17:40 »

ASURA - MITRA i ARKA PRZYMIERZA.

Ja bym to obejrza³a bardziej wszechstronnie ( mo¿na dziêki netowi), czyli ; A. SURA a to ju¿ blisko Indii i ciutkê inna pisownia czyli A. SURY Bóstwo S³oneczne.
Ale te¿ jako odczyt SUN- RA i SU- RA, wszystko wskazuje na po³±czenie ze s³oñcem, jasno¶ci± czyli pe³ni± energetyczn±.

Natomiast   SURYA znaczy te¿ ARKA i MITRA.
Wniosek jest zupe³nie prosty z przekazu którym jest ta rze¼ba z 4 twarzami na cztery strony o twarzy kobiety.
Wiadomo ju¿ i¿ chodzi o cia³o materialne , kobiece, które jest ARK¡  inaczej depozytem czego¶... A czego?  Wiedzy  zapisanej energi± zdeponowanej w tej ARCE rodzaju ¿eñskiego zwanej ASURA ale te¿ MITRA.

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Surya&prev=/search%3Fq%3DSurya%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575%26prmd%3Dimvnsl&sa=X&ei=o65AUMfXBcuShgep4YCQCQ&ved=0CCYQ7gEwAA

Pamiêtaæ trzeba i¿ ¿eby  zatrzeæ ¶lady prawdziwej wiedzy zmieniano samog³oski w s³owach i dopisywano litery, w ten sposób powszechnie odcinano Ludzi od pradawnej wiedzy. Jednak ¼ród³os³ów pozostawa³ , trzeba do niego wracaæ i robiæ z niego odczyty.

Kiara  U¶miech U¶miech
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #12 : Pa¼dziernik 16, 2012, 15:20:05 »

Aszera

Aszera (ugaryckie: ’ṯrt, hebr. אֲשֵׁרָה, inne formy: Athirat, Aszirat, Elat) – w mitologii ugaryckiej bogini wybrze¿a morskiego, uto¿samiana z planet± Wenus i jej aspektem jako Gwiazda Poranna, matka bogów, pocz±tkowo ¿ona najwy¿szego boga Ela, pó¼niej ¿ona Baala oraz Jahwe. Przesz³a tak¿e do mitologii hebrajskiej. W Biblii jest wymieniana 49 razy, przy czym nazwa odnosi³a siê zarówno do bogini, jak i do steli ¶wi±tynnej, s³upu kultowego. Salomon kaza³ zbudowaæ o³tarz Aszery, jedna z jego ¿on by³a wyznawczyni± jej kultu. Ksiêga Jeremiasza opisuj±c kult Królowej Nieba tak¿e prawdopodobnie odnosi siê do Aszery. Pojawia siê w licznych ¼ród³ach (nie tylko semickich). W akadyjskich jako Aszratum/Aszratu, hetyckich jako Aszerdu(s), Aszertu(s), Aserdu(s) lub Asertu(s). Aszera jest powszechnie identyfikowana z ugaryck± bogini± Athirat (’Aṯirat). Tysi±ce wotywnych figurek Aszery odkryto na terenie ca³ego Kanaanu, co ¶wiadczy o jej ogromnej popularno¶ci.
Spis tre¶ci

    1 W Ugarit
    2 W Egipcie
    3 W Izraelu i Judzie
    4 Aszira w Arabii
    5 ¦wiêto ’Aszura
    6 Bibliografia
    7 Linki zewnêtrzne
    8 Zobacz te¿

W Ugarit

W tekstach ugaryckich (napisanych przed 1200 r. przed Chr.) Athirat prawie zawsze wystêpuje w pe³nej tytulaturze: rbt ’aṯrt ym, rabat ’Aṯirat yammi („Athirat Pani morza”, lub „Ta która st±pa po morzu”). Bogini wystêpuje 12 razy w samym tylko cyklu Baala. Jej imiê jest przez t³umaczy wyja¶niane jako ugarycka forma rdzenia ’aṯr „kroczyæ”, powi±zanym z hebrajskim rdzeniem ’¹r o tym samym znaczeniu.

Inny wa¿ny tytu³ noszony przez boginiê to qaniyatu ’ilhm (ugaryckie: qnyt ’lm), który mo¿e byæ t³umaczony jao „stworzycielka bogów (elohim)”.

