KOSMOS......

ZrobiÂą przygotowywanÂą od dawna zadymĂŞ .. a pĂłÂźniej zwalÂą na obcÂą cywilizacjĂŞ, Âże to oni nas zaatakowali... a nasi zbawcy nas tylko obroniÂą......

)))))))
Teraz rozumiecie ... po raz kolejny pacyfikacja Europy, islamscy najemnicy jako atrapa, za nimi wyszkolone wojsko wspierane armadÂą z kosmosu i ÂżoÂłnierzami walczÂącymi na astralnym planie.... uffff
robi siĂŞ gorÂąco... i to bardzo gorÂąco..... o co w tym chodzi tak naprawdĂŞ??? O zatrzymanie ewolucji , o utrzymanie nadal ziemi jako wiĂŞzienia z niewolnikami , ktĂłrzy dostarczajÂą energii, bo TYLKO o energiĂŞ w tym wszystkim chodzi !

**************

Brytyjski haker ostrzega! USA majÂą armiĂŞ w kosmosie
18 wrzeÂśnia 2016

Niewiarygodne armia-w-kosmosie

Gary McKinnon, brytyjski haker, ktĂłry wÂłamaÂł siĂŞ do komputerĂłw NASA i Pentagonu twierdzi, Âże Amerykanie stworzyli potajemnie kosmicznÂą flotĂŞ. Dowodem na to ma byĂŚ znaleziona przez niego lista „nieziemskich oficerĂłw” oraz zdjĂŞcie tajemniczego „UFO” na orbicie Ziemi…

– SkanowaÂłem komputery w poszukiwaniu informacji. ZnalazÂłem arkusz w Excelu zatytuÂłowany „Nieziemscy oficerowie”. ByÂły tam ich nazwiska i stopnie. ByÂła teÂż rubryka dotyczÂąca jakiejÂś „wymiany” miĂŞdzy poszczegĂłlnymi jednostkami. Ich nazwy zaczynaÂły siĂŞ od „USS”, wiĂŞc zrozumiaÂłem, Âże muszÂą oni posiadaĂŚ w kosmosie flotĂŞ – powiedziaÂł w najnowszym wywiadzie Gary McKinnon – brytyjski haker, ktĂłry niedawno uciekÂł spod topora amerykaĂąskich prokuratorĂłw ÂżÂądajÂących dla niego 70 lat wiĂŞzienia.

Przez 10 lat toczyÂł sÂądowÂą bataliĂŞ o zablokowanie swojej ekstradycji do USA, gdzie oskarÂżano go o nieuprawniony dostĂŞp do poufnych danych oraz unieruchomienie sieci komputerowej kilku oÂśrodkĂłw rzÂądowych i wojskowych.

W grĂŞ wchodziÂła teÂż potencjalna sensacja stulecia. PrzyciÂśniĂŞty do muru haker opowiedziaÂł bowiem mediom, Âże trafiÂł na Âślad ÂściÂśle tajnego amerykaĂąskiego programu kosmicznego. ÂŚwiadczyÂła o tym wspomniana lista „nieziemskich oficerĂłw”, a takÂże zdjĂŞcie „UFO” na orbicie, ktĂłre znalazÂł na komputerze naleÂżÂącym do NASA. Prokuratorzy z USA odgraÂżali mu siĂŞ, Âże „usmaÂżÂą” go za to i wtrÂącÂą na resztĂŞ Âżycia do wiĂŞzienia za cyberterroryzm.
Jak Gary zhakowaÂł AmerykĂŞ

Nim ktokolwiek usÂłyszaÂł o Wikileaks czy Anonymous, pojawiÂł siĂŞ on: Gary McKinnon. NieÂśmiaÂły bezrobotny kawaler, rocznik 1966, typowy nerd uÂżywajÂący w Âśrodowisku pseudonimu „Solo”, znalazÂł siĂŞ nagle w centrum Âświatowej afery, po tym, jak w marcu 2002 r. aresztowano go za wÂłamania do amerykaĂąskich komputerĂłw rzÂądowych i wojskowych.

