KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓŁCZESNA

SLONCE


SÂłoĂące sparaliÂżuje ZiemiĂŞ
NASA bije na alarm! Wybuchy i burze s³oneczne wy³¹cz¹ pr¹d, radio, telewizjê, telefony i GPS na Ziemi. Czy bêdziemy œlepi i g³usi bez naszych zdobyczy cywilizacyjnych?
Najpierw zapanuje ciemnoœÌ. PadnÂą wszystkie telefony, telewizory, ÂświatÂła i sprzĂŞt elektryczny. A potem Âświat pogr¹¿y siĂŞ w gigantycznym chaosie. Ta wizja, rodem z filmĂłw katastroficznych, jest caÂłkiem realna – bijÂą na alarm specjaliÂści z NASA. Winowajca to potĂŞÂżne burze na SÂłoĂącu.

– SÂłoĂące budzi siĂŞ z g³êbokiego snu. W najbliÂższych latach bĂŞdziemy obserwowaĂŚ duÂże natĂŞÂżenie aktywnoÂści solarnej – tÂłumaczy Richard Fisher, szef dziaÂłu heliofizyki w AmerykaĂąskiej Agencji Przestrzeni Kosmicznej (NASA). Tymczasem nowoczesne technologie sÂą bardzo wraÂżliwe na burze sÂłoneczne.

Olbrzymie strumienie plazmy poruszajÂące siĂŞ we wnĂŞtrzu SÂłoĂąca powodujÂą, Âże pole magnetyczne na jego powierzchni jest w ciÂągÂłym ruchu. Z tego powodu na sÂłoĂącu dochodzi do wielkich erupcji, czyli tzw. burz sÂłonecznych. One z kolei wysyÂłajÂą w kosmos promieniowanie i strumienie naÂładowanych elektrycznoÂściÂą czÂąsteczek. Skutek bĂŞdzie taki, jakby gigantyczny piorun uderzyÂł w sieci telekomunikacyjne i elektryczne.

Eksperci obliczajÂą, Âże burza sÂłoneczna mogÂłaby wywoÂłaĂŚ 20 razy wiĂŞksze szkody niÂż huragan Katrina, ktĂłry w 2005 r. spustoszyÂł poÂłudnie USA.
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Slonce-sparalizuje-Ziemie,wid,12373811,wiadomosc.html?ticaid=6a5b1

SNIEG

W RPA spadÂł Âśnieg. W pobliÂżu Graaff-Reinet turyÂści lepili baÂłwanki

Autor PAP – sprzed 16 godzin

15.06. Kapsztad (PAP) - Takich opadĂłw Âśniegu mieszkaĂący poÂłudniowoafrykaĂąskiej miejscowoÂści Cradock nie widzieli od 21 lat. W pobliÂżu Graaff-Reinet turyÂści lepili baÂłwanki.

Opady Âśniegu miaÂły miejsce w prowincji Westkap, w ktĂłrej leÂży Kapsztad - jedno z miast-gospodarzy piÂłkarskich mistrzostw Âświata. W innej - Ostkap zamkniĂŞto ze wzglĂŞdu na wystĂŞpujÂące Âślizgawice miejscowe drogi. Policja zanotowaÂła zgÂłoszenia od osĂłb poszkodowanych w wyniki zderzeĂą samochodĂłw.

Zdaniem mieszkaĂącĂłw Gradock po raz pierwszy od 21 lat spadÂło tyle Âśniegu. RĂłwnieÂż na ÂśrodĂŞ meteorologowie zapowiadajÂą dalsze opady. (PAP)

jej/ co/

1999 - 2008 Polska Agencja Prasowa SA

SLONCE.


Wydaje mi siĂŞ Âże moÂże mieĂŚ to zwiÂązek z przebiegunowaniem:

NASA: w 2013 roku czeka nas apokalipsa

SÂłoĂące, fot. PAP
PAP
Amerykaùscy naukowcy z NASA (Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej) wieszcz¹ na Ziemi apokalipsê z powodu gigantycznej burzy magnetycznej, która ma nadejœÌ w 2013 roku - podaje serwis korrespondent.net.
W 2013 roku S³oùce "przebudzi" siê po wielu latach snu, zwiêkszaj¹c radykalnie swoj¹ aktywnoœÌ. Wed³ug prognoz specjalistów mo¿e to doprowadziÌ do pandemii na Ziemi w zwi¹zku z potê¿n¹ burzê magnetyczn¹, która ma uderzyÌ w nasz¹ planetê. Burze magnetyczne to nag³e i intensywne zaburzenia pola magnetycznego Ziemi. S¹ one zwi¹zane ze s³onecznymi wyrzutami masy i burzami s³onecznymi, które w postaci wiatru s³onecznego docieraj¹ do Ziemi, wywo³uj¹c zmiany w polu magnetycznym.

Jak wynika z raportu Richarda Fischera, szefa oddziaÂłu NASA zajmujÂącego siĂŞ obserwacjÂą SÂłoĂąca, temperatura na jego powierzchni szybko roÂśnie i w 2013 roku naleÂży oczekiwaĂŚ, Âże "idealna burza magnetyczna" nadejdzie.

W wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "The Daily Mail", Fisher powiedzia³, ¿e burze magnetyczne powoduj¹ awarie systemów ³¹cznoœci i s¹ w stanie wp³yn¹Ì na pracê wszystkich systemów komputerowych. Mog¹ zostaÌ uszkodzone tak¿e inne kana³y komunikacyjne: telefoniczne, satelitarne. Uczony przepowiada, ¿e grozi nam zupe³ny parali¿ ³¹cznoœci, upadek systemu bankowego, a w efekcie nowy d³ugotrwa³y kryzys gospodarczy.

Amerykaùscy naukowcy ju¿ wczeœniej ostrzegali, ¿e podobna burza grozi globaln¹ katastrof¹. Œwiadcz¹ o tym przyk³ady "s³onecznych sztormów" z przesz³oœci. Do jednego z najbardziej intensywnych dosz³o w 1859 roku, kiedy zaburzenia ziemskiego magnetyzmu spowodowa³y awarie sieci telegraficznych w ca³ej Europie i Ameryce Pó³nocnej, a nawet okazjonalne zapalanie siê od iskier papieru w telegrafach.

W dzisiejszych warunkach, zdaniem naukowcĂłw NASA, burza wielkoÂści tej z 1859 roku mogÂłaby zniszczyĂŚ caÂły system energetyczny krajĂłw uprzemysÂłowionych. "Gdyby tak potĂŞÂżna burza magnetyczna uderzyÂła dziÂś w USA tylko w pierwszym roku po katastrofie jej koszty siĂŞgnĂŞÂłyby 2 bln dol., czyli byÂłyby 20 razy wiĂŞksze niÂż te poniesione w zwiÂązku z huraganem »Katrina «, ktĂłry w 2005 r. spustoszyÂł Nowy Orlean" - pisali w 2009 roku w specjalnym raporcie amerykaĂąscy naukowcy.

Portal korrespondent.net przypomina takÂże kataklizm z 1921 roku, kiedy w wyniku burzy sÂłonecznej zostaÂł zupeÂłnie sparaliÂżowany transport w Nowym Yorku. Natomiast sÂłoneczne harce z 1989 roku doprowadziÂły do przerwania dostaw energii dla Quebecu. Ponad 6 milionĂłw KanadyjczykĂłw zostaÂło bez ÂświatÂła i ogrzewania. SÂłabym punktem, w ktĂłry uderzyÂła sÂłoneczna nawaÂłnica byÂły linie wysokiego napiĂŞcia, ktĂłre sÂą czuÂłe na kosmicznÂą pogodĂŞ i wychwytujÂą prÂądy wywoÂłane przez burze magnetyczne.

Naukowcy z NASA wezwali amerykaĂąskie wÂładze do przygotowania siĂŞ na wszelkie moÂżliwe techniczne kataklizmy, jakie moÂże spowodowaĂŚ nawaÂłnica, ktĂłra przyjdzie ze sÂłoĂąca.

http://wiadomosci.onet.pl/2186304,16,nasa_w_2013_roku_czeka_nas_apokalipsa,item.html

ByĂŚ moÂże siÂła tego bĂŞdzie znacznie wiĂŞksza... moÂże to taki na razie delikatny sposĂłb informowania nas co niebawem nadejdzie.

ENERGIA MAGNETYCZNA A WYBUCHY NA SLONCU.


Leczenie magnesami - najstarsza terapia Âświata

Leczenie magnesami – najstarsza terapia Âświata

 
Naturalna terapia polem magnetycznym poprzez poddawanie ustroju dziaÂłaniu pola ziemskiego jest najstarszÂą terapiÂą Âświata, a lecznicze dziaÂłanie pĂłl magnetycznych nie jest odkryciem XX wieku.Medycyna chiĂąska przeszÂło 2000 lat temu, jak rĂłwnieÂż medycyna Korei i indyjska Ayurveda uznawaÂły naturalne magnesy jako waÂżne Âśrodki i metody w terapii regulacyjnej.W Chinach magnetoterapia naleÂżaÂła juÂż ok. 1000 lat przed pierwszym pisemnym opisem nauki o akupunkturze do praktyki leczniczej.   RĂłwnieÂż w staroÂżytnych kulturach Grecji i Egiptu leczenie magnetytami i sztabkami magnesu naleÂżaÂło do metod terapeutĂłw. JuÂż Arystoteles w III wieku p.n.e. potwierdziÂł  istnienie terapeutycznych moÂżliwoÂści magnesu. Galen w II wieku n.e. wykorzystywaÂł magnesy do likwidacji lub osÂłabienia bĂłlu powodowanego ró¿nymi rodzajami chorĂłb.W Persji w X wieku n.e. uÂżywano magnesy do usuwania skurczĂłw miĂŞÂśni, zaÂś Francuskie KrĂłlewskie Towarzystwo Medyczne w 1877 roku zainicjowaÂło pierwsze znaczÂące studia nad magnetoterapiÂą.Du¿¹ rolĂŞ w tym zakresie odegraÂł austriacki lekarz Franz Anton Messmer (koniec XVIII wieku). TwierdziÂł, Âże oddziaÂływanie pola magnetycznego na ludzki organizm pobudza ukryte w prawej pó³kuli mĂłzgowej pierwotne instynkty komunikacji telepatycznej. MetodĂŞ jego leczenia nerwic, wywoÂływania stanĂłw hipnotycznych, pobudzania zdolnoÂści jasnowidzenia i telepatii nazwano „mesmeryzmem”.

