Szyszynka, tunele rzeczywistoÂści i 2012Wszystko co chcesz wiedzieĂŚ o szyszynce…
… a czego nie chcieli ci dotÂąd powiedzieĂŚ
W 49 dniu Âżycia ludzkiego pÂłodu dopiero co uksztaÂłtowana szyszynka wydziela do mÂłodego krwioobiegu substancjĂŞ o nazwie Dimetylotryptamina, w skrĂłcie DMT, w tym czasie, jak mĂłwiÂą staroÂżytne Wedy – dusza wkracza do ciaÂła. Wnika przez tyÂł serca i wznosi siĂŞ wzdÂłuÂż rdzenia krĂŞgowego, by osi¹œÌ w maÂłym gruczole w centrum mĂłzgu – w szyszynce wÂłaÂśnie.
Szyszynka, czyli ciaÂło szyszynkowe (Âłac. corpus pineale) znajduje siĂŞ za III komorÂą mĂłzgu w linii Âśrodkowej (miĂŞdzy obiema pó³kulami mĂłzgowymi). Jest odpowiednikiem narzÂądu ÂświatÂłoczuÂłego – „oka ciemieniowego”. Jej nazwa wywodzi siĂŞ od ksztaÂłtu, ktĂłry jest podobnie jak szyszki (Âłacina pinea). U dorosÂłych ludzi ma okoÂło 0,8 cm (0,3 cala) dÂługoÂści i waÂży ok. 0,1grama (0,004 uncji). Jej Âśrednica jest stosunkowo duÂża u dzieci, a zaczyna siĂŞ zmniejszaĂŚ z poczÂątkiem dojrzewania.
Mikroskopowo, gruczoÂł skÂłada siĂŞ z pinealocytĂłw (typowe komĂłrki endokrynne) i komĂłrek wspomagajÂących, ktĂłre sÂą podobne do astrocytĂłw mĂłzgu. U osĂłb dorosÂłych czĂŞsto wykrywa siĂŞ maÂłe zÂłogi wapnia widoczne w szyszynce nazdjĂŞciach rentgenowskich. Czemu szyszynka wapnieje przeczysz tutaj JAK ZABIJA SIĂ TWOJÂĄ SZYSZYNKĂ?
A teraz prawdziwa fizjologia szyszynki na poziomie biomolekularnym, ktĂłra jest naprawdĂŞ skrzĂŞtnie ukrywana, nawet przed studentami medycyny
W ciÂągu dnia szyszynka (mimo, Âże Wikipedia twierdzi inaczej) jest g³ównym ÂźrĂłdÂłem serotoniny – naszego wewnĂŞtrznego hormonu szczĂŞÂścia. Jest to rĂłwnieÂż jeden z neuroprzekaÂźnikĂłw. To od serotoniny zaleÂży, czy sygnaÂł ukÂładu nerwowego bĂŞdzie w stanie dotrzeĂŚ do wszystkich zakÂątkĂłw ciaÂła. Zbyt niski poziom serotoniny zaobserwowano u osĂłb z depresjÂą, ale takÂże u ludzi nadmiernie agresywnych.
W ciÂągu nocy serotonina w szyszynce ulega dalszym przemianom w melatoninĂŞ – to hormon naszych biologicznych cykli Âżycia. OprĂłcz tego melatonina wpÂływa na ukÂład hormonalny, w szczegĂłlnoÂści na hormony gonadotropowe – najwaÂżniejsze hormony cyklu miesiĂŞcznego i ksztaÂłtowania siĂŞ komĂłrek rozrodczych. Melatonina zapobiega przedwczesnemu dojrzewaniu pÂłciowemu, a jej wydzielanie jest ÂściÂśle zwiÂązane z bodÂźcami Âświetlnymi i przebiega zgodnie z rytmem dobowym. PozostaÂłe funkcje Melatoniny sÂą bia³¹ plamÂą na mapie medycznej wiedzy.