W tekstach ugaryckich, Athirat jest ma³¿onk± Ela. Istnieje wzmianka o 70 synach Athirat, prawdopodobnie to¿samych z 70 synami Ela. Athirat jest odró¿niana od innej bogini – ’Asztart (biblijna Asztarte, b³êdnie oddawana jako Asztoret). Zarówno w tekstach ugaryckich, jak i pó¼niejszych ¼ród³ach to rozgraniczenie jednak zanika, co ma swoj± przyczynê zarówno w ³atwo¶ci pope³nienia b³êdu przy przepisywaniu obu imion, jak i zapewne w tendencjach synkretycznych. Athirat jest tak¿e zwana Elat („bogini”, forma ¿eñska od El, por. Allat) i Qodesz („¦wiêta”). Athirat w tekstach akadyjskich pojawia siê jako Asztratum (Antu), ¿ona Anu, boga nieba. Asztrat z kolei – w przeciwieñstwie do Athirat jest w tekstach akadyjskich kojarzona raczej z Isztar, przedstawian± czasem jako córka Anu. Tak¿e w tekstach ugaryckich Asztart jest jedn± z córek Ela – zachodniosemickiego odpowiednika Anu.

W ¼ród³ach hetyckich Athirat pojawia siê jako Aszerdu(s), Asertu(s), ma³¿onka Elkunirsa (por. ugrayckie El-qan-arsha, „El Stwórca Ziemi”) i matka 77 lub 88 synów.

Jeden z królów amoryckich nosi imiê Abdi-Aszirta, „S³uga Aszery”.
W Egipcie

W Egipcie pocz±wszy od czasów XVII dynstii istnia³ kult semickiej bogini Qudszu („¦wiêta”), uto¿samionej z rdzennie egipsk± Hathor. Byæ mo¿e semick± boginiê nale¿y wi±zaæ z Athirat/Aszratu pod jej ugaryckim tytu³em Qodesz („¦wiêta”). Prawdopodobnie egipskio-semickie bóstwo nie jest bowiem ani Asztarte ani Anat. Obie boginie wystêpuj± bowiem pod swoimi imionami i dziel± w ikonografii inne atrybuty, pojawiaj± siê tez w przedstawieniach razem z Qudszu.
W Izraelu i Judzie
Przedstawienie na ostrakonie z Quntilat 'Ajrud powy¿ej inskrypcja „Berachti etkhem...”

S³owo aszera ma w Starym Testamencie dwa okre¶lenia. Odnosi siê zarówno do bogini o tym imieniu, jak i do filaru, drzewa lub s³upa kultowego, który jest bogini po¶wiêcony.

Liczne wzmianki biblijne, jak i znaleziska archeologiczne ¶wiadcz± o wystêpowaniu kultu Aszery w staro¿ytnym Izraelu na dosyæ du¿± skalê. Bogini czczona by³a, wed³ug Starego Testamentu, jako towarzyszka Baala. Nie musi tu chodziæ o konkretne bóstwo mêskie, gdy¿ s³owo Baal (Pan) pe³ni³o tak¿e funkcjê terminu ogólnego stosowanego na okre¶lenie ró¿nych bogów. Znaleziska archeologiczne pozwalaj± stwierdziæ teoriê, ¿e Aszera czczona by³a tak¿e jako towarzyszka, czy ma³¿onka Jahwe.

Tak¿e biblijna Królowa Nieba, której kult krytykowa³ Jeremiasz, mo¿e byæ uto¿samiana albo z Aszer± albo z Asztarte. Wed³ug Johna Daya, nie ma po¶wiadczeñ dla ³±czenia Aszery z Królow± Nieba czy niebiosami w ogóle dla pierwszego tysi±clecia przed Chr. Jest to jednak kwestia dyskusyjna. Aszera by³a prawdopodobnie czczona w staro¿ytnym Izraelu jako ma³¿onka Ela, a w Judzie jako ma³¿onka Jahwe i byæ mo¿e jako Królowa Nieba. Ksiêga Jeremiasza opisuje praktyki kultowe towarzysz±ce ¶wiêtowaniu ku czci Królowej Nieba (Jr 7, 17-18; 44,17).

Figurki Aszery czêsto wystêpuj± w materiale archeologicznym, co ¶wiadczy o popularno¶ci jej kultu a¿ do czasów niewoli babiloñskiej. Znajduje siê tak¿e (choæ du¿o rzadziej) napisy ³±cz±ce Jahwe z Aszer±. Podczas wykopalisk prowadzonych na Synaju w 1975 r., przed wycofaniem siê wojsk izraelskich z tego regionu odnaleziono w Quntilet 'Ajrud (hebr. „Horvat Teman”) ostrakon z VIII w. przed Chr. inskrybowany: „Berachti etkhem l’YHVH Szomron ul’Aszerato” (hebr: בירכתי אתכם ליהוה שומרון ולאשרתו), czyli: „B³ogos³awiê ci przez YHWH Samarii i jego Aszerê”. Inna inskrypcja z Chirbet el-Kom niedaleko Hebronu g³osi: „B³ogos³awiony b±d¼ Urjahu prez YHWH Samarii i jego Aszerê, niech on ochroni ciê przed wrogami”.