Dzisiaj juÂż wiadomo, Âże pole magnetyczne o odpowiednio dobranych parametrach powoduje samoregulacjĂŞ pracy komĂłrek i wzrost ich aktywnoÂści. WpÂływ wÂłaÂściwego pola magnetycznego na komĂłrki nerwowe sprawia, Âże czÂłowiek moÂże odbieraĂŚ pole magnetyczne Ziemi podobnie jak np. ptaki i orientowaĂŚ siĂŞ wedÂług niego w przestrzeni.

 
CaÂła nasza matka-Ziemia jest wielkim magnesem. Badania naukowe potwierdzajÂą, Âże istniejÂą znaczÂące ró¿nice w lokalnej sile pola magnetycznego. SÂą miejsca na Ziemi o wiĂŞkszym natĂŞÂżeniu pola, sÂą i o mniejszym natĂŞÂżeniu.CzÂłowiek pierwotny przez caÂłe swoje Âżycie byÂł pod intensywnym dziaÂłaniem pola geomagnetycznego - chodziÂł boso, czyli miaÂł bezpoÂśredni kontakt z ZiemiÂą. Naturalny instynkt sprawiaÂł, Âże mieliÂśmy bezpoÂśredni kontakt z ziemskim polem elektromagnetycznym, ktĂłre wpÂływaÂło na pole elektromagnetyczne naszego organizmu.PrzecieÂż kaÂżdy z nas, jako ciepÂłokrwisty  organizm, jest ÂźrĂłdÂłem promieniowania elektromagnetycznego, szczegĂłlnie intensywnego w Âśrodkowej czĂŞÂści pasma podczerwieni. I nie jest to jedyny rodzaj promieniowania, ktĂłrego ÂźrĂłdÂłem jest nasz ustrĂłj. Ponownie potwierdza siĂŞ, Âże jesteÂśmy istotami elektromagnetycznymi.

Ekspert magnetoterapii dr Alphons van der Burg reasumuje: „Wszystkie procesy Âżyciowe naleÂży pojmowaĂŚ jako elektromagnetyczne. MoÂżna mĂłwiĂŚ o obecnoÂści elektromagnetyzmu w przyrodzie. Dlatego naleÂży stwierdziĂŚ, Âże pola magnetyczne i pola elektryczne dotykajÂą wszystkich aspektĂłw organizmu i przebiegu jego czynnoÂści. PodsumowujÂąc: magnetyzm wspiera zdrowie i witalnoœÌ, utrzymuje tkankĂŞ zdrowÂą i elastycznÂą, wspiera leczenie skaleczeĂą i dziaÂła kojÂąco na bĂłl...”

 
Biolog i naukowiec prof. dr G. Glombek z Uniwersytetu w DĂźsseldorfie oÂświadczyÂł w 1983 r. w swojej publikacji:„PoniewaÂż nie moÂżna sobie wyobraÂżaĂŚ jakichkolwiek stanĂłw fizjologicznych, jak i psychologicznych bez odpowiedniego wspó³udziaÂłu zmian elektromagnetycznych w kaÂżdym systemie biologicznym, to energia elektromagnetyczna jako pole dziaÂłania przyrody nie moÂże byĂŚ bez wpÂływu na zdrowie i chorobĂŞ!”

 

Znany na caÂłym Âświecie fizyk i laureat nagrody Nobla Werner Heisenberg okreÂśliÂł to jeszcze wyraÂźniej:

 
ENERGIA MAGNETYCZNA

 
JEST ELEMENTARNÂĄ ENERGIÂĄ,

 
OD KTÓREJ  ZALEÂŻY CAÂŁE ÂŻYCIE ÂŚWIATA.


CzyÂż trzeba mocniejszego stwierdzenia?


Jak ju¿ powiedzieliœmy, dzia³alnoœÌ cz³owieka powoduje bardzo silne zmniejszanie oddzia³ywaù naturalnego ziemskiego pola magnetycznego na ludzki organizm, a w efekcie na zdrowie.Zamkniête budownictwo betonowe budynków mieszkalnych i biurowych, wzrastaj¹ce zatykanie gruntów i powierzchni betonem i asfaltem, wytwarzanie sztucznych pól przez nowoczesn¹ elektrotechnikê ma wyraŸnie negatywny wp³yw na biomagnetyzm cz³owieka. ¯yjemy w œwiecie, w którym cywilizacja pozbawi³a nas w ogromnym stopniu tego zbawiennego dzia³ania pola magnetycznego z Ziemi oddzielaj¹c nas od niej betonem, asfaltem, wielopiêtrowymi budynkami, samochodami.

 
W miarĂŞ postĂŞpu cywilizacyjnego czÂłowiek coraz bardziej oddalaÂł siĂŞ wiĂŞc od pierwotnego stanu, zatracajÂąc jednoczeÂśnie zdrowy instynkt, ktĂłry podpowiadaÂł mu, co jest korzystne, a co nie dla jego zdrowia.Dzisiaj pÂłacimy za utratĂŞ tego instynktu wszelkimi nerwicami, bezsennoÂściÂą, zwyrodnieniami krĂŞgosÂłupa, napadami lĂŞku, utratÂą witalnoÂści, chorobami nowotworowymi, zaburzeniami w funkcjonowaniu caÂłego naszego organizmu i przedwczesnym starzeniem siĂŞ. Techniczne przyÂśpieszenie rozwoju ludzkoÂści znacznie wyprzedziÂło zdolnoÂści samoregulacyjne organizmu.

 
Jak rzadko masz bezpoÂśredni kontakt z ZiemiÂą? Jak rzadko chodzisz boso po naturalnym podÂłoÂżu? Pracujesz ciĂŞÂżko oddzielony warstwÂą betonu od Ziemi. Nawet wtedy, kiedy odpoczywasz przy basenie, to leÂżysz nie na trawie, ale na betonowej nawierzchni.Jak niewiele masz czasu, by w zadowalajÂący sposĂłb skorzystaĂŚ ze zdrowotnego dziaÂłania pola magnetycznego w Twoim ogrodzie?Gdzie mieszkasz? PrzecieÂż nasze mieszkania - to elektromagnetyczna klatka z kratami stalowych zbrojeĂą w Âścianach, w ktĂłrych indukujÂą siĂŞ prÂądy wywoÂłujÂące z kolei powstawanie pĂłl elektromagnetycznych, to gĂŞsta sieĂŚ przewodĂłw elektrycznych w Âścianach, to szereg urzÂądzeĂą elektrycznych domowego uÂżytku, bez ktĂłrych nie moÂżemy siĂŞ juÂż dzisiaj obejœÌ (przynajmniej tak  siĂŞ nam wydaje).


Po wielu latach badaĂą stwierdzono jednoznacznie: czÂłowiek Âżyje poÂśrĂłd pĂłl elektromagnetycznych oraz posiada wÂłasne Âżyciodajne biopole. Dysponujemy wiĂŞc autonomicznym polem energetycznym o charakterystycznej czĂŞstotliwoÂści (wibracji) tworzÂącej naszÂą obecnÂą rzeczywistoœÌ – Âświat, w ktĂłrym Âżyjemy.

 
CAÂŁE NASZE ÂŻYCIE JEST WIBRACJÂĄ –

 
POCZ¡WSZY OD ATOMÓW,

 
POPRZEZ BILIONY KOMÓREK ORGANIZMU,

 
AÂŻ DO RYTMU I PULSOWANIA CAÂŁEGO WSZECHÂŚWIATA.

 
Marzenie: gdybyÂśmy tak umieli przestrajaĂŚ nasze pole na inne czĂŞstotliwoÂści, to moÂże udaÂłoby siĂŞ ÂżyĂŚ w innych, rĂłwnolegÂłych Âświatach?

 
ZastanĂłwmy siĂŞ. PrzecieÂż wystarczy, Âże zmienisz kanaÂł w telewizorze, obrĂłcisz gaÂłkĂŞ radioodbiornika, a juÂż jesteÂś w innym Âświecie. Wystarczy, Âże uderzysz w inne klawisze fortepianu, szarpniesz inne struny gitary – a juÂż jawi siĂŞ inny Âświat. ÂŚwiat innych doznaĂą, uczuĂŚ. CzyÂż nie jest tak?