Ale wiadomo, Âże koÂło godziny 3-4 kiedy po kilku godzinach snu melatoniny w szyszynce gromadzi siĂŞ wystarczajÂąco duÂżo – rozpoczyna siĂŞ kolejny etap alchemicznej wewnĂŞtrznej przemiany i w g³êbokich ciemnoÂściach z melatoniny syntetyzowany jest neuropeptyd o nazwie 5-MeO-DMT (aka “akashon”), ktĂłry nastĂŞpnie ulega szybkiej enzymatycznej przemianie do DMT – dimetylotryptaminy – zwiÂązku okreÂślanego mianem molekuÂły duszy…
Wtedy w nocy najczĂŞÂściej moÂżemy doÂświadczaĂŚ samoistnych Âświadomych snĂłw lub projekcji astralnych…ale to zaledwie czubeczek gĂłry lodowej…
Tunele rzeczywistoÂści i DMT
Najpierw zacznĂŞ od zjawiska percepcji. OczywiÂście zdajesz sobie sprawĂŞ z tego, Âże niektĂłre rzeczy TwĂłj mĂłzg przeocza w otaczajÂącej CiĂŞ rzeczywistoÂści. Ale czy zdajesz sobie sprawĂŞ ze skali tego “przoczania”?
Wiesz, ¿e ze wszystkich docieraj¹cych do Twojego umys³u bodŸców Twoja œwiadomoœÌ zdaje sobie sprawê z0,0097% to cholernie ma³o.
Taka jest nasza codzienna percepcja – nazywa siĂŞ jÂą tunelowÂą, a rzeczywistoœÌ w ten sposĂłb postrzeganÂą – tunelem rzeczywistoÂści.
Reszta niewidzianej przez Ciebie rzeczywistoÂści zawiera rzeczy, w ktĂłre nie wierzysz, nie uznajesz za prawdopodobne lub po prostu co tu duÂżo mĂłwiĂŚ w gÂłowie Ci siĂŞ nie mieszczÂą.
MyÂślisz, Âże widzisz to co widzÂą Twoje fizyczne oczy? Obraz odbierany przez nie jest transmitowany do kory wzrokowej, parokrotnie odwracany i na koniec interpretowany, tak by uzyskaĂŚ pole widzenia pasujÂące do Twoich wierzeĂą i przekonaĂą – w psychologii nazywa siĂŞ to strefÂą komfortu. Strefa komfortu ma z zaÂłoÂżenia sprawiaĂŚ ÂżebyÂśmy siĂŞ czuli dobrze i bezpiecznie w znanym dobrze Âświecie. To co nie znane, nie wytÂłumaczalne, dziwne, szokujÂące, nie zgodne z poglÂądami, z aktualnym stanem emocjonalnym – czyli powyÂższe 99,9913% wszechÂświata – jest wycinane juÂż w przedbiegach na synapsach aksonĂłw.
Teoria wielu ÂświatĂłw.
Wspó³czesna matematyka opisuje 33 wymiary w modelu wszechÂświata – przyjrzyj siĂŞ temu – matematyka zakÂłada istnienie ok 33 jednoczeÂśnie naÂłoÂżonych na siebie rzeczywistoÂści.
Jak siĂŞ rzeczywistoÂści mieszczÂą w jednym miejscu?
PrzepuœÌ promieĂą sÂłoĂąca przez pryzmat – zobaczysz, Âże w jednym strumieniu biaÂłego ÂświatÂła zmieÂściÂły siĂŞ na raz wszystkie kolory tĂŞczy. MieszczÂą siĂŞ w jednym miejscu dziĂŞki ró¿nicom w czĂŞstotliwoÂściach drgaĂą energii. Tak samo dzieje siĂŞ z caÂłymi wymiarami.
Co robi DMT?
Dimetylotryptamina syntetyzowana w szyszynce z tryptofanu mĂłwiÂąc delikatnie rozszerza percepcjĂŞ. Jej zwiĂŞkszona sekrecja (wydzielanie) ma miejsce w momentach wcielania siĂŞ i wychodzenia z ciaÂła.