S³owo aszera (אשרה) u¿ywane jest tak¿e na okre¶lenie s³upa kultowego ustawionego ku czci Aszery czczonej jako boska matka. W liczbie mnogiej przyjmuje w tym znaczeniu gramatyczn± formê rodzaju mêskiego (aszerim). Symbol ma zapewne znacznie falliczne. W Ksiêdze Sêdziów zawarta jest opowie¶æ o Gedeonie. Ma on zniszczyæ s³up – aszerê znajduj±cy siê obok o³tarza Baala. Podwójne znaczenie s³owa aszera rodzi³o problemy translatorskie i dyskusje, którym miejscu dany tekst odnosi siê konkretnie do bogini, a w którym do jej symbolu kultowego. Dyskusyjne jest tak¿e etymologiczne ³±czenie Aszery z Athirat/Aszratu. Nie ma tak¿e pewno¶ci, czy w Judzie i Izraelu pod imieniem Aszery czczono zawsze jedn± boginiê, czy wiêcej lokalnych bóstw ¿eñskich.

Wiêkszo¶æ biblijnych wzmianek o Aszerze pochodzi z tradycji deuteronomistycznej. Praktycznie wszystkie s± nacechowane wrogo¶ci± (por. Pwt 16,21). Autorzy tej tradycji zwykle oceniaj± postêpowanie królów Izraela i Judy wed³ug wierno¶ci kultowi Jahwe i stosunku do innych bóstw, w tym do Aszery. Stosunek ten mia³ byæ ró¿ny. Na przyk³ad Manasses mia³ ustawiæ s³up Aszery w ¶wi±tyni jerozolimskiej i m.in. przez to zosta³ uznany za w³adcê, który czyni³ „to co z³e w oczach Pana” (2Krl 21,7). Z kolei Ezechiasz usun±³ wy¿yny (miejsca kultowe) i po³ama³ s³upy kultowe Aszery (2 Krl 18,4). Zosta³ zaliczony w poczet dobrych i sprawiedliwych w³adców. Reformê religijn± skierowan± przeciw kultowi bóstw poza Jahwe przeprowadzi³ tak¿e król Judy Jozjasz. Wed³ug czê¶ci biblistów, to na czasy jego panowania mo¿na datowaæ tradycjê deuteronomistyczn±, co wyja¶nia³oby jej wrogi stosunek do Aszery i innych bóstw.
Aszira w Arabii

Stela odkryta w 1883 r. przez Charlesa Hubera w oazie Tema (dzi¶ Tajma – arab. تيماء), w po³udniowej Arabii, powsta³a prawdopodobnie w czasie ust±pienia z tronu Nabonida (549 przed Chr.), nosi aramejsk± inskrypcjê „Ṣalm od Maḥram, Szingala i Asziry, bogów Temy”.

Aszira mo¿e byæ uto¿samiana z Athirat/Aszer±. Aramejski nie posiada odpowiednika dla arabskiego i ugaryckiego ṯ . Nie jest do koñca jasne, czy bogini z inskrypcji to arabski odpowiednik ugaryckiej Athirat, czy zapo¿yczenie pó¼niejszej hebrajskiej (kananejskiej) Aszery.
¦wiêto ’Aszura

W islamskim kalendarzu (który pochodzi od wcze¶niejszego kalendarza lunarnego) istnieje dzieñ Aszura (Aaszura, Aszura). Przypada na 10 dzieñ miesi±ca Muharram. W dniu tym, w roku 680 po Chr. (61 rok od Hid¿ry) wnuk Mahometa, Husajn bin Ali zgin±³ w walce z wojskami Ummajadów pod Karbal± (Irak). Dzieñ jego ¶mierci jest obchodzony jako ¶wiêto przez szyitów, jako dzieñ ich za³o¿enia.

Naza Aszura oznacza w jêzyku arabskim dziesiêæ (s³owo arabskie oznaczaj±ce liczbê 10 to aszara, powi±zane z hebrajskim rdzeniem ’¶r = dziesiêæ).


http://pl.wikipedia.org/wiki/Aszera



ASZERA Ksiêga Królewska.

http://www.nonpossumus.pl/ps/2_Krl/23.php


Ksiêga Kronik.

http://www.nonpossumus.pl/ps/2_Krn/34.php
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 16, 2012, 15:24:04 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #13 : Listopad 01, 2012, 13:02:21 »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: HISTORIA BOGINI.
« Odpowiedz #14 : Listopad 05, 2012, 02:00:47 »

Filozofia joñska.