Tamtego dnia ktoÂś zadzwoniÂł do drzwi. Haker mieszkaÂł wtedy z dziewczynÂą w pĂłÂłnocnym Londynie, w domu jej ciotki. OkazaÂło siĂŞ, Âże to policja. ParĂŞ aresztowano i zarekwirowano wszystkie znalezione w domu komputery (takÂże te naleÂżÂące do znajomych McKinnona, ktĂłre dla nich naprawiaÂł). Po przesÂłuchaniach Solo dowiedziaÂł siĂŞ, Âże grozi mu ekstradycja do USA. WyszedÂł jednak na wolnoÂśĂŚ z nakazem stawiania siĂŞ na kolejne przesÂłuchania.

– SformuÂłowano siedem zarzutĂłw umyÂślnego dziaÂłania na szkodĂŞ i nieautoryzowanego dostĂŞpu do danych – opowiadaÂł w wywiadzie z 2006 r. – Za kaÂżdy grozi mi 10 lat. PoczÂątkowo amerykaĂąski rzÂąd chciaÂł iÂśĂŚ ze mnÂą na ugodĂŞ. „JeÂśli nie bĂŞdziemy zmuszeni ubiegaĂŚ siĂŞ o ekstradycjĂŞ i stawisz siĂŞ dobrowolnie, skaÂżemy ciĂŞ tylko na 3–4 lata, ktĂłre bĂŞdziesz mĂłgÂł w wiĂŞkszoÂści odsiedzieĂŚ w swoim kraju” – proponowali.

McKinnon nie miaÂł na to ochoty, bo jak przyznaÂł, chciano obarczyĂŚ go dodatkowo winÂą za kilka spraw, z ktĂłrymi nie miaÂł nic wspĂłlnego. Po nagÂłoÂśnieniu jego przypadku w brytyjskich mediach zgÂłosiÂło siĂŞ wiele osĂłb oferujÂących mu pomoc prawnÂą. Jednak na nieszczĂŞÂście dla Solo, w 2003 r. podpisany zostaÂł AmerykaĂąsko-Brytyjski Traktat o Ekstradycji uÂłatwiajÂący wydalanie z UK tych obywateli, ktĂłrzy zÂłamali prawo w USA. W 2005 r. strona amerykaĂąska przypomniaÂła sobie o McKinnonie i rozpoczĂŞÂła procedurĂŞ ubiegania siĂŞ o jego ekstradycjĂŞ, na ktĂłrÂą pĂłÂźniej zgodziÂł siĂŞ szef brytyjskiego MSW John Reid.

Na Solo padÂł wtedy blady strach, dlaczego tak bardzo chciano jego gÂłowy?

Oficjalnie chodziÂło o wÂłamania do 97 (!) komputerĂłw, skasowanie haseÂł i spowodowanie strat w wysokoÂści ok. 700 tys. USD. Jego ofiarÂą padÂła m.in. Agencja BezpieczeĂąstwa Narodowego (NSA), Centrum BadaĂą Kosmicznych im. Johnsona, Pentagon, a takÂże bazy wojskowe. W arsenale marynarki w Earle (New Jersey) w rezultacie dziaÂłaĂą McKinnona przez tydzieĂą nie dziaÂłaÂła sieĂŚ komputerowa, paraliÂżujÂąc flotĂŞ na Atlantyku. Po jego „odwiedzinach” przez dobĂŞ niedostĂŞpnych byÂło takÂże 2000 (!) komputerĂłw naleÂżÂących do WaszyngtoĂąskiego OkrĂŞgu Wojskowego.

ByÂła teÂż druga strona medalu.

armia-w-kosmosie
Oficerowie kosmiczni i „cygaro” na orbicie

McKinnon przyznaÂł, Âże hakowaÂł komputery w poszukiwaniu informacji o wolnej energii i UFO. ZainteresowaÂł siĂŞ tym jako dziecko dziĂŞki ojczymowi, ktĂłry byÂł fanem science fiction i mieszkaÂł niedaleko Bonnybridge uwaÂżanego za „ufologiczny biegun” Wysp Brytyjskich. Solo wybraÂł jednak dla swej dziaÂłalnoÂści zÂły okres. Do komputerĂłw wÂłamywaÂł siĂŞ przez ok. 13 miesiĂŞcy, od poczÂątku 2001 r. Namierzono go zaÂś po 9/11, kiedy Amerykanie byli szczegĂłlnie wyczuleni na kwestie bezpieczeĂąstwa.