Na pewno spotkasz siĂŞ z okreÂśleniami, Âże DMT to halucynogenna substancja – silny psychodelik, i Âże pobudzona szyszynka wywoÂłuje halucynacje. Dlatego ludzie w stanach okoÂło Âśmierci lub szoku miewajÂą podobne halucynacje….ale
MĂłwiÂąc, Âże DMT “rozszerza percepcjĂŞ” mam na myÂśli to, Âże caÂłkowicie zdejmuje blokady percepcji neuronalnej.
mĂłwiÂąc szczerze w tych chwilach, gdy endogenny DMT zaczyna dziaÂłaĂŚ na ukÂład nerwowy zaczynamy dopiero widzieĂŚ te 99,9913% wszechÂświata
To nie sÂą haluny to jest caÂła reszta niewidzialnego dotÂąd wszechÂświata – i to wszechÂświata o wielu wymiarach istniejÂących na raz. Jest w tej koncepcji miejsce na zobaczenie wreszcie innych inteligencji zamieszkujÂących te rĂłwnolegÂłe wymiary i nawiÂązania rozumnej z nimi komunikacji.
Z zawĂŞÂżonÂą jaÂźniÂą (czyli “na trzeÂźwo”) jesteÂśmy uwagÂą przykuci tylko i wy³¹cznie do tego wymiaru rzeczywistoÂści. Widzimy tylko ten jeden tunel.
ReasumujÂąc – szyszynka ze swoim DMT uwalnia percepcjĂŞ z okowĂłw tego Âświata, czyli jest naszym miĂŞdzywymiarowym prze³¹cznikiem widzenia rzeczywistoÂści i uczestniczenia w nich.
Bêd¹c œwiadomym wielu rzeczywistoœci mo¿esz nie tylko obserwowaÌ je, ale równie¿ dos³ownie skakaÌ pomiêdzy nimi I to nie tylko pomiêdzy wymiarami, ale równie¿ pomiêdzy ró¿nymi wersjami tych samych wymiarów.
To coÂś o wiele bardziej zaawansowanego niÂż projekcja astralna. Ale endogennie wystĂŞpujÂący w naszym mĂłzgu DMT udowadnia, Âże od poczÂątku byliÂśmy istotami miĂŞdzywymiarowymi o moÂżliwoÂściach miĂŞdzywymiarowej percepcji.
“Szyszynka jest organem, ktĂłry przyjmuje i obrabia geometryczne obrazy WszechÂświata. Wszystkie gruczoÂły po³¹czone sÂą na subtelnym planie z odpowiednimi figurami geometrycznymi, a szyszynka, jak uwaÂżajÂą niektĂłrzy mistycy, ³¹czy w sobie wszystkie poczÂątkowe formy. WÂłaÂśnie ten gruczoÂł pracuje z Kronikami Akaszy, zapisami wszystkiego co odbywa siĂŞ we wszechÂświecie. Szyszynka jest nie tylko organem, ktĂłry przyjmujĂŞ subtelnÂą informacjĂŞ i przechowuje pewien jej zakres; jest tym gdzie zapisane sÂą doÂświadczenia indywidualnej duszy, zdobyte podczas wielu wcieleĂą.”
To sÂłowa Drunvalo Melchidezeka – autora “Pradawnej Tajemnicy Kwiatu ÂŻycia”
KrÂąg, ktĂłry powstaÂł 23 lipca 2012 w miejscowoÂści Roundway – przedstawia dokÂładnie chemicznÂą strukturĂŞ czÂąsteczki DMT
Ciemny pokĂłj
Nie nie chodzi mi o klasyczny “dark room” i tĂŞ formĂŞ, z ktĂłrÂą siĂŞ zazwyczaj kojarzy. Chodzi mi o praktykĂŞ ciemnego pokoju – czyli caÂłkowitej izolacji z caÂłkowitÂą deprymacjÂą sensorycznÂą. Po polsku – przesiadywanie samemu w caÂłkowitych ciemnoÂściach bez dÂźwiĂŞkĂłw.
Ta praktyka wystĂŞpuje w Tybecie, jest jednÂą z praktyk w Tao, w buddyzmie i jest znana w wielu kulturach plemiennych.
Po kilku dniach spĂŞdzonych w totalnych ciemnoÂściach obrazy z wnĂŞtrza gÂłowy wychodzÂą na zewnÂątrz i sÂą tak samo realne jak “normalna” rzeczywistoœÌ.
Praktyka ta dostarcza niesamowitego rozszerzenia percepcji.