 
Naturalne pola, o ktĂłrych wczeÂśniej juÂż mĂłwiliÂśmy – jednak przede wszystkim elektromagnetyczne - Ziemi i pozostaÂłych ciaÂł niebieskich, dziaÂłajÂą na poziomie molekularnym organizmu. WspomagajÂą one energetycznie aktywacjĂŞ procesĂłw biochemicznych. KaÂżdy organizm Âżywy jest z natury tak skonstruowany, Âże jest w stanie zwalczyĂŚ chorobĂŞ lub zachwianie rĂłwnowagi, jeÂśli jest energetycznie wydolny.


Aktywizacja procesów biochemicznych oznacza pobudzenie procesów regulacji, samoleczenia organizmu i podniesienie odpornoœci organizmu. Nara¿one na chorobê s¹ jednostki s³abe, cierpi¹ce na niedostatek energii.W jaki jednak sposób pole magnetyczne mog¹ aktywizowaÌ procesy lecznicze?AktywnoœÌ biologiczn¹ pól elektromagnetycznych rozpatruje siê w trzech p³aszczyznach:

 
1.  pierwszego stopnia – gdzie informacje magnetyczne sÂą przekazywane do organizmu z otaczajÂącego Âśrodowiska (np. sygnaÂły pola geopatycznego umoÂżliwiajÂące ptakom orientacjĂŞ w przestrzeni),

2.  drugiego stopnia – gdzie nastĂŞpuje przekazywanie informacji wewnÂątrz jednego systemu biologicznego (np. impulsy nerwowe, przepÂływ biofotonĂłw),

3.  trzeciego stopnia – gdzie nastĂŞpuje wzajemna wymiana sygna³ów miĂŞdzy istotami Âżywymi (np. porozumiewanie ryb za pomocÂą impulsĂłw elektromagnetycznych o ró¿nych czĂŞstotliwoÂściach).

 
MĂłwimy tu, oczywiÂście, o naturalnej aktywnoÂści pĂłl elektromagnetycznych. AktywnoœÌ ta jest stymulowana przede wszystkim bardzo sÂłabymi polami magnetycznymi. Zgodnie z tezÂą Rosjanina A.S. Pressmana („Pola elektromagnetyczne a Âżycie”), potwierdzonÂą przez innych badaczy, oddziaÂływanie sÂłabych pĂłl elektromagnetycznych ma charakter raczej informacyjny, a nie energetyczny. Jest to bardzo waÂżne stwierdzenie i jeszcze do niego bĂŞdziemy powracaĂŚ.Przedstawmy teraz podstawowe mechanizmy oddziaÂływania pĂłl magnetycznych na organizmy:

 
·    bezpoÂśrednie oddziaÂływanie na Âściany (bÂłony) komĂłrek, co moÂże prowadziĂŚ do ich:

-     deformacji,

-     depolaryzacji (przebiegunowania elektrycznego komĂłrki),

-     perforacji (a w efekcie – wylania siĂŞ zawartoÂści komĂłrki do przestrzeni miĂŞdzykomĂłrkowych),

-     obumarcia komĂłrki,

·    oddziaÂływanie na ruch jonĂłw w elektrolitach (co moÂże mieĂŚ niekorzystne konsekwencje dla przewodnictwa nerwowego),

·    bezpoÂśrednie oddziaÂływanie na wodĂŞ zawartÂą w tkankach (jest to istotne ze wzglĂŞdu na to, Âże w ok. 80% skÂładamy siĂŞ z wody),

·    oddziaÂływanie na substancje zawarte we krwi (np. Âżelazo w hemoglobinie).



Ze wzglĂŞdu na to, Âże nasze biopole posiada minimalne natĂŞÂżenie, nie jest dla organizmu obojĂŞtne, w jakim Âśrodowisku Âżyje. Powinno to byĂŚ naturalne Âśrodowisko, w ktĂłrym ÂżyjÂą wszelkie organizmy od tysiĂŞcy lat i w ktĂłrym przez te tysiÂące lat trwaÂł proces ewolucji organizmĂłw Âżywych.A przecieÂż ostatni wiek – to, jak juÂż stwierdziliÂśmy,  skok i szok cywilizacyjny, ktĂłry zmieniÂł diametralnie nasze Âśrodowisko. „WeszliÂśmy w wiek wysokiej techniki majÂąc strukturĂŞ czÂłowieka pierwotnego.” – stwierdza niemiecki biofizyk prof. Ulrich Warnke – szef WydziaÂłu Techniki Biomedycznej Uniwersytetu w SaarbrĂźcken.


Mówiliœmy ju¿, ¿e ka¿dy organ ludzki posiada biopole, co jest jednoznaczne z funkcjonowaniem okreœlonych czêstotliwoœci. Dzia³anie biologiczne wibracji zale¿y g³ównie od ich amplitudy i czêstotliwoœci. Niektóre czêstotliwoœci pochodz¹ce spoza organizmu, zgodne z czêstotliwoœci¹ drgaù w³asnych narz¹dów cia³a, mog¹ prowadziÌ do ich rezonansu, tj. silnych drgaù tych narz¹dów.W efekcie mog¹ pojawiÌ siê bóle w klatce piersiowej (czêsto o charakterze wieùcowym), zaburzenia oddechowe, parcie na mocz i stolec, zmiany naczyniowe, zmiany ciœnienia krwi, zaburzenia hormonalne i biochemiczne.

 
„KaÂżdy atom, kaÂżda czÂąsteczka, kaÂżda substancja ma swoje wÂłasne drgania, ktĂłre odpowiadajÂą pewnym dÂźwiĂŞkom i kolorom. Razem te dÂźwiĂŞki, kolory i wibracje okreÂślajÂą harmoniĂŞ zdrowia lub dysharmoniĂŞ choroby.” (dr Enzo Ciccolo, wÂłoski biolog).

 
NASZE FIZYCZNE CIAÂŁO – TO URZÂĄDZENIE

 
WYTWARZAJ¡CE CZÊSTOTLIWO¦CI.

PoszczegĂłlne organy ludzkiego ciaÂła  pracujÂą na  czĂŞstotliwoÂściach:

·     serce 1,2 - 1,7 Hz,

·     tkanka miĂŞÂśniowa 4 -18 Hz (najczĂŞÂściej 7 - 13 Hz),

·     ukÂład nerwowy 10 Hz (przeciĂŞtnie),

·     mĂłzg 13-30 Hz przy rytmie beta, 8-13 Hz  przy rytmie alfa, 3,5-8 Hz przy rytmie theta i 0,5-3,5 przy rytmie delta,

·     jama brzuszna i klatka piersiowa 4-10Hz,

·     pĂŞcherz moczowy 10-18 Hz itp.

 

Dane te sÂą potwierdzeniem wnioskĂłw z badaĂą prowadzonych przez wspomnianego wczeÂśniej dr Hansa Jenny.

 

Wymienione organy moÂżna porĂłwnaĂŚ do swoistych bioanten emitujÂących wÂłasne programy zachodzÂących w nich zdarzeĂą biologicznych, np.:

 

·     EEG -        elektroencefalogram pracy mĂłzgu,

·     EKG -        elektrokardiogram pracy serca,

·     EMG -        elektromiogram pracy miĂŞÂśni,

·     EHG -        elektrohepatogram pracy wÂątroby, itp.

Czy jest przypadkiem, Âże np. czĂŞstotliwoœÌ 10Hz jest charakterystyczna zarĂłwno dla ludzkiego mĂłzgu, jak i drgaĂą gaÂłki ocznej podczas snu, czĂŞÂści muskulatury w tzw. mikrowibracjach, drgaĂą skorupy ziemskiej, oscylacji pola magnetycznego Ziemi i elektrycznej pulsacji jonosfery?Czy jest przypadkiem, Âże napiĂŞcie w polu elektrycznym wokó³ Ziemi – choĂŚ jest zmienne – to posiada czĂŞstotliwoœÌ ok. 7,83Hz, a wiĂŞc jest podobne do przeciĂŞtnej czĂŞstotliwoÂści pracy mĂłzgu?OddziaÂływanie promieniowania elektromagnetycznego na nasze organy nie pozostaje wiĂŞc bez skutkĂłw.  Z jednej wiĂŞc strony mamy wybitnie negatywne skutki dziaÂłania sztucznych pĂłl elektromagnetycznych o duÂżych natĂŞÂżeniach i czĂŞstotliwoÂściach. Z drugiej zaÂś – okazuje siĂŞ, Âże naturalne pole jest warunkiem Âżycia i przetrwania.

 

Fragment ksi¹¿ki z cyklu "Barwy Twojego Zdrowia" - "Biomagnetyzm: cudowna moc w ¿yciu - Jak wykorzystaÌ lecznicze w³aœciwoœci pól magnertycznych?"

Autor: Janusz DÂąbrowski

WIELKI KRZYZ

z innego forum...





KRÊGI ZBO¯OWE
26 CZERWCA 2010 – "DZIEÑ KOSMICZNEGO KRZYÂŻA"!
OTWARCIE TUNELU CZASU?



PoniÂżej fragmenty wiadomoÂści od Dariusza:

«WiadomoœÌ od KrĂŞgĂłw ZboÂżowych»
wg Wernera Johannesa Neunera


22 maja 2010 r. pojawi³ siê nowy kr¹g zbo¿owy z zakodowan¹ informacj¹ w Wilton, w po³udniowej Anglii. Ten kr¹g mówi o g³êbokiej przemianie paradygmatu, o odwróceniu biegunowoœci.
Ma zwiÂązek z dwiema datami – Wielkim KrzyÂżem 26 czerwca 2010 i 21 grudnia 2012. Zawiera potĂŞÂżne ostrzeÂżenie, wspomina o globalnym kryzysie, a jednoczeÂśnie ukazuje rozwiÂązanie.

