Strony: 1 [2]

NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #15 : Listopad 17, 2011, 11:54:25 »

Kolejne "sÂłodkie" oszustwo sÂłodzika!

Zamiast Aspartam teraz AminoSweet.



Aspartam zmieniÂł nazwĂŞ na takÂą, ktĂłra kojarzy siĂŞ z naturalnym sÂłodzikiem
admin, Âśr., 2011-11-16 19:00

Sztuczne s³odziki zw³aszcza Aspartam posiadaj¹ z³¹ reputacjê g³ównie przez badania pokazuj¹ce, ¿e powoduj¹ raka. Prawdopodobnie z tego powodu korporacja Ajinomoto, najwiêkszy na œwiecie producent Aspartamu ponad rok temu zmieni³a jego nazwê na lepiej brzmi¹c¹ AminoSweet.

 

Pomimo zbieranych latami dowodĂłw wskazujÂących na to, Âże Aspartam jest niebezpiecznÂą toksynÂą pozostaje on w uÂżyciu w wielu produktach na caÂłym Âświecie. Zyskuje nawet nowe zastosowania mimo przypadkĂłw pokazujÂących neurologiczne uszkodzenia mĂłzgu, guzy rakowe, zaburzenia endokrynologiczne i inne przypadÂłoÂści.

 

WiêkszoœÌ konsumentów jest zupe³nie nieœwiadomych tego, ¿e Aspartam zosta³ wynaleziony, jako medykament, ale ze wzglêdu na swoj¹ s³odkoœÌ zosta³ przetransformowany w dodatek do jedzenia. Teraz ten surowiec jest przemianowany na lepiej brzmi¹c¹ nazwê AminoSweet. Czasami w po¿ywieniu okreœlany bywa równie¿ kodem E951.

 

ÂŹrĂłdÂło: http://www.naturalnews.com/028151_aspartame_sweeteners.html

www.zmianynaziemii.pl
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #16 : Listopad 22, 2011, 14:50:36 »

cd informacyjne...





    Komentarz [PRACowniA]: Genetycznie modyfikowane bakterie uÂżywane do produkcji trucizny pod nazwÂą Aspartam to wiadomoœÌ na okrasĂŞ do poniÂższych faktĂłw:

    Aspartam rozkÂłada siĂŞ w jelitach na alkohol metylowy, ktĂłry dalej zmienia siĂŞ w formaldehyd, rakotwĂłrczÂą diketopiperazynĂŞ i ca³¹ masĂŞ innych wysoce toksycznych pochodnych.

    Jeden ze skÂładnikĂłw aspartamu, kwas asparginowy (aspartic acid) powoduje tworzenie siĂŞ w mĂłzgu mikroskopijnej wielkoÂści dziurek, innymi sÂłowy, zmienia mĂłzg w sito. Inny skÂładnik, fenyloalanina, moÂże wywoÂłaĂŚ fenyloketonuriĂŞ (Wiki PL).

    Aspartam zaburza przemianĂŞ aminokwasĂłw, a wiĂŞc i produkcjĂŞ biaÂłek w organizmie; formaldehyd wi¹¿e siĂŞ z DNA i poniewaÂż niezwykle trudno siĂŞ go stamtÂąd pozbyĂŚ, z czasem nagromadza siĂŞ i sukcesywnie, coraz bardziej uszkadza segmenty DNA; zaburza funkcje nerwowe, w tym pracĂŞ mĂłzgu, obniÂża poziom serotoniny, zaburza rĂłwnowagĂŞ hormonalnÂą; czĂŞsto wywoÂłuje migreny, moÂże powodowaĂŚ napady padaczki itd., itp…

    Aspartam prĂłbowano wciskaĂŚ miĂŞdzy innymi pod nazwÂą Equal i NutraSweet, i jako naturalny sÂłodzik (!) tzw. AminoSweet. DoœÌ powszechnie dodawany jest do lekarstw.