Na temat antygrawitacji i wolnej energii, o ktĂłrych prawda ma byĂŚ ukrywana przed spoÂłeczeĂąstwem, nie znalazÂł absolutnie nic. TrafiÂł za to na sensacyjne materiaÂły zwiÂązane (jak siĂŞ niektĂłrym poczÂątkowo wydawaÂło) z UFO i obecnoÂściÂą obcych na Ziemi. Zwolennicy teorii konspiracyjnych piali z zachwytu, spekulujÂąc, Âże spis „nieziemskich oficerĂłw” dowodzi, Âże amerykaĂąski rzÂąd wspĂłÂłpracuje z kosmitami i niektĂłrych ma nawet na liÂście pÂłac.

W rzeczywistoÂści chodziÂło o coÂś zupeÂłnie innego.

– Nazwy tej dziwnej jednostki nie moÂżna byÂło znaleÂźĂŚ w sieci ani w Âżadnych dokumentach – mĂłwiÂł McKinnon. – ByÂła tam teÂż lista transferĂłw ze statku na statek i floty do floty. ZwrĂłĂŚcie uwagĂŞ: „floty do floty”…

Solo nie zapamiĂŞtaÂł nazwisk ani stopni „oficerĂłw kosmicznych”. WspominaÂł jednak, Âże ich rangi „nie byÂły normalne” (choĂŚ moÂżliwe, Âże dla wÂłasnego dobra nie wyjawiÂł peÂłni informacji na ten temat). Lista sugerowaÂła, Âże Amerykanie rozwijajÂą potajemnie program kosmiczny, prawdopodobnie trwajÂący od lat i dysponujÂący pojazdami, przy ktĂłrych wahadÂłowce sÂą jak Wartburgi przy bolidach F1. Dowodem to potwierdzajÂącym byÂło zdjĂŞcie „UFO”, ktĂłre haker znalazÂł na jednym z komputerĂłw agencji NASA.

– MiaÂłem nadziejĂŞ natknÂąĂŚ siĂŞ na (…) latajÂący spodek – mĂłwiÂł. Zamiast tego ujrzaÂłem ZiemiĂŞ. ByÂła w odcieniach szaroÂści. Dwie trzecie obrazu wypeÂłniaÂła pĂłÂłkula planety, a w poÂłowie odlegÂłoÂści miĂŞdzy jej czubkiem a doÂłem ekranu byÂło coÂś, co wyglÂądaÂło jak typowe UFO w ksztaÂłcie cygara, ale majÂące „kopuÂłki” – pod spodem, od gĂłry, po boku… KraĂące cygara byÂły leciutko spÂłaszczone. Nie byÂło widaĂŚ anten i spawĂłw, niczego. MiaÂło siĂŞ wraÂżenie, jakby nie zbudowaÂł tego czÂłowiek.

ZdjĂŞcie zaÂładowaÂło siĂŞ w ok. 75 procentach, po czym prawdopodobnie ktoÂś wykryÂł obecnoÂśĂŚ McKinnona i poÂłÂączenie zostaÂło zerwane. Haker, co warto wspomnieĂŚ, korzystaÂł z powolnego domowego modemu i wczytywanie plikĂłw graficznych majÂących po 300 MB zajmowaÂło wiecznoÂśĂŚ. Tymi chaÂłupniczymi metodami przeczesaÂł jednak wyrywkowo komputery Âświatowego mocarstwa, zostawiajÂąc przy jednej okazji tamtejszym informatykom wiadomoÂśĂŚ: „Wasze zabezpieczenia to g****”.