Z punktu widzenia biochemii mĂłzgu – tak dÂługie przebywanie w ciemnoÂściach powoduje nagromadzenie melatoniny. Dalej nastĂŞpuje faza pinoliny – szyszynka wydziela endogenny inhibitor (beta karboline) enzymu MAO – enzym, ktĂłry dotÂąd rozkÂładaÂł melatoninĂŞ. W fazie pinoliny MAO jest hamowany, a z melatoniny szyszynka zaczyna syntetyzowaĂŚ pinolinĂŞ, nastĂŞpnie z niej > 5-MeO-DMT , ktĂłrego znowu nie rozkÂłada MAO (bo jest unieczynnione), wiĂŞc z 5-MeO-DMT (aka “akashon”) szyszynka zaczyna syntetyzowaĂŚ DMT. To wtedy obrazy z gÂłowy zaczynajÂą wykraczaĂŚ poza granice czaszki w dosÂłownym tego sÂłowa znaczeniu. To miejsce, w ktĂłrym speÂłniajÂą siĂŞ sny – natychmiast…
A oczy otwieraj¹ siê na niewidzialn¹ dot¹d rzeczywistoœÌ.
Jak to wyglÂąda technicznie:
dni 1 – 3 faza melatoninowa
faza sennej jawy
dni 3 – 5 faza pinolinowa
Pierwsze wizje ; podró¿e astralne
dni 6 – 8 faza 5 – Meo – DMT
Otwiera siĂŞ powoli wewnĂŞtrzne widzenie ; wzmaga telepatia i intuicja
dni 9 – 12 faza DMT
Wizje wzmagajÂą siĂŞ, otwierasiĂŞ percepcja alternatywnych ÂświatĂłw i rĂłwnolegÂłych rzeczywistoÂści. NiektĂłrzy mĂłwiÂą o widzeniu podczerwieni i ultrafioletu w tym stanie.
Zmniejsza sie zapotrzebowanie na sen ; Âłatwo przychodzi joga snu (czyli medytacja z zachowaniem ciÂągÂłej ÂświadomoÂści).
2012 i ogĂłlnoplanetarna szyszynkowa inicjacja ludzkoÂści ?
I teraz przechodzimy do kwestii, ktĂłra tak czy siak nas wszystkich dotyczy i absolutnie nikt nie pominie tego podsypiajÂąc na kanapie przed telewizorem.
Majowie ca³kiem niedawno ujawnili treœÌ autentycznej wiedzy swoich przodków dotycz¹cej przepowiedni o roku 2012. S¹ bardzo zagniewani na rozprzestrzenianie siê wersji o apokaliptycznej wizji koùca œwiata. Podkreœlaj¹, ¿e ich przepowiednia mówi wyraŸnie o TRANSFORMACJI, a nie o ¿adnym koùcu.
Ale do meritum. 21 grudnia 2012 (co potwierdza NASA) dojdzie do zrĂłwnania osi Ziemi z osiÂą centrum naszej galaktyki. Majowie zapowiadajÂą, Âże dojdzie wtedy do niezwykle potĂŞÂżnej emisji strumienia naÂładowanych czÂąstek, ktĂłre potĂŞÂżnie zdestabilizujÂą zachowanie naszego SÂłoĂąca.
Majowie twierdzÂą, Âże w efekcie tych zmian moÂże dojœÌ do przebiegunowania Ziemi. Tak apropo’s bieguny magnetyczne juÂż zmieniÂły miejsce. Przez to zwierzĂŞta, ktĂłre od zawsze kierowaÂły siĂŞ zmysÂłem elektromagnetycznej geolokacji, zaczĂŞÂły trafiaĂŚ stadami na liniĂŞ brzegu – w ich odczuciu tam powinien byĂŚ ocean – dotyczy to i wielorybĂłw i ptakĂłw – wszystkich zwierzÂąt podró¿ujÂących cyklicznie na dÂługie dystanse.
Na podstawie badaĂą lawy wulkanicznej na Hawajach stwierdzono, Âże ziemskie pole magnetyczne zmienia caÂły czas swe natĂŞÂżenie, a co kilkadziesiÂąt tysiĂŞcy do milionĂłw lat zmienia swĂłj kierunek (przebiegunowanie Ziemi). ÂŚredni czas miedzy przebiegunowaniami wynosi 250 000 lat, ostatnie wystÂąpiÂło okoÂło 780 000 lat temu.