Dnia 26 czerwca 2010 planety u³o¿¹ siê w nadzwyczajny sposób, w formê Wielkiego Krzy¿a. Takie ustawienie zdarza siê niezwykle rzadko. Raz na kilkanaœcie tysiêcy lat. [Jak to siê ma do wymienionych wy¿ej dat, odleg³ych od siebie o oko³o 2,5 roku?, przyp.] Zgodnie z przes³aniem krêgów zbo¿owych, tego dnia s³oùce stworzy nowe, uzdrawiaj¹ce miejsce, nowe pole œwiadomoœci.

Bieguny S³oùca siê jednocz¹, a ten proces zakoùczy siê 26 czerwca. Po³¹czenie biegunów prowadzi do spiêcia, innymi s³owami do kosmicznego orgazmu, który stworzy now¹ przestrzeù. Ta przestrzeù jest darem, bo w niej to wszystko co wydawa³o siê wczeœniej pozbawione sensu, nagle nabierze znaczenia. Dla wielu u³o¿y siê w now¹ (i tu niespodzianka) czêsto logiczn¹ ca³oœÌ. Pojawi siê nowa, poprawiona rzeczywistoœÌ, na wy¿szym poziomie. Zgodnie z tym, co mówi¹ krêgi zbo¿owe, ka¿dy bêdzie mia³ dostêp do tej przestrzeni poprzez moc swojej œwiadomoœci.

Je¶li na Ziemi bêdzie MI£O¦Æ, nawet przez kilka godzin, albo w jednej osobie, czy kochaj±cej siê parze, do¶wiadczenie MI£O¦CI zostawi swój ¶lad na tej dopiero co stworzonej przestrzeni, ¶lad który bêdzie wieczny i na zawsze pozostanie aktywny.

KaÂżda osoba, ktĂłra oÂśmieli siĂŞ opuÂściĂŚ matrycĂŞ wÂładzy i przemocy, kaÂżdy, kto nie bĂŞdzie siĂŞ obawiaÂł uwolniĂŚ od dawnego systemu wierzeĂą i zamiast tego ÂżyĂŚ w harmonii z MatkÂą ZiemiÂą i WSZYSTKIM, co ISTNIEJE, bĂŞdzie mĂłgÂł wkroczyĂŚ w tĂŞ przestrzeĂą.

Ka¿dy bêdzie odbiera³ uzdrawiaj¹ce impulsy maj¹ce Ÿród³o w tej przestrzeni poprzez serce i œwiadomoœÌ i bêdzie przekazywa³ swoj¹ uzdrawiaj¹ca moc z powrotem. To, co odnajdziemy w tej przestrzeni, bêdzie istnia³o w nas i na zewn¹trz nas ... pozostanie wewn¹trz nas i dooko³a nas.

To wÂłaÂśnie jest Tajemnica WszechÂświata, Âże wszystko, co siĂŞ materializuje na zewnÂątrz, jest dostĂŞpne z poziomu wnĂŞtrza – zobaczysz to w swojej wÂłasnej uÂświĂŞconej wewnĂŞtrznej przestrzeni, w swoim wÂłasnym centrum. I kiedy Ăłw matrix uzdrowienia, ktĂłry zostanie powoÂłany w Przestrzeni Uzdrowienia, bĂŞdzie wystarczajÂąco mocny, wĂłwczas matrix strachu siĂŞ rozpuÂści, zaÂś matrix uzdrowienia siĂŞ rozprzestrzeni.
...
Przestrzeù Uzdrowienia jest oddalona od nas o odleg³oœÌ mniejsz¹, ni¿ jeden atom. Przestrzeù Uzdrowienia jest wewn¹trz naszego w³asnego uœwiêconego centrum naszej przestrzeni, gdzie jesteœmy w zgodzie z sob¹ samym, w zgodzie z Matk¹ Ziemi¹ i ze WSZYSTKIM, CO JEST.

Najsilniejsze oddziaÂływanie opisanego zjawiska w kategoriach astronomicznych bĂŞdzie miaÂło miejsce tuÂż po peÂłni, ktĂłra jest 26.06. o godz. 11:30, czyli 13:30 naszego czasu. [Koniec]

http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG=pl&sub=listy&title=1

MITY O NIEBIE I ZIEMI.


No coz prawda odkrywana na nowo..... Very Happy

A mowi sie miedzy bajki to wloz... i dodac by trzeba byo z miedzy bajek to wyjmij we wlasciwym czasie.

Wiedza w mitach.


http://www.youtube.com/watch?v=mAjA_mxwSKc

Ciekawostki o przyszlym systemie ekonomiczno , prawnym na ziemi.


http://www.youtube.com/watch?v=V1-aKoVH8FA&feature=player_embedded

Z czescia rzeczy przekazywana zgadzam sie , mam podobne informacje dotyczace systemu prawnego i ekonomicznego , oraz powrotu ludzkosci do paranormalnych mozliwosci. To prawda. Ale nie bedzie systemu swiadomosci zbiorowej , owszem byly takie zapedy pewnych cywilizacji , ktore chcialy przejac Ziemie i stworzyc tu im odpowiadajace warunki. Ale to sie nie stalo , Ludzie wybrali inna opcje , ktora sie wgrywa caly czas.
Jest nia rozwoj indywidualny z wolna wola , nie bedzie swiadomosci zbiorowej z zyciem w granicach planu od - do...

O PRZEBIEGUNOWANIU ZIEMI  WIELOKROTNYM WSPOMNIENIA POZOSTAWIONE PRZEZ DAWNE POKOLENIA.




Jacek z innego forum.

Zmiany osi obrotu w starych przekazach.

Niezale¿ni badacze próbuj¹ dowieœÌ, ¿e teoria dawnych nag³ych zmian osi jest prawdziwa . Szukaj¹ potwierdzeù w starych pismach i znajduj¹ je.
Jednym z takich badaczy jest Martin Heinrich.
W ksi¹¿ce „Planeta Wenus dzieÂłem BogĂłw – kosmitĂłw” podaÂł wiele ciekawych informacji na ten temat dawnych zmian osi obrotu.

Informacje z dzieÂła „Historia cywilizowanych narodĂłw Meksyku”

„PóŸniej SÂłoĂące nie chciaÂło siĂŞ pokazaĂŚ i przez cztery dÂługie dni Âświat pozbawiony byÂł ÂświatÂła. NastĂŞpnie pojawiÂła siĂŞ wielka gwiazda, ktĂłra po raz pierwszy wzeszÂła na wschodzie. KolejnoœÌ pĂłr roku oraz dÂługoœÌ dnia ulegÂły pomieszaniu. WĂłwczas to staÂło siĂŞ, Âże ludzie na nowo porzÂądkowali dnie i noc i godziny stosownie do powstaÂłej ró¿nicy czasu.”
Zjawisku towarzyszyÂła katastrofa i potop.

Pisma Moliny i Avila mĂłwiÂą natomiast o 5 dniach ciemnoÂści.


Papirus z Ipuwer:
„kraj obrĂłciÂł siĂŞ do jak koÂło garncarskie, a Ziemia przewrĂłciÂła siĂŞ do przodu”
StaroÂżytni Grecy znali podobno aÂż dwie katastrofy. Jedna z czasĂłw Ogygesa, a druga z
Deukaliona

Herodot z Halikarnasu, spisaÂł w 440 roku p.n.e. przekazy od kapÂłanĂłw egipskich, ktĂłrzy mĂłwili mu, Âże dwa razy zdarzyÂło siĂŞ tak, Âże SÂłoĂące zachodziÂło na wschodzie.
Heraklit z Efezu nauczaÂł, Âże na Ziemi dochodzi do cyklicznej katastrofy co 10800 lat.
Platon mĂłwiÂł o katastrofie Atlantydy. Arystach z Samos mĂłwiÂł o dwĂłch katastrofach, ktĂłre dotknĂŞÂły ZiemiĂŞ.

W Indyjskich przekazach podano, ¿e dawne przesuniêcie biegunów wynios³o we wspó³czesnych jednostkach odleg³oœci 1400 kilometrów.

Astronomiczne przekazy chiĂąskie „Wenus w ciÂągu jasnego dnia widoczna byÂła na niebie i rywalizowaÂła ze SÂłoĂącem”
„PojawiÂła siĂŞ nowa bÂłyszczÂąca gwiazda”

Gdy w Meksyku byÂło ciemno , byÂły takÂże rejony gdzie SÂłoĂące w ogĂłle nie zachodziÂło
Hebrajskie teksty donoszÂą, Âże „ SÂłoĂące staÂło nieruchomo na nieboskÂłonie”

FiĂąski epos Kalewala – opowieœÌ o dziejach ludzkoÂści podaje o informacje o katastrofie na poczÂątku ktĂłrej byÂło ciemno a potem bĂłg Ukko wykrzesaÂł ogieĂą i Ăłw wielki ogieĂą z nieba wypaliÂł tysiÂąc dziur w mroku nad ZiemiÂą a potem ÂświeciÂł gorejÂącym Âżarem.
Potem wg tego fiùskiego eposu mia³a rozpocz¹Ì siê nowa epoka w dziejach œwiata.

¯EGNAJCIE SMUGI CHEMICZNE, WITAJ B£ÊKICIE NIEBA!
CZYLI JAK ZBUDOWAÆ W£ASNY ROZPRASZACZ CHMUR
Ken Adachi

Kilka lat temu staÂłem sobie pewnego sÂłonecznego dnia przed restauracjÂą w poÂłudniowej Kalifornii i pokazywaÂłem Joannie Beck, Âżonie dra Boba Becka, jak Âłatwo jest rozproszyĂŚ chmury, stosujÂąc Visual Ray1 (Wizualizacyjny PromieĂą) – technikĂŞ, ktĂłrÂą poznaÂłem czytajÂąc ksi¹¿kĂŞ Trevora Jamesa Constable'a The Cosmic Pulse of Life (Kosmiczny puls Âżycia).

Po jej zademonstrowaniu na przyk³adzie kilku mniejszych chmur przyst¹piliœmy wspólnie do rozproszenia wyj¹tkowo du¿ego cumulusa i patrzyliœmy, jak w wyniku dzia³ania zintensyfikowanej energii orgonu2, gromadz¹cej siê w tym rejonie nieba, w miejscu gdzie zaledwie przed kilkoma minutami znajdowa³a siê chmura, ciemnieje b³êkit nieba. Niemal jednoczeœnie zaczêliœmy zastanawiaÌ siê, czy ludzie mogliby u¿yÌ tej metody do rozpraszania chmur powstaj¹cych w nastêpstwie rozpylania w atmosferze chemikaliów (smug chemicznych)! Kilka razy próbowa³em nawet to zrobiÌ, ale nie uda³o mi siê osi¹gn¹Ì tego samego z tego typu chmurami i zacz¹³em zastanawiaÌ siê, czy cloudbuster (rozpraszacz chmur), prosty wynalazek Wilhelma Reicha s³u¿¹cy do kierowania energii orgonu do atmosfery, da³by sobie z tym radê.

Trevor Constable przez ponad 35 lat modyfikowaÂł oryginalny cloudbuster, ktĂłry miaÂł postaĂŚ dÂługiej rury, d¹¿¹c do przeksztaÂłcenia go w ma³¹, zwartÂą, prostszÂą postaĂŚ, ktĂłra byÂłaby w stanie “uksztaÂłtowaĂŚ" w po¿¹dany sposĂłb pogodĂŞ w wybranym miejscu – potrafiÂł wywoÂłaĂŚ deszcz lub go przerwaĂŚ, potrafiÂł zÂłagodziĂŚ suszĂŞ i rozproszyĂŚ mg³ê albo spowodowaĂŚ suszĂŞ i zagĂŞÂściĂŚ mg³ê. Wszystko zaleÂży od tego, jak siĂŞ manipuluje atmosferycznym eterem na danym obszarze. Trevor odkryÂł, Âże wszystko zaleÂży od tego, jak zastosuje siĂŞ jego zmodyfikowany cloudbuster do ukierunkowania

przep³ywu energii eteru. Jeœli st³umi siê przep³yw eteru lub zablokuje jego naturalny ekspansywno-kurczliwy puls, uzyska siê suszê (i mg³ê). Jeœli uwolni siê przep³yw eteru po poprzednim jego wyt³umieniu lub zablokowaniu w czasie suszy, uzyska siê ulewne deszcze. Prawdopodobnie nie ma na tej planecie nikogo, kto mia³by wiêksze doœwiadczenie w dziedzinie in¿ynierii pogodowej od niego.

DON CROFT

Mimo to bohaterem tego artykuÂłu jest Don Croft3, czÂłowiek, ktĂłry doszedÂł do tych samych wynikĂłw w zakresie energii orgonu i cloudbuste-rĂłw, co Reich, lecz zupeÂłnie innÂą drogÂą. KtoÂś skierowaÂł go pod adres internetowy4, pod ktĂłrym dyskutowano o obserwacjach Reicha dotyczÂących energii orgonu oraz o tym, w jaki sposĂłb moÂżna zbudowaĂŚ znacznie mniejszy orak5 od tych, ktĂłre budowaÂł Reich, wykorzystujÂąc do tego celu metalowe wiĂłrki, magnesy, krysztaÂły oraz Âżywice epoksydowe lub poliestrowe. Don zacz¹³ budowaĂŚ stoÂżkowe oraki stosujÂąc wyÂżej wymienione materiaÂły (oraz plastykowe lejki) i nazwaÂł je “Granatami ÂŚwiĂŞtej RĂŞki"6 (“Holy Hand Grenades"; w skrĂłcie HHG).

“GRANATY ÂŚWIÊTEJ RÊKI"

Te urzÂądzenia majÂą zdolnoœÌ ogniskowania pozytywnej energii Âżyciowej i rozpraszania obszarĂłw trujÂących energii, czyli DOR-Ăłw (Deadly Orgone Energy – ÂŚmiertelne Promieniowanie Orgonowe). Don zacz¹³ umieszczaĂŚ HHG-y na wolnym powietrzu w pobliÂżu elektrowni jÂądrowych i w innych (nie ujawnionych) miejscach charakteryzujÂących siĂŞ ograniczajÂącymi Âżycie energiami i zacz¹³ uzyskiwaĂŚ konkretne efekty poprawy pĂłl energii promieniujÂących z tych obszarĂłw. ZastanawiajÂąc siĂŞ juÂż wtedy nad zastosowaniem cloudbustera

do rozpraszania smug chemicznych, zrobi³ krok do przodu i po³¹czy³ du¿¹ wersjê swojego HHG-a z cloudbusterem, wykorzystuj¹c do tego celu sztywne miedziane rury i dziewiêciolitrowe plastykowe wiadro.

W dniu, w którym niebo pokrywa³y chemiczne smugi, ustawi³ swój zestaw orak-cloudbuster na dworze, kieruj¹c rury prosto w górê, i po chwili smugi zaczê³y siê rozpraszaÌ, ods³aniaj¹c czyste niebo. Im d³u¿ej ten zestaw pozostawa³ w wybranym miejscu, tym bardziej rozjaœnia³o siê niebo. Ostatecznie uzyska³ czyste niebo na obszarze ci¹gn¹cym siê na d³ugoœci 150 kilometrów. PóŸniej ulepszy³ konstrukcjê oraka i uzyska³ efekt siêgaj¹cy na odleg³oœÌ 190 kilometrów (a byÌ mo¿e i wiêcej).

W zesz³ym roku Don skontaktowa³ siê ze mn¹ za poœrednictwem poczty elektronicznej i przes³a³ mi relacje ze swoich sukcesów w zakresie zastosowaù zestawu orak-cloudbuster, zarówno w jego kraju, jak i za granic¹. Jakiœ czas temu przes³a³ instrukcjê jego budowy jednemu z mieszkaùców Namibii. Cz³owiek ten (Gert Botha7) zbudowa³ prymitywn¹ wersjê urz¹dzenia Dona, u¿ywaj¹c lokalnie dostêpnych materia³ów, g³ównie z odzysku.8 Wykonany przez niego zestaw orak-cloudbuster ju¿ po dwóch godzinach wywo³a³ deszcz na obszarze, który cierpia³ na suszê od wielu miesiêcy. Wywo³a³ d³ugo trwaj¹ce burze i ulewne deszcze. By³o to w czerwcu 2001 roku.

TWOJA WEEKENDOWA KONSTRUKCJA

ArtykuÂł ten zawiera peÂłnÂą instrukcja budowy wÂłasnego zestawu orak-cloudbuster lub, jak kto woli, “chem-bustera" (rozpraszacza smug chemicznych). Do tego celu uÂżyĂŚ moÂżna materia³ów zarĂłwno nowych, jak i z odzysku. Autorem instrukcji jest Don Croft, zaÂś drobnego uzupeÂłnienia podanego na koĂącu osoba, ktĂłra pragnie zachowaĂŚ anonimowoœÌ. Zamieszczone tu zdjĂŞcia dostarczyÂł Don. UrzÂądzenie to zbudowaĂŚ moÂże kaÂżdy, kto ma choĂŚ trochĂŞ umiejĂŞtnoÂści w zakresie majsterkowania, naleÂży jednak pamiĂŞtaĂŚ, Âże orak-cloudbuster to nie zabawka, lecz urzÂądzenie, ktĂłre ukierunkowuje energiĂŞ orgonu, i to zarĂłwno tĂŞ pozytywnÂą, jak i negatywnÂą (DOR). JeÂśli nie posiÂądziemy naleÂżytej wiedzy o cloudbusterze i nie bĂŞdziemy obchodziĂŚ siĂŞ z nim ostroÂżnie, moÂżemy doznaĂŚ obraÂżeĂą. Jako przestrogĂŞ Trevor Constable opowiedziaÂł mi o nieÂżyjÂącym juÂż przyjacielu i asystencie Reicha, Robercie McCulloughu, ktĂłry w czasie eksperymentĂłw z cloudbusterem na pustyni w Arizonie w latach piĂŞĂŚdziesiÂątych dotkn¹³ przez nieuwagĂŞ go³¹ nogÂą do duÂżego, pracujÂącego cloudbustera, co spowodowaÂło natychmiastowy paraliÂż nogi i straszliwy bĂłl. MinĂŞÂły tygodnie, zanim doszedÂł do siebie. Potem musiaÂł chodziĂŚ o kulach i juÂż do koĂąca Âżycia uÂżywaÂł laski. Musimy pamiĂŞtaĂŚ, Âże zanim dotkniemy rur dziaÂłajÂącego cloudbustera, musimy go rozÂładowaĂŚ. PoniÂżej podajĂŞ opis budowy “chem-bustera" oraz sposobu jego uÂżywania sporzÂądzony przez Dona Crofta.