armia-w-kosmosie
Wojny kosmiczne to rzeczywistoÂśĂŚ

McKinnon twierdziÂł, Âże dziaÂłaÂł w pojedynkĂŞ i kierowaÂła nim osobista ciekawoÂśĂŚ. Oficjalnie nie znalazÂł teÂż nic ponad to, o czym byÂła mowa, ale to wystarczyÂło, by wywoÂłaĂŚ sensacjĂŞ i zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ milionĂłw ludzi, ktĂłrzy wsparli hakera, kiedy upomniaÂły siĂŞ o niego Stany Zjednoczone. DziĂŞki swej prostolinijnoÂści McKinnon (ktĂłry nie miaÂł w sobie nic z dumnego Assange’a czy aktywisty Anonymous) zyskaÂł sympatiĂŞ BrytyjczykĂłw, stajÂąc siĂŞ symbolem oporu przeciwko Traktatowi o Ekstradycji dajÂącemu „Âświatowemu Âżandarmowi” moÂżliwoÂśĂŚ ingerowania w wewnĂŞtrzne sprawy UK.

Amerykanie jednak nie odpuszczali. David Pannick, obroĂąca hakera, skarÂżyÂł siĂŞ mediom, Âże prokuratorzy z New Jersey mieli odgraÂżaĂŚ siĂŞ, Âże „usmaÂżÂą” Solo, jeÂśli wpadnie w ich rĂŞce. ByÂło to niedopuszczalne, a McKinnon zaczÂąÂł obawiaĂŚ siĂŞ, Âże trafi do Guantanamo. Niestety odwoÂłania do Izby LordĂłw czy Strasburga nie daÂły efektu i od 2008 r. stawaÂło siĂŞ coraz pewniejsze, Âże jednak trafi on za kratki. ChwytajÂąc siĂŞ ostatniej deski ratunku, matka hakera ogÂłosiÂła nawet, Âże cierpi on na zespĂłÂł Aspergera i w zamkniĂŞciu moÂże popeÂłniĂŚ samobĂłjstwo.

Poparcie dla McKinnona wyraziÂło teÂż wiele sÂław jak Sting, Bob Geldof, a nawet David Cameron. Ostatecznie w 2012 r., po latach niepewnoÂści, Theresa May: brytyjska minister spraw wewnĂŞtrznych, zablokowaÂła ekstradycjĂŞ Solo. W grudniu tego samego roku Prokuratura Generalna uznaÂła z kolei, Âże nie bĂŞdzie on sÂądzony w kraju, poniewaÂż rzekome dowody jego winy znajdujÂą siĂŞ po drugiej stronie Atlantyku.

WciÂąÂż otwartÂą sprawĂŞ jego rewelacji zaÂłatwiono iÂście „po angielsku”, starajÂąc siĂŞ nie wyolbrzymiaĂŚ zagadki „nieziemskich oficerĂłw”. Mleko siĂŞ jednak rozlaÂło i usÂłyszaÂł o tym caÂły Âświat. Zatem czy Amerykanie rzeczywiÂście rozwijajÂą tajny program kosmiczny finansowany z niejawnego „czarnego budÂżetu” (ktĂłry w samym 2012 r. objÂąÂł kwotĂŞ ponad 50 mld USD)? I czy pojazdy, ktĂłrymi kursujÂą na orbitĂŞ, brane sÂą przez ludzi za UFO? Tego oczywiÂście nie ma jak potwierdziĂŚ.

Co ciekawe, sam McKinnon przyznaÂł, Âże kiedyÂś widziaÂł jakiÂś dziwny obiekt wysoko na niebie.

– MiaÂłem 12–13 lat. Nie poruszaÂło siĂŞ to w linii prostej, ale bardzo nierĂłwnomiernie. PomyÂślaÂłem, Âże to nie moÂże byĂŚ ani meteor, ani satelita… – mĂłwiÂł.

A moÂże byli to Amerykanie wysyÂłajÂący poza ZiemiĂŞ kolejnÂą partiĂŞ „kosmicznych Marines”?

http://www.koniec-swiata.org/brytyjski-haker-ostrzega-usa-maja-armie-kosmosie/

Kiara.

Aktualności:

KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓŁCZESNA

KOSMOS......