    Przeczytaj:

        Aspartame Can Mess Up Your Body and Brain
        FDA Hid Research That Damned Aspartame: Fatal Studies Should Have Blocked NutraSweet Approval
        Aspartame: Toxicology
        Just How Bad is Aspartame?
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #17 : Listopad 30, 2011, 11:32:15 »



Szczepionkami w geny Boga. Gorzej niÂż Hitler!


2 komentarzy Posted by monitorpolski w dniu 30 Listopad 2011

    Na podstawie: http://yoy50.wordpress.com/2011/10/19/a-department-of-defense-lecture-video-meet-some-real-life-sociopaths-and-psychopaths/

Kula w Âłeb czy nie? Za to co czujesz.

No to mamy konkret – co siĂŞ dzieje za zamkniĂŞtymi drzwiami. Prawdziwi terroryÂści i to na skalĂŞ, o jakiej nam siĂŞ nawet nie ÂśniÂło, dziaÂłajÂą w samym centrum USA, w Pentagonie.
Trudno mieĂŚ wÂątpliwoÂści, Âże to nagranie moÂże byĂŚ ÂściemÂą, zachowanie tych typkĂłw jest tak realne, Âże aÂż skĂłra cierpnie. Poza tym zawiera ono dane katalogowe, ktĂłre ÂświadczÂą o pedantycznej systematyce ludobĂłjcĂłw – dokÂładnie tak samo jak to byÂło w przypadku nazistĂłw. LudobĂłjstwo planowane i realizowane z zimnÂą krwiÂą.

Nagranie datowane z kwietnia 2005, zostaÂło ujawnione dopiero w czerwcu tego roku. Przedstawia ono nieznanego naukowca przedstawiajÂącego swĂłj projekt w Pentagonie. Wojskowy, ktĂłry ujawniÂł to nagranie zostaÂł ponoĂŚ pojmany. Projekt dotyczy stworzenia szczepionki, tzw. „FUN VAX” ktĂłra miaÂłaby na celu zniszczenie  tzw. genu VMAT2, nazywanego takÂże „Genem Boga” (God Gene), ktĂłry byÂł odkryty dopiero rok wczeÂśniej. Okazuje siĂŞ wiĂŞc, Âże duchowoœÌ jest czĂŞÂściÂą naszego bogactwa genetycznego, przekazuje siĂŞ na potomstwo podobnie jak inteligencja – i nie zawsze siĂŞ musi ujawniĂŚ w kolejnych pokoleniach.

PoniÂższy „wykÂład” jest przykÂładem jakiego stopnia psychopaci decydujÂą o losach caÂłych narodĂłw i jakie metody siĂŞ obecnie wykorzystuje. RacjĂŞ miaÂł niedawno Alex Jones, ostrzegajÂąc przed szczepionkami, ktĂłre majÂą na celu zamianĂŞ nas w bezwolne roboty. Wirusami moÂżna wymazaĂŚ lub zmieniĂŚ praktycznie kaÂżdy gen, dlatego teÂż idzie taki nacisk na masowe szczepienia. To, Âże w 2009 roku udaÂło siĂŞ je powstrzymaĂŚ, nie oznacza jednak sukcesu – jak widaĂŚ poniÂżej, wirusy mogÂą byĂŚ rozsiewane drogÂą powietrznÂą w formie aerozolu.
JeÂśli chodzi o opryski chemiczne, tzw. chemtrails, to raczej nie majÂą na celu rozsianie wirusĂłw – te nie przeÂżyÂłyby dÂługiej drogi i promieniowania sÂłonecznego. MoÂżemy wiĂŞc oczekiwaĂŚ, Âże bĂŞdÂą prĂłby skaÂżenia nas za pomocÂą szczepionek aerozolowych, ktĂłre bĂŞdÂą zawieraÂły zmodyfikowane wirusy grypy. Nie zakÂładajmy, Âże projekt zmiany naszego genotypu dotyczy tylko fundamentalistĂłw muzuÂłmaĂąskich i Âże chodzi tylko o Gen Boga. Jak widaĂŚ na nagraniu, ludobĂłjcy wcale nie chcÂą sobie zadaĂŚ trudu by sprawdziĂŚ jakie skutki uboczne moÂże przynieœÌ atak na genotyp. Chodzi im tylko o unieszkodliwienie przeciwnika, a sÂą nim ludzie przeciwni totalnemu zniewoleniu o nazwie Nowy ÂŁad ÂŚwiatowy. Nie mam wÂątpliwoÂści, Âże atak pĂłjdzie takÂże na nas, PolakĂłw, NiemcĂłw, Rosjan, GrekĂłw, wszystkich ktĂłrzy setkami pokoleĂą wypracowali coÂś co nazywamy dzisiaj CywilizacjÂą. Musimy z caÂłej mocy przeciwstawiĂŚ siĂŞ temu ludobĂłjswu, ktĂłre jest realizowane na naszych oczach. Mamy dowody, czas na dziaÂłanie.