CHEMICZNE SMUGI ZNISZCZONE! JAK ZBUDOWAÆ CLOUDBUSTERA DO ROZPRASZANIA SMUG CHEMICZNYCH 1 POPRAWIANIA STANU POGODY

Definicja smug kondensacyjnych: smugi kondensacyjne wystĂŞpujÂą wtedy, gdy samolot leci na duÂżej wysokoÂści (okoÂło 9000 metrĂłw lub wyÂżej) i wywoÂłuje swoimi odrzutowymi silnikami lub koĂącĂłwkami skrzydeÂł kompresjĂŞ znajdujÂących siĂŞ w powietrzu czÂąsteczek wody do postaci pary wodnej lub krysztaÂłkĂłw lodu. Smugi kondensacyjne zanikajÂą po okresie od kilku sekund do 15 minut za sprawÂą odparowywania i rozpraszania siĂŞ skupionych czÂąsteczek wody.

Definicja smug chemicznych:9 termin “smugi chemiczne" jest stosunkowo nowy i liczy sobie dopiero kilka latem. NarodziÂł siĂŞ z chwilÂą pojawienia siĂŞ smug chemicznych. PoczÂątkowo smuga chemiczna przypomina smugĂŞ kondensacyjnÂą, lecz zamiast ulec rozproszeniu, co ma zawsze miejsce w przypadku smugi kondensacyjnej, nadal siĂŞ rozprzestrzenia tworzÂąc mglistÂą, przypominajÂącÂą chmury powÂłokĂŞ. Smugi te pokrywajÂą caÂłe niebo i utrzymujÂą siĂŞ na nim do piĂŞciu, a niekiedy nawet oÂśmiu godzin. PotrafiÂą zamieniĂŚ czyste niebo w szary opar. (Uwaga: do listopada 2001 roku istniaÂło juÂż kilkadziesiÂąt rozpraszaczy chmur w siedmiu krajach; jeÂśli wiĂŞc ktoÂś zobaczy smugi chemiczne, ktĂłre nie utrzymujÂą siĂŞ tak dÂługo, moÂże to oznaczaĂŚ, Âże w najbliÂższej okolicy znajduje siĂŞ i dziaÂła rozpraszacz chmur).

UwaÂża siĂŞ, Âże smugi chemiczne skÂładajÂą siĂŞ, przynajmniej czĂŞÂściowo, z jakiejÂś substancji na bazie oleju o nieznanym skÂładzie, ktĂłra jest rozpylana na zamieszkaÂłymi terenami. OkazaÂło siĂŞ rĂłwnieÂż, Âże niektĂłre z nich zawierajÂą czerwone ciaÂłka krwi, aluminium, mikoplazmĂŞ10, wirusy oraz inne nieznane skÂładniki o charakterze biologicznym. Jest wiele doniesieĂą o wzroÂście zachorowaĂą, szczegĂłlnie na drogi oddechowe, na terenach, nad ktĂłrymi pojawiÂły siĂŞ smugi chemiczne.

Jest wiele obserwacji mĂłwiÂących, Âże smugi chemiczne sÂą rozpylane przez nie oznakowane biaÂłe samoloty. Czasami obserwuje siĂŞ, Âże samoloty te nie pozostawiajÂą za sobÂą Âżadnych smug kondensacyjnych, a w chwilĂŞ potem taki sam rodzaj samolotu pozostawia za sobÂą nad tym samym obszarem gĂŞstÂą smugĂŞ chemicznÂą. Innym razem sfotografowano wyraÂźne, krĂłtkie przerwy w smugach chemicznych, jak gdyby w samolocie skoĂączyÂły siĂŞ chemikalia, po czym przystĂŞpowaÂł on do rozpylania ich nowej partii.

HISTORIA CLOUDBUSTERA (ROZPRASZACZA CHMUR)

Cloudbuster Wilhelma Reicha byÂł dobrze znany ze zdolnoÂści do wywoÂływania deszczu. Jego ciÂągÂłe uÂżywanie powodowaÂło jednak pewne kÂłopoty, ktĂłre polegaÂły na tym, Âże zabĂłjcza energia orgonu (DOR), ktĂłrÂą absorbowaÂł, mogÂła wyrzÂądziĂŚ krzywdĂŞ operatorowi, jeÂśli nie byÂła wÂłaÂściwie “odprowadzana". DrenaÂż zabĂłjczej energii orgonalnej byÂł realizowany poprzez po³¹czenie cloudbustera z bie¿¹cÂą wodÂą (trudne zadanie) lub pod³¹czenie wyjÂścia cluodbustera do akumulatora orgonu.

Taki akumulator szybko jednak ÂładowaÂł siĂŞ ÂśmiertelnÂą energiÂą orgonu, co stwarzaÂło z kolei jeszcze wiĂŞksze problemy dla operatora. Tak wiĂŞc rozpraszacz chmur, aczkolwiek bardzo efektywny, spoczywaÂł w uÂśpieniu przez wiele lat.

Elementy skÂładowe cloudbustera (rozpraszacza chmur)

PONOWNE ODKRYCIE CLOUDBUSTERA

OpierajÂąc siĂŞ na badaniach Wilhelma Reicha stworzyliÂśmy tanie, podrĂŞczne i Âłatwe w budowie urzÂądzenie, ktĂłre skutecznie niszczy chemiczne smugi i uzdrawia atmosferĂŞ. “Chembuster" stanowi odpowiedÂź na nieustanne ataki na nasze zdrowie. W przeciwieĂąstwie do oryginalnego cloudbustera chembuster zamienia ÂśmiertelnÂą energiĂŞ orgonalnÂą na pozytywnÂą, poza tym nie Âładuje siĂŞ i nie stwarza niebezpieczeĂąstwa dla operatora.

PRZY£¡CZCIE SIÊ DO WALKI O CZYSTE NIEBO!

Ludzie czêsto s¹dz¹, ¿e jednostka nie jest w stanie zmieniÌ œwiata, ¿e najlepiej usun¹Ì siê na bok. Otó¿, macie teraz paùstwo coœ, co pozwoli wam przyst¹piÌ do dzia³ania. Kosztem kilku dolarów i kilku godzin pracy mo¿ecie sprawiÌ, ¿e wszystko siê zmieni.

W³aœciwie wykonany chembuster w bardzo du¿ym stopniu redukuje dzia³anie smug chemicznych w promieniu 70 kilometrów od miejsca swojego po³o¿enia. Jeœli jest on u¿ywany z wykorzystaniem kilku dodatkowych kryszta³ów, promieù oczyszczonego obszaru mo¿na zwiêkszyÌ do 100 kilometrów.

Przy pomocy tego urzÂądzenia zaledwie kilkuset zaangaÂżowanych obywateli jest w stanie caÂłkowicie udaremniĂŚ wielomiliardowy program rozpylania smug chemicznych. Chembuster nie czyni Âżadnej krzywdy – moÂże jedynie pomĂłc i uzdrowiĂŚ.

SZCZEGÓ£Y KONSTRUKCJI CHEMBUSTERA:  http://boberov.maszyna.pl/Kippin/!a-energetyka/org-001.htm
http://www.youtube.com/watch?v=CPamCQY9naM

ROSLINY

Odkrycie na SGGW: roÂśliny potrafiÂą myÂśleĂŚ!

Rozumne Âżycie roÂślin
SÂławomir ZagĂłrski
2010-07-19, ostatnia aktualizacja 2010-07-19 10:12



Rozetki liœci Arabidopsis thaliana. Na zdjêciu 1. i 2. zaznaczono maksymaln¹ intensywnoœÌ fotosyntezy, na 3. i 4. - intensywnoœÌ wygaszania zaabsorbowanego œwiat³a w nadmiarze. 1. Ca³a roœlina roœnie w s³abym œwietle. Wszystkie liœcie zajête s¹ fotosyntez¹ (kolor pomaraùczowy). 2. Trzy liœcie po prawej stronie (kolor zielony) oœwietlone silniejszym œwiat³em - tam toczy siê mocno zredukowana fotosynteza. Reszta liœci pomimo ¿e jest w cieniu, te¿ odpowiada na œwiat³o (nabiera czêœciowo zielonej barwy) i te¿ redukuje fotosyntezê 3. Ca³a rozetka naœwietlona bardzo mocnym œwiat³em. Jedne z liœci wygaszaj¹ je silniej, inne s³abiej (st¹d ró¿ne kolory) 4. Trzy liœcie po prawej naœwietlone bardzo silnym œwiat³em (intensywnie je wygaszaj¹ - st¹d kolor zielony). Liœcie po lewej (na niebiesko) reaguj¹ równie¿ na ten bodziec, wygaszaj¹c œwiat³o, pomimo ¿e nie s¹ bezpoœrednio wystawione na jego nadmiar
Plan Cell

RoÂśliny wcale nie sÂą prostymi i biernymi organizmami. Nasi zieleni kuzyni majÂą podobnie jak my ukÂład nerwowy, dziĂŞki ktĂłremu potrafiÂą zapamiĂŞtywaĂŚ informacje i... myÂśleĂŚ

Ta publikacja wywraca do góry nogami nasz¹ wiedzê na temat roœlin. Dowodzi, ¿e prowadz¹ one znacznie bardziej skomplikowane ¿ycie, ni¿ s¹dziliœmy przez wiele, wiele lat. Ogromn¹ satysfakcj¹ jest to, ¿e prze³omowych odkryÌ dokona³ czysto polski zespó³ m³odych naukowców pod kierunkiem prof. Stanis³awa Karpiùskiego z warszawskiej Szko³y G³ównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Karpiùski to jeden z naszych wybitnych badaczy, który spêdzi³ blisko 20 lat na Zachodzie i dziêki programowi "Wellcome" Fundacji na rzecz Nauki Polskiej wróci³ niedawno do kraju i rozkrêci³ du¿y program badawczy w Warszawie. Na efekty nie trzeba by³o d³ugo czekaÌ. W najnowszym numerze "Plant Cell" - najbardziej presti¿owego pisma z zakresu biologii komórki roœlin - ukaza³a siê s¹¿nista, 18-stronicowa praca zespo³u Karpiùskiego. A oto czym zajêli siê Polacy.