Nie ma obecnie jasnej teorii opisujÂącej przyczyny przebiegunowania.
Majowie mĂłwiÂą – nasi przodkowie juÂż raz to przeÂżyli. TwierdzÂą, Âże zjawisku przebiegunowania Ziemi towarzyszy zawsze kilka dni ciemnoÂści. I jeÂżeli okaÂże siĂŞ prawdÂą – to czeka nas obowiÂązkowy ciemny pokĂłj dla caÂłej ludzkoÂści.
To znaczy, Âże u wszystkich nastÂąpi coÂś w rodzaju szyszynkowej inicjacji, bo gdy szyszynka w ciemnoÂści zacznie produkowaĂŚ duÂże iloœÌ DMT – to nic juÂż nie pozostanie takie samo. Po tym jak znowu Âświat zobaczy sÂłoĂące – w nas juÂż zmieni siĂŞ caÂła percepcja rzeczywistoÂści. Co nas czeka po drugiej stronie szyszynki?
nie wiem, ale ÂżyczĂŞ nam – Âżeby KrĂłlik, za ktorym bĂŞdziemy pod¹¿aĂŚ na drugÂą stronĂŞ rzeczywistoÂści – byÂł wesoÂły…
Monika BurzyĂąska
ÂźrĂłdÂło:
http://instytutarete.pl/**********
Ja dodam tylko iÂż szyszynka nie jest "domem Duszy" jest nim czakra serca, czyli serce energetyczne , ale energia Duszy zawarta jest w kaÂżdej komĂłrce ciaÂła materialnego , dziĂŞki temu splotowi ono Âżyje i to poziom energii w nim Âświadczy o jego witalnoÂści. szyszynkÂą natomiast jest ( jak zauwaÂżono w niÂższej partii tej informacji) bankiem wiedzy wszystkich poprzednich wcieleĂą oraz bramÂą miĂŞdzy wymiarowÂą do kolejnego wyÂższego wymiaru Âżycia.
jak najbardziej bĂŞdzie to wymiar fizyczny ale oparty na innych zasadach energetycznych i wzorcach Âżycia niÂż obecny III wymiar. w koĂącu ludzie powinni zrozumieĂŚ i pogodziĂŚ siĂŞ z faktem iÂż nic co jest materialne w tym wymiarze nie zostanie zabrane do nastĂŞpnego, NIC! zabierzemy tylko zapis naszego Âżycia zdeponowany w szyszynce i
energiÂą , ktĂłrÂą w swoim wnĂŞtrzu posiadamy zmaterializujemy dla siebie to co bĂŞdziemy chcieli mieĂŚ. Ale Âżeby to "coÂś" zmaterializowaĂŚ potrzebna jest nasza moc twĂłrcza w postaci naszej energii anie zdeponowane na koncie pieniÂądze ni inne walory materialne tego wymiaru, nic z tego.
Zatem w wy¿szym wymiarze o wy¿szych wartoœciach energetycznych tworz¹cych fizycznoœÌ ¿ycia nie bêd¹ u¿yte te z obecnego ni¿szego wymiaru. Zwyczajnie nie jest to mo¿liwe, warto wiêc nabraÌ du¿ego dystansu do posiadanych rzeczy materialnych i cieszyÌ siê nimi u¿ytecznie. Bowiem przywi¹zanie mentalne na zasadzie wielkiej wa¿noœci i wartoœci osobistej jest tylko z³udzeniem tego wymiaru.
Jeszcze raz nie wa¿ne co posiadasz ale kim jesteœ posiadaj¹c to coœ....Pozycje spo³eczne , dyplomy , tytu³y i wszelkie argumenty w³adzy z III wymiaru nie bêd¹ mia³y ¿adnej wartoœci w IV je¿eli nie zostan¹ poparte wartoœciami istniej¹cym w nim. A tymi wartoœciami s¹ , prawoœÌ , godnoœÌ , mi³oœÌ i moc osobista.
Zatem spadnÂą maski wszelakiego kÂłamstwa i manipulacji prawdÂą , ukaÂże siĂŞ zaÂś nieskalana niczym moc prawdziwych wartoÂści.
Kiara