Oto tÂłumaczenie wykÂładu ze sÂłuchu (niezrozumiaÂłe fragmenty sÂą pominiĂŞte).

Tak siĂŞ decydujÂą losy ludzkoÂści

- Po lewej mamy jednostki religijne, fanatykĂłw, to jest wyraÂżenie w czasie rzeczywistym PCR genu VMAT2.
(…) Tutaj natomiast mamy jednostki, ktĂłre nie sÂą szczegĂłlnie religijne i widzimy, Âże ten gen B-Mat2 siĂŞ o wiele mniej manifestuje, jest to kolejny dowĂłd, ktĂłry potwierdza naszÂą hipotezĂŞ (..)

- Czy sugerujesz to, Âże poprzez rozsianie tego wirusa, wyeliminujemy jednostki (…)?

- WedÂług naszej hipotezy, ci fanatycy majÂą nadmiar genu VMAT2 i jeÂśli zaszczepimy ich przeciwko niemu, to zlikwidujemy to zachowanie. Na nastĂŞpnym slajdzie widaĂŚ bardzo znaczÂące dane, widaĂŚ dwa skany RMI mĂłzgĂłw, dwĂłch ró¿nych osobnikĂłw z ró¿nymi wartoÂściami VMAT2 – na gĂłrze jest fanatyk religijny, i jak mĂłwiliÂśmy to juÂż wiele razy, ma wysoki poziom VMAT2, a ten na dole, ktĂłry ma niski poziom B-MAT2, okrÂśliÂł siebie jako niezbyt religijnego.
Obu odczytaliœmy tekst religijny. U pierwszego uaktywni³a siê prawa czêœÌ œrodka przedniego p³atu right middle frontal gurus, jest to czêœÌ mózgu odpowiedzialna za myœlenie, szczególnie intensywne po¿¹dania i wierzenia.
U drugiego, który opisa³ siebie jako niezbyt religijnego, uaktywni³a siê czêœÌ zwana Anterior Insula, czêœÌ mózgu odpowiedzialna za odczuwanie nieprzyjemnoœci, obrzydzenie gdy siê coœ s³yszy.

- Sugerujesz, Âże powinienem mieĂŚ ze sobÂą skaner CT do oceny ludzi czy mam umieÂściĂŚ im nabĂłj w gÂłowie czy teÂż nie?

- Dane, ktĂłre tu prezentujÂą popierajÂą ideĂŞ, ktĂłrÂą tu proponujĂŞ i nie bĂŞdziemy proponowaĂŚ robienie skanĂłw CT i RMI na jednostkach z Afganistanu. Wirus po prostu uodporni na ten gen VMAT2, co spowoduje to co tu widzimy, co jest zmianÂą fanatyka w normalnego czÂłowieka. SÂądzimy, Âże wywrze to znaczÂący efekt na Bliskim Wschodzie.
- Czy sÂądzisz, Âże moÂżna to rozsiaĂŚ za pomocÂą aerozolu?
- W testach, ktĂłre przeprowadziliÂśmy uÂżyliÂśmy wirusĂłw rozprzestrzenianych drogÂą oddechowÂą, byÂły to wirusy takie jak grypy, czy (…) i sÂądzimy, Âże jest to dobry sposĂłb na dostarczenie go wiĂŞkszych czĂŞÂści populacji, gdyÂż wiĂŞkszoœÌ z nas byÂła oczywiÂście zakaÂżona tymi wirusami. SÂądzimy, Âże bĂŞdzie to bardzo dobre rozwiÂązanie.
- (…) Jak nazywa siĂŞ wasza propozycja?
- Nazwa projektu to „Fun vax” co oznacza szczepionki dla osĂłb religijnych.
Czy zÂłoÂżyliÂście juÂż to?
Tak, w³aœnie to zrobiliœmy, a dane które dzisiaj zaprezentowa³em ukazuj¹ w jakim stopniu projekt siê rozwin¹³.

Samo nagranie znajduje siĂŞ tutaj:


 http://www.youtube.com/watch?v=bBJqNxsI40s
LubiĂŞ


BÂądÂź pierwszÂą osobÂą, ktĂłra doda ten do listy ulubionych.
depopulacja, ludobĂłjstwo, NWO i masoneria


www.monitorpolski.worldpress.com
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #18 : Grudzień 12, 2011, 20:15:54 »

   

CoÂś o fluorze czego nie przeczytasz w codziennej prasie.



LAURA ORKAN
ArtykuÂł ukazaÂł siĂŞ w czasopiÂśmie  GWIAZDY MÓWIÂĄ

Fluor jest jednym z g³ównych sk³adników leków psychotropowych. Wzmacnia ich dzia³anie. Gdy do popularnego leku uspokajaj¹cego Valium dodano fluor, powsta³ œrodek o silniejszym dzia³aniu, Rohypnol. Inny, niezwykle silny œrodek uspokajaj¹cy z fluorem, Stelazinum, jest u¿ywany w domach opieki spo³ecznej i w szpitalach psychia­trycznych na ca³ym œwiecie.
MiĂŞdzynarodowy Uniwersytet na Florydzie opublikowaÂł raport, w ktĂłrym stwierdzono, Âże roztwĂłr fluorku potasu o stĂŞÂżeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolniĂŚ nasze reakcje sensoryczne i umysÂłowe.

Wszyscy wiemy, do czego uÂżywa siĂŞ fluoru - od lat 50. XX wieku jest cudownym skÂładnikiem past do zĂŞbĂłw, dziĂŞki ktĂłremu moÂżemy rzadziej chodziĂŚ do dentysty. Fluor dodaje siĂŞ teÂż do wody w kranach, by chroniÂł zĂŞby. Taka jest wersja oficjalna. A jak jest naprawdĂŞ?
 
Po pierwsza - fluor w pastach do zêbów chroni zêby u ludzi jedynie do 20. roku ¿ycia. l to jedynie wtedy, gdy siê go nie przedawku­je. Faktycznie - potrafi wzmocniÌ szkliwo zê­bów, ale za¿ywany w zbyt wielkich dawkach mo¿e jednoczeœnie spowodowaÌ wiele cho­rób somatycznych i psychicznych.

S³ynne akcje fluoryzowania zêbów uczniów szkó³ podstawowych zaowocowa³y w Wielkiej Brytanii seri¹ procesów s¹dowych. Okaza³o siê, ¿e u wielu dzieci dosz³o do przebarwieù szkliwa, zêby sta³y siê ³amliwe i chropowate. W1996 ro­ku 10-letni Kevin otrzyma³ 1000 funtów odszko­dowania od koncernu Colgate Palmolive. zna­nego producenta pasty do zêbów. U ch³opca stwierdzono fluorozê, czyli zatrucie fluorem.

A czy fluor naprawdê w znacznym stopniu chroni zêby dzieci przed próchnic¹? Eksperty­za przeprowadzona na zlecenie Amerykaùskie­go Instytutu Badaù Stomatologicznych wyka­za³a, ¿e w³aœciwie nie ma ró¿nicy miêdzy liczb¹ ubytków w zêbach dzieci mieszkaj¹cych na te­renach objêtych fluoryzacj¹ i na nieobjêtych.
 
Gorszy od oÂłowiu

Niewielu ludzi wie, ¿e fluor tak naprawdê jest trucizn¹. Czêsto te¿ jest g³ównym sk³adnikiem leków psychotropowych, a tak¿e... trutek na insekty. Opublikowane niedawno badania wykaza³y, ¿e fluor dodawany do wody mo¿e spowodowaÌ powa¿ne zaburzenia genetyczne, odwapnienie koœci, raka. Jest gorszy od o³owiu! A w Polsce, innych krajach by³ego bloku komunistycznego oraz m.in. w Wielkiej Brytanii wodê siê od lat fluoryzuje. Wiele krajów demokratycznych nie wprowa­dzi³o jednak tego zwyczaju. Dlaczego?

Otó¿ nikt nigdy nie przeprowadzi³ szczegó³owych badaù nad skutkami d³ugotrwa³ego za¿ywania fluoru.

Owszem, mówi siê oficjalnie, ¿e fluor jest bezpieczny, o ile nie przekracza siê pewnej ustalonej dawki. Ale jeœli ludzie pij¹ du¿o wo­dy z kranu (nawet przegotowanej), czêsto my­j¹ zêby past¹ z fluorem (a niezwykle trudno jest kupiÌ inn¹), to jak mog¹ byÌ pewni, ¿e wielokrotnie nie przekraczaj¹ takiej dawki? Podobnie jest z aspartamem, s³ynnym s³odzi­kiem bez kalorii. Jest bezpieczny, gdy spo¿y­wamy go w niewielkich iloœciach. Tyle tylko, ¿e tak wiele ró¿nych artyku³ów spo¿ywczych go zawiera: soki, wody gazowane, witaminy, cu­kierki itp. Mo¿na siê nim nafaszerowaÌ po dziurki w nosie, a producenci roz³o¿¹ rêce i powiedz¹: przecie¿ zawartoœÌ aspartamu w naszym produkcie jest dopuszczalna i bez­pieczna!

Rodzi siê pytanie: skoro tak wielu uznanych naukowców od dziesiêcioleci próbuje zainte­resowaÌ w³adze szkodliwoœci¹ fluoru, to dla­czego nikt nic nie robi? Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieni¹dze, i byÌ mo¿e w³adzê nad ludŸmi.
 

Totalitarna kontrola umys³ów

Od poczÂątku XX wieku wiedziano, Âże podawanie ludziom niewielkich dawek fluoru sprawia, Âże sÂą bardziej ulegli i podatni na manipulacje. Gdy wiĂŞc podczas II wojny Âświatowej hitlerowcy szukali sposobu, by otumaniĂŚ wiĂŞÂźniĂłw obozĂłw koncentracyjnych, zaczĂŞli podawaĂŚ im duÂże dawki fluoru w wodzie pitnej. ProdukcjĂŞ fluoru zlecili koncernowi I.G.Farben z Frankfurtu.

Po zakoùczeniu wojny do Niemiec przyle­cia³ wys³annik rz¹du USA, Charles Eiliot Perkins, chemik, który mia³ przyjrzeÌ siê hitlerowskim metodom kontroli umys³ów. Odnalaz³ on dokumenty stwierdzaj¹ce, ¿e zanim wybuch³a wojna niemiecko-radziecka w 1941 roku, oba totalitarne re¿imy wymienia³y siê informacjami na temat sposobu panowania nad masami. "Bolszewicy uznali dodawanie leków do wody jako idealny sposób na skomunizowanie œwia­ta" - napisa³ w raporcie. Fluor, nadawa³ siê do tego celu znakomicie - nie doœÌ, ¿e wywo³ywa³ w umys³ach po¿¹dane reakcje, to jeszcze mo¿na by³o uzasadniÌ jego u¿ycie tym, ¿e chroni zêby. Z trucizny zrobiono lekarstwo.

Ale to sami Amerykanie rozpropagowali cudowne w³aœciwoœci fluoru. Fabryki koncer­nu I.G.Farben jako jedyne nie by³y bombardowane przez aliantów - pewnie dlatego, ¿e wielu amerykaùskich biznesmenów ulokowa­³o tam du¿e pieni¹dze, m.in. rodzina Mellonów. Po wojnie Mellonowie za³o¿yli Amery­kaùskie Przedsiêbiorstwo Aluminiowe (ALCOA) - a fluor jest toksycznym odpadem przy produkcji aluminium. Coœ z nim trzeba by³o zrobiÌ. ALCOA oraz inne zak³ady produ­kuj¹ce fluor sfinansowa³y badania, z których wynika³o, ¿e ma³e iloœci fluoru nie s¹ szkodli­we dla zdrowia. W raporcie ca³kowicie pomi­niêto szkodliwe skutki oddzia³ywania tej substancji na organizm i mózg ludzki. Natomiast podkreœlono zbawienny wp³yw na zêby.

W latach 40. XX wieku w kilku miastach USA rozpoczêto fluoryzacjê wody, a kilka firm za­czê³o dodawaÌ tê substancjê do past do zê­bów, i lawina siê potoczy³a...

 Podziel sie tym artykuÂłem ze znajomymi. UÂśmiech


WiĂŞcej na tej stronie:
http://www.oswiecenie.com/fluor.htm



ps. Polecam taniÂą i bardzo dobrÂą polskÂą  pastĂŞ do zĂŞbĂłw bez fluoru marki "Ziaja".
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #19 : Luty 08, 2012, 01:38:49 »

jeszcze o fluorze....




FLUOR
paÂź 2, 2011




Kolejne Ÿród³a szkodliwych substancji chemicznych dla wspó³czesnego cz³owieka to woda w kranach i napoje bezalkoholowe.

Dane amerykaĂąskiego Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom z roku 2002 pokazujÂą, Âże prawie 60% AmerykanĂłw ma w kranach wodĂŞ fluoryzowanÂą. Oficjalny powĂłd, dla ktĂłrego Fluor znajduje siĂŞ w wodzie z kranu? Zapobiega psuciu siĂŞ zĂŞbĂłw. Ok… naprawdĂŞ? Czy dla tej Âśrednio waÂżnej korzyÂści warto przyjmowaĂŚ wielkie iloÂści fluoru? NiektĂłre badania wrĂŞcz zaprzeczajÂą, jakoby fluoryzowana woda wpÂływaÂła korzystnie na stan zĂŞbĂłw.

„Obecnie naukowcy twierdzÂą, Âże Fluor nie dziaÂła ochronnie, gdy wchÂłonie siĂŞ do zĂŞbĂłw przez przewĂłd pokarmowy (po spoÂżyciu), a tylko w przypadku miejscowego zastosowania na zĂŞby. Oznacza to, Âże poÂłykanie wody z fluorkiem jest o wiele mniej skuteczne w zwalczaniu ubytkĂłw niÂż szczotkowanie fluoryzowanÂą pastÂą.” [1]

Czemu wiêc Fluor wci¹¿ znajduje siê w wodzie z kranu? Poni¿ej kilka faktów dotycz¹cych substancji fluoryzuj¹cych:

- uÂżywano ich kiedyÂś jako pestycydĂłw,

- sÂą zarejestrowane jako „trujÂące” w ustawie z 1972 r. (ustawa Poisons Act, poison – zang. trucizna) Fluor jest sklasyfikowany przez naukowcĂłw jako bardziej toksyczny niÂż o³ów, a mimo to w wodzie z kranu jest 20 razy wiĂŞcej fluoru niÂż oÂłowiu.

Przeprowadzono wiele badaĂą w zakresie wpÂływu fluoru na organizm ludzki i ustalono, Âże dziaÂła na niego w sposĂłb szkodliwy: zmienia strukturĂŞ koÂści, uszkadza system odpornoÂściowy i moÂże powodowaĂŚ niektĂłre odmiany raka. Kolejnym niepokojÂącym skutkiem fluoryzacji jest jej wpÂływ na funkcjonowanie mĂłzgu:

„W 1995 r. neurotoksykolog i byÂły dyrektor toksykologii w Centrum Dentystycznym Forsyth w Bostonie, dr Phyllis Mullenix, opublikowaÂł wyniki swoich badaĂą, ktĂłre wykazaÂły, Âże fluor gromadzi siĂŞ w mĂłzgu zwierzÂąt wystawionych na jego dziaÂłanie w umiarkowanych dawkach. WystÂąpiÂły uszkodzenia mĂłzgu, a wzorce zachowaĂą tych zwierzÂąt zmieniÂły siĂŞ na niekorzyœÌ. U potomstwa zwierzÂąt, ktĂłre podczas ci¹¿y otrzymywaÂły relatywnie niskie dawki fluoru, wystÂąpiÂły trwaÂłe zmiany w mĂłzgu, dajÂące symptomy podobne jak w przypadku zespoÂłu deficytu uwagi (nadpobudliwoœÌ). MÂłode i dojrzaÂłe osobniki, ktĂłrym podawano fluor, doÂświadczaÂły dwĂłch skrajnych stanĂłw – byÂły albo nadpobudliwe, albo ospaÂłe. Toksyczne dziaÂłanie fluoru na centralny ukÂład nerwowy zostaÂło nastĂŞpnie potwierdzone przez do tej pory utajnione badania rzÂądowe. Dwa nowe projekty badawcze, ktĂłre w wiĂŞkszoÂści potwierdzajÂą neurotoksyczny wpÂływ fluoru na mĂłzg, ujawniÂły, Âże dzieci wystawione na dziaÂłanie wiĂŞkszych dawek fluoru majÂą niÂższe IQ”. [2]

Mniej znanym, ale bardzo istotnym skutkiem ubocznym przyjmowania fluoru jest zwapnienie szyszynki.

„AÂż do lat 90-tych nie przeprowadzono Âżadnych badaĂą dotyczÂących wpÂływu fluoru na szyszynkĂŞ – maÂły gruczoÂł znajdujÂący siĂŞ miĂŞdzy dwoma pó³kulami mĂłzgu, ktĂłry reguluje produkcjĂŞ melatoniny. Melatonina to hormon, ktĂłry pomaga regulowaĂŚ okres rozpoczĂŞcia pokwitania oraz chroniĂŚ komĂłrki przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. DziÂś wiadomo juÂż – dziĂŞki skrupulatnym badaniom dr Jennifer Luke z Uniwersytetu w Surrey (Anglia) – Âże szyszynka jest miejscem, gdzie akumuluje siĂŞ najwiĂŞcej fluoru. Tkanka miĂŞkka szyszynki u dorosÂłego czÂłowieka zawiera wiĂŞcej fluoru niÂż jakakolwiek inna tkanka miĂŞkka w ciele – jest to poziom fluoru (ok. 300 ppm), ktĂłry moÂże powodowaĂŚ inhibicjĂŞ enzymĂłw. Szyszynka zawiera teÂż tkankĂŞ twardÂą (apatyt hydroksylowy), w ktĂłrej zbiera siĂŞ wiĂŞcej fluoru (nawet 21 000 ppm) niÂż w jakiejkolwiek innej tkance twardej w ludzkim ciele (np. koÂściach czy zĂŞbach).” [3]

OprĂłcz regulowania produkcji waÂżnych hormonĂłw szyszynka peÂłni jeszcze innÂą, ezoterycznÂą funkcjĂŞ. Grupom mistykĂłw znana jest jako „trzecie oko”. W wielu kulturach uwaÂża siĂŞ, Âże jest to czêœÌ mĂłzgu odpowiedzialna za oÂświecenie duchowe i „po³¹czenie z absolutem”. Czy oÂświecenie znalazÂło siĂŞ poza zasiĂŞgiem wspó³czesnego czÂłowieka?

„W ludzkim mĂłzgu znajduje siĂŞ maÂły gruczoÂł zwany szyszynkÂą – ÂświĂŞte oko staroÂżytnych, podobne do trzeciego oka cyklopĂłw. Niewiele wiadomo o funkcjach szyszynki. Kartezjusz sugerowaÂł (nie bĂŞdÂąc Âświadomym mÂądroÂści tych przypuszczeĂą), Âże moÂże w niej zamieszkiwaĂŚ dusza ludzka”. (Manly P. Hall, „Sekretne nauki wiekĂłw”)

http://www.sekretyameryki.com/index.php/fluor/
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #20 : Marzec 09, 2012, 12:35:05 »

Z cyklu zdrowie: Uznany w Âświecie kardiolog wypowiada siĂŞ na temat prawdziwych przyczyn chorĂłb serca
7 Marzec 2012 Dodaj komentarz Przeskoczenie do uwag

ÂŹrĂłdÂło: http://www.thetruthseeker.co.uk/?p=44491

05/03/2012

Dr Dwight Lundell – Laleva.org March 1, 2012

TÂłum. wMordechaj

Dr Dwight Lundell

My, lekarze, po tym, jak ju¿ mamy za sob¹ lata praktyki, wiedzê i uznanie, czêstokroÌ obrastamy w tak wielkie Ego, ¿e z trudem przychodzi nam przyznaÌ, ¿e siê myliliœmy. A trzeba to zrobiÌ. Niczym nie przymuszony, ja osobiœcie przyznajê, ¿e nie mia³em racji. Jako kardiolog z 25-letni¹ praktyk¹ w zawodzie, który wykona³ ponad 5000 operacji na otwartym sercu, dzisiaj muszê oddaÌ sprawiedliwoœÌ temu, co uwa¿a³em za b³êdne, w oparciu o fakty medyczne i naukowe.

Przez wiele lat uprawiaÂłem swĂłj zawĂłd przy wspó³pracy z innymi waÂżnymi lekarzami, jakich tytuÂłowano “autorytetami w dziedzinie wydawania opinii”. Bombardowani byliÂśmy literaturÂą naukowÂą, uczestniczyliÂśmy wci¹¿ w ró¿nych seminariach naukowych, w wyniku czego, my, twĂłrcy powszechnych opinii, twierdziliÂśmy, Âże choroby serca biorÂą siĂŞ po prostu z faktu nadmiernej iloÂści cholesterolu we krwi.

JedynÂą akceptowalnÂą terapiÂą, jaka wchodziÂła w grĂŞ, byÂło wypisywanie medykamentĂłw w celu obniÂżenia poziomu cholesterolu i dieta, polegajÂąca na wielkim ograniczeniu przyjmowania tÂłuszczĂłw. Ta dieta miaÂła oczywiÂście, tak uwaÂżaliÂśmy, obniÂżyĂŚ poziom cholesterolu i zapobiegaĂŚ chorobom serca. OdstĂŞpstwa od tych zaleceĂą zwykliÂśmy uwaÂżaĂŚ za herezjĂŞ, ktĂłra mogÂłaby doprowadziĂŚ do moÂżliwego przyjĂŞcia zÂłego modelu leczenia.

Ale to w ogĂłle nie dziaÂła!

Tych zaleceĂą dÂłuÂżej nie da siĂŞ broniĂŚ ani naukowo ani tym bardziej bĂŞdÂąc w zgodzie z wÂłasnym sumieniem. Odkrycie sprzed kilku