Hormony czy elektrochemia

1/2

...

http://wyborcza.pl/1,75476,8151919,Rozumne_zycie_roslin.html

NOWE FORMY ZYCIA.

NASA: OdkryliÂśmy nowÂą formĂŞ Âżycia

W osadach sÂłonowodnego jeziora Mono Lake w stanie Kalifornia amerykaĂąscy naukowcy odkryli bakterie, mogÂące siĂŞ odÂżywiaĂŚ trujÂącym dla innych organizmĂłw arsenem - poinformowali w czwartek na konferencji prasowej w Waszyngtonie przedstawiciele agencji NASA.

Drobnoustroje te wbudowujÂą arsen zamiast fosforu w swe biaÂłka, tÂłuszcze, a nawet we wÂłasny materiaÂł genetyczny. "Chodzi tu o Âżycie na Ziemi, ale nie o takie Âżycie, jakie dotÂąd znaliÂśmy" - powiedziaÂła astrobiolog Mary Yoytek.


(fot. NASA)

...

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,NASA-Odkrylismy-nowa-forme-zycia,wid,12911076,wiadomosc.html

Moda i pogoda.


Deliberately Wrecked Weather From Coast To Coast
http://www.rense.com/general92/delib.htm
Dr Ilya Sandra Perlingieri – 14.12.2010 tÂłumaczenie Ola Gordon
Nasza celowo zmieniana pogoda pokiereszowaÂła siĂŞ zupeÂłnie. Nie mamy globalnego ocieplenia, ktĂłre
chc¹ nam wcisn¹Ì kontrolowani przez korporacje naukowcy i media, ale mamy celowo niszczon¹
pogodĂŞ od wybrzeÂża do wybrzeÂża.
Teoria globalnego ocieplenia nie opieraÂła siĂŞ na
prawdziwych badaniach naukowych, lecz na
manipulowaniu danymi. W dalszym ciÂągu radoÂśnie
gÂłoszÂą to ugodowe TV stacje pogodowe i posÂłuszne,
kontrolowane przez korporacje media. Od Portland –
Oregon, do Portland – Maine, nic nie jest takie jak
byÂło 10 czy 15 lat temu. Tak, oczywiÂście, pogoda siĂŞ
zmienia i moÂże byĂŚ nieprzewidywalna. Takie sÂą dane.
Co siĂŞ zmieniÂło? Teraz mamy dramatyczne wahania
pogody, czasem w okresie krĂłtszym niÂż 24 godziny, a
o armii USA juÂż wiadomo, Âże chce „zawÂłaszczyĂŚ
pogodĂŞ do roku 2025.” ÂŻeby osiÂągn¹Ì ten arogancki i
zbrodniczy cel, wszyscy jesteÂśmy zbĂŞdni.
Wydaje siê, ¿e te zmiany pogodowe przyspieszaj¹. W wielu czêœciach pó³nocnej Nowej Anglii
(Vermont, New Hampshire, ÂśrĂłdlÂądowy Maine) w ostatni weekend 11 i 12 grudnia, temperatura
oscylowaÂła wokó³ 11 – 15 stopni (-10 – -8 st. C). Stawy, jeziora i rzeki spowolniaÂły i zamarzaÂły.
Wszystko tak, jak byĂŚ powinno ze zbliÂżajÂącÂą siĂŞ zimÂą. WczeÂśnie rano w sobotĂŞ 11, z nieba zaczĂŞÂły
spadaĂŚ duÂże biaÂłe „coÂś.” Potem to siĂŞ zmieniaÂło na maÂłe okrÂągÂłe biaÂłe kulki, co dr Mike Castle
nazywa „perlistym Âśniegiem.” To nie byÂł nasz tradycyjny „prawdziwy” Âśnieg! Ale byÂł takÂże wyraÂźny
zapach chemikaliĂłw.
W niedzielĂŞ 12, to faÂłszywe-biaÂłe „coÂś” padaÂło gĂŞsto i pokryÂło wiĂŞkszoœÌ pó³nocnej Nowej Anglii, a na
niektórych terenach zgromadzi³o siê tego 6 cali (15cm). Potem, nagle, w niedzielê wieczorem, zacz¹³
laĂŚ deszcz. Temperatura wzrosÂła (w mniej niÂż 24 godziny) do 40 stopni (+4st. C). DziÂś rano, w
poniedziaÂłek 13 grudnia, nadal pada deszcz, temperatura o 7 rano byÂło 52 stopni! (+9st. C) PamiĂŞtaj,
Âże dwa dni temu byÂło 11 stopni (-10st. C). Stawy i rzeki szybko siĂŞ rozmraÂżaÂły. Ta prawie
20-stopniowa ró¿nica temperatury daje mo¿liwoœÌ nie sezonowych powodzi. Teraz wezbrane rzeki s¹
rozmroÂżone i wartkie. To nie jest naturalne.
Dziœ rano by³a dyskusja z dr Castle, i okazuje siê, ¿e istnieje równie¿ mo¿liwoœÌ, ¿e z nadchodz¹cymi
do Nowej Anglii ciep³ymi dniami, nawet na krótko, wiatry mog¹ przynieœÌ toksyczny dyspergator
Corexit 9500 z Florydy. To jest groÂźne. Czy ktoÂś to bada?
To nie jest jakaÂś dziwna pogoda dana przez MatkĂŞ NaturĂŞ. Przeciwnie, jest to powodowane
ÂświadomÂą i tajnÂą geo-inÂżynieriÂą pogodowÂą naszej planety z toksycznymi Chemtrails i innymi
niegodziwymi metodami, ktĂłre niszczÂą naszÂą naturalnÂą pogodĂŞ. Czy bĂŞdziemy mieĂŚ powĂłdÂź w
styczniu w Nowej Anglii? WyjaÂśnienie: powodzie nie sÂą objĂŞte polisami ubezpieczeniowymi
wiĂŞkszoÂści wÂłaÂścicieli domĂłw JeÂśli tak siĂŞ stanie, wiĂŞcej ludzi bĂŞdzie SOL (ang. Shit Out of Luck –
g***o ktĂłremu uciekÂło szczĂŞÂście – przyp. tÂłum.)
Rytm dobowy jest rĂłwnieÂż dziwaczny. WychodzÂą owady. Nowe pokolenie biedronek (zwykle w koĂącu
maja lub na pocz¹tku czerwca) i brzêcz¹ce wokó³ muchy, zamiast przebywaÌ w stanie uœpienia.
Trawa jest zielona, a nie brÂązowa i zamarzniĂŞta. Taki grudzieĂą?
Na terenie pó³nocno-zachodniego Pacyfiku, ciê¿kie i codzienne deszcze. Tak jest zwykle. Bycie
„zmarzniĂŞtym do szpiku koÂści” to czĂŞsty komentarz ze wzglĂŞdu na codzienny wiatr i marznÂący
deszcz.
Rzadko Âświeci sÂłoĂące na obu wybrzeÂżach.
Prawdziwy sezon zimowy znika zanim siĂŞ zacznie, a wojskowe, prywatne i komercyjne samoloty
nadal bombardujÂą nas nad gÂłowami codziennymi Chemtrailsami o niebezpiecznej toksycznoÂści.
Wydaje siê, ¿e w ca³ym kraju, w ró¿nych regionach, jest inny napar chemiczny. Jednak niektóre
raporty mĂłwiÂą, Âże styczeĂą moÂże byĂŚ zimniejszy niÂż w 1740 roku! W tym zbrodniczym pĂŞdzie by
zatruĂŚ nas wszystkich, poÂświĂŞca siĂŞ rĂłwnieÂż nasze dzieci i wnuki. Taki jest ten plan.
Co siĂŞ staÂło z ciepÂłym zimowym ubraniem? PÂłaszcze, kapelusze, rĂŞkawiczki, szaliki. Gdzie one sÂą? W
tym zimniejszym klimacie, dlaczego nasze dzieci noszÂą letnie ubrania? Dlaczego tak ubierane sÂą
setki tysiêcy dzieci w pó³nocno-zachodnim Pacyfiku i Nowej Anglii? Jest to ca³kowicie irracjonalne!
W grudniu 2009 roku widziaÂłem setki Âźle ubranych dzieci. Nie mam na myÂśli „cenowo”. Chodzi mi o
ciep³e ubrania zimowe potrzebne w wietrznej, mro¿¹cej krew w ¿y³ach pogodzie. W ostatni weekend
widziaÂłem setki dzieci ubranych tak, jakby na zewnÂątrz byÂło 80 stopni, a nie 15! Ponadto rodzice
poddajÂą swoje dorastajÂące dzieci (o niepeÂłnym i bardzo wraÂżliwym ukÂładzie odpornoÂściowym)
szczepionkom na sezonowÂą grypĂŞ, teraz wymieszanymi z pozostaÂłymi z 2009 roku toksynami
szczepionki H1N1. Dla nich jest to trucizna.
Nastolatki nie sÂą wcale mÂądrzejsze – noszÂą japonki, skÂąpe koszulki i bluzki, i cienkie sukienki.
PÂłaszcze? Ani jednego. Ale cienkie baweÂłniane kurtki, tak. Nasze dzieci sÂą ‘okrywane’ tkaninami
syntetycznymi, ktĂłre nie majÂą byĂŚ ciepÂłe. Noszenie „polaru” (z tworzyw sztucznych pochodzÂących z
recyklingu czêsto z Chin, lub substancji chemicznych na bazie ropy naftowej), czy innych w³ókien
syntetycznych, nie daje dzieciom ciepÂła. To jest 100-letnie oszustwo w celu zwiĂŞkszania kasy
przemysÂłu chemicznego kosztem pokoleĂą dzieci.
Czy chcesz, aby twoje dzieci i wnuki „owijaÂły siĂŞ” w tworzywa sztuczne i toksyczne winyle?
Tworzywa sztuczne i winyle wydzielajÂą ukryte, zaburzajÂące hormony substancje chemiczne, ktĂłre sÂą
przechowywane w tkankach tÂłuszczowych i dokonujÂą wiĂŞkszego spustoszenia. Dzieci sÂą najbardziej
nara¿one na to ryzyko! W³ókna naturalne (we³na, len, konopie, nie opryskiwana GM bawe³na) izoluj¹
ka¿dego od ciep³a i zimna i wilgotnej pogody. Pamiêtaj: wiêkszoœÌ bawe³ny jest bardzo mocno
opryskiwana. Ta trucizna pozostaje na tkaninie i gotowych ubraniach.
Moda zawsze byÂła irracjonalna. WykÂładaÂłem na studiach uniwersyteckich o historii mody, i wiem Âże
jest wielowiekowa historia dziwnych i dziwnie wyglÂądajÂących ubraĂą, ktĂłre wypeÂłniajÂą podrĂŞczniki
historii mody. To pokolenie dzieci nie jest inne. Jedyn¹ ró¿nic¹ jest to, ¿e dzisiaj styl jest napêdzany
przez reklamy w czasopismach, one nigdy nie miaÂły okreÂślonych norm bezpieczeĂąstwa i korzyÂści dla
zdrowia. Im wiĂŞcej sprzedaje siĂŞ niezdrowej mody, tym lepiej. Rodzice nie majÂą pojĂŞcia. To ma dÂługÂą
tradycjĂŞ, tylko teraz istniejÂą powaÂżne kwestie Âśrodowiskowe i zdrowotne, ktĂłre rzadko trafiajÂą na
strony wszystkich Vogue czy Elle.
Rodzice nie tylko stracili umiejêtnoœÌ os¹du, ale i podstawowy zdrowy rozs¹dek. Ale jak mo¿e byÌ
ktoÂś racjonalny wobec toksycznego asortymentu Chemtrails, naÂładowanych bakteriami kropli
deszczu, zmutowanego przez GM wirusa grzybĂłw Ebola i innych niebezpiecznych zanieczyszczeĂą
przy kaÂżdym oddechu? Wszyscy nadal jesteÂśmy laboratoryjnymi szczurami dla rzÂądu i wojska.
Niemniej jednak, te niewidzialne trucizny szkodÂą nam wszystkim.
Ka¿dy rodzic, który pozwala wyjœÌ dziecku na zewn¹trz w zatruty deszcz lub chemicznie tworzony
„Âśnieg” (pozwoliĂŚ by ta toksyczna woda przedostawaÂła siĂŞ do skĂłry dziecka, naszego najwiĂŞkszego
organu i przepuszczalnej membrany) jest albo nie poinformowany, neguje Âśmiertelny poziom tych
ró¿nych trucizn, teraz mieszanych z coraz wiêksz¹ gam¹ innych ciê¿kich zanieczyszczeù, na które
obecnie jesteœmy wszyscy nara¿ani przez ca³¹ dobê w tym nowym œwiecie ba³aganu, oszustwa i
kÂłamstwa.
Uwaga: przeliczanie temperatury:
(Fahrenheit – 32) : 2 = Celsjusz
ÂŹrĂłdÂło:
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2010/12/15/celowo-niszczona-pogoda-od-wybrzeza-do-wybrze
za/

SMUGI CHEMICZNE NA NIEBIE.


http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 6o8TGQ5s4A

Jak z tym ÂżyĂŚ?

Czas...

    
Dla mnie czas jest zawsze tym samym ( b³êdnie zamkniêtym w zegarowym okrêgu) skupieniem myœli na zagadnieniu.

JeÂżeli wszystko jest myÂślÂą tworzonÂą przez EnergiĂŞ osobowoÂściÂą - Ducha , to wszystko co siĂŞ dzieje jest jej procesami myÂślowymi doÂświadczanymi ( czyli opartymi na poznawaniu wiedzy zwiÂązanej z zagadnieniem) w roÂżnych przestrzeniach doÂświadczalnych ( wymiarach wibracyjnych).
Wymiary wibracyjne to dla mnie oddalenie od ÂźrĂłdÂła ( czyli punktu "zero" , ktĂłrym jest StwĂłrca ), wszystko jest istnieje w tych wymiarach jako dzieÂło StwĂłrcy stworzone w jednym momencie stworzenia.
To Energie osobowoÂściowe - Duchy zanurzajÂą siĂŞ w te przestrzenie na "czas" niezbĂŞdny dla nich do poznania wiedzy caÂłkowitej zwiÂązanej ze wszystkimi opcjami doÂświadczania zawartych w nich moÂżliwoÂści.

I teraz o jakim czasie chcemy dyskutowaĂŚ? Czasie StwĂłrcy danym kaÂżdemu wymiarowi do bycia "aktywnym" napeÂłnionym Jego skupieniem myÂśli ( energii) na nim? Czy czasie indywidualnego poznawania tej wiedzy , czyli czasie osobistym? Dla mnie osobiÂście istniejÂą tylko dwa w/w czasy , ale ja trochĂŞ inaczej okreÂślam czas.

Reszta nazewnictwa dla mnie wi¹¿e siê z poznawaniem oddzia³ywaù czasu przez ro¿ne aspekty wiedzy.

Np. przez obrĂłt ciaÂł niebieskich , wskazĂłwek zegara , czy cykli przyrody , moÂżna rĂłwnieÂż okreÂślaĂŚ czas przez cykle pokoleniowe , czy cokolwiek co nastĂŞpuje cyklicznie. Ale tak naprawdĂŞ nie bĂŞdzie to miernik prawdziwy , a ustalony umownie.

Bowiem czas wyznacza skupienie siĂŞ myÂśli na jednym zagadnieniu w celu uzyskania wiedzy i przejÂściu do kolejnego. To dotyczy czasu liniowego.
Jednak ziemia jest bardzo ciekawym i wyjÂątkowym eksperymentem zwiÂązanym rĂłwnieÂż z czasem .
Tu odbywa siĂŞ poznawanie ( czyli skupienie uwagi rĂłwnoczesne wieloaspektowe) , czyli biorÂąc udziaÂł w jednym zdarzeniu poznawczym dotyka nas rĂłwnoczeÂśnie wiele jego aspektĂłw przekazujÂąc wiedzĂŞ o sytuacji wieloaspektowo.

Czyli np. kochaj¹c kogoœ mo¿emy równoczeœnie odczuÌ przejawu ró¿norodnoœci uczuÌ z tym zwi¹zanych w ro¿nych sytuacjach bêd¹c z t¹ osob¹. Co wcale nie musi zmieniÌ g³ównego uczucia mi³oœci a wzbogaciÌ go o olbrzymi koloryt sytuacyjny.
I w tym wypadku czas zbli¿a siê do formy kuli nie ko³a powtarzaj¹cego cyklicznoœÌ zdarzeù..
Mamy osi¹gn¹Ì wiedzê nie w czasie p³yn¹cym po umownym okrêgu a posiadanej przez nas mocy - energii skupienia siê na zagadnieniu , które chcemy poznaÌ.
Gdy koĂączy siĂŞ nasza osobista energia ( energia myÂśli skupionej na doÂświadczeniu) mija nasz czas osobista, pora na powrĂłt Duszy do ducha z osiÂągniĂŞtÂą wiedzÂą.
Kontemplacja w okresie snu poÂśmiertnego i kolejny powrĂłt do Âświata materialnego z kolejna energia by poznawaĂŚ kolejnÂą porcjĂŞ wiedzy na jakiÂś temat. Kolejne wcielenie , kolejna postaĂŚ ( ÂżeĂąska lub mĂŞska ) kolejne imiĂŞ....

W sumie niekoùcz¹ca siê opowieœÌ pt. "¯ycie"....... :jupi: :jupi: :jupi:


Czyli nie traĂŚmy czasu na bzdety.... szkoda skupiaĂŚ siĂŞ na nich i oddawaĂŚ im naszÂą energiĂŞ gdy do okoÂła tyle piĂŞknych i ciekawych rzeczy! :fly:

Magnes


Energia jednobiegunowoÂści , czyÂżby wyjÂście z dualizmu?


Magnetyczne monopole wkrĂłtce bĂŞdÂą rzeczywistoÂściÂą?

http://wiedzomania.pl/index.php/2009/02 ... wistoscia/