¯ywoty i pogl±dy s³ynnych filozofów. Filozofia joñska.


ksi±¿ki Recenzja   wed³ug:Piotal     Autor : Diogenes Laertios

    Jeszcze nie ocenione
    Wizyty : 253
    s³ów:600

 
Anaksymander z Miletu (546 p. n. e.). Za pierwsz± zasadê i element uwa¿a³ to, co nieograniczone. Twierdzi³, ¿e zmianom podlegaj± tylko czê¶ci, ca³o¶æ za¶ jest niezmienna. Ziemia znajduje siê w ¶rodku, w miejscu centralnym i ma kszta³t kuli, a ksiê¿yc ¶wieci ¶wiat³em zapo¿yczonym od s³oñca, s³oñce nie jest mniejsze od ziemi i jest najczystszym ogniem. Wynalaz³ zegar s³oneczny oznaczony cyframi oraz wskazuj±cy przesilenia i zrównania dnia z noc±. Stworzy³ pierwsz± mapê ¶wiata z konturami l±du i morza oraz pierwszym planetarium. Anaksymenes z Miletu dowodzi³, ¿e gwiazdy poruszaj± siê dooko³a ziemi, a nie schodz± pod ziemiê. Wspomnia³ Talesa z Miletu, który zapatrzony w niebo zapomnia³, gdzie siê znajduje, i wpad³ do studni, nad której krawêdzi± nieopatrznie stan±³. Anaksagoras by³ uczniem Anaksymenesa. Napisa³: „Wszystkie rzeczy by³y razem pomieszane; a¿ doszed³ rozum, który dopiero nada³ im porz±dek”. Na pytanie, czy nic go nie obchodzi ojczyzna, odpowiedzia³: „Jak¿eby? Bardzo miê obchodzi moja ojczyzna!” – i wskaza³ na niebo. Za elementy uwa¿a³ jednorodne cz±steczki, z których zbudowany jest ca³y ¶wiat. Cia³a ciê¿kie, np. ziemia, znajduj± siê na dole, cia³a lekkie, jak ogieñ, na górze; po¶rodku jest woda i powietrze. Ziemia jest p³aska, a morza powsta³y wskutek parowania pod wp³ywem ciep³a s³onecznego. Droga Mleczna jest odbiciem ¶wiat³a tych gwiazd, które nie s± o¶wietlane przez s³oñce, a meteory – rodzajem iskier, odrzucanych przez wiatr. Wiatry powstaj± wskutek rozrzedzania siê powietrza pod dzia³aniem s³oñca. Grzmot jest wynikiem zderzenia siê chmur, a b³yskawice – ich ocierania siê o siebie. Trzêsienie ziemi powstaje wskutek przedostawania siê powietrza do ziemi. Pierwsze zwierzêta powsta³y z wilgoci, ciep³a i substancji podobnej do ziemi.
Przepowiedzia³ upadek meteorytu w Aigospotamoi, wyja¶niaj±c, ¿e bêdzie to kamieñ, który spadnie ze s³oñca. Powiedzia³, ¿e niebo jest ca³e z³o¿one z kamieni, które trzymaj± siê tylko dziêki szybko¶ci, z jak± siê obracaj±, i spad³yby wszystkie, gdyby ich ruch by³ powolniejszy. Na igrzyska przyszed³ w p³aszczu przed deszczem i rzeczywi¶cie deszcz lun±³. Nienawidzi³ Demokryta za to, ¿e nie chcia³ z nim dyskutowaæ. Kiedy dowiedzia³ siê o wydanym na nim wyroku ¶mierci (za bezbo¿no¶æ) mia³ powiedzieæ: „Przyroda dawno ju¿ skaza³a na ¶mieræ i moich sêdziów, i mnie”. Prowadzony na ¶mieræ zosta³ obroniony przez Peryklesa, który na Zgromadzeniu powiedzia³, ¿e je¶li nie maj± nic przeciwko niemu, który jest jego uczniem, powinni uwolniæ Anaksagorasa i tak uczynili. Jednak ten nie móg³ znie¶æ zniewagi i pope³ni³ samobójstwo. Archelaos Fizyk (450 p. n. e.) by³ uczniem Anaksagorasa i jako pierwszy wprowadzi³ do Aten joñsk± filozofiê przyrody. Twierdzi³, ¿e nic nie jest ani godziwe, ani niegodziwe z natury, ale tylko z ustanowienia. Woda paruje pod wp³ywem temperatury, kiedy za¶ rozlewa siê na wszystkie strony, wytwarza powietrze. Pierwszy wskaza³, ¿e d¼wiêk powstaje wskutek drgania powietrza, a morza tworz± siê w miejscach wg³êbionych, wskutek przes±czania siê wody przez ziemiê. S³oñce jest najwiêksz± z gwiazd, a wszech¶wiat jest niekoñczony.




http://pl.shvoong.com/humanities/philosophy/1911660-%C5%BCywoty-pogl%C4%85dy-s%C5%82ynnych-filozof%C3%B3w-filozofia/
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

sith poradniki skyworldsv rozmowcy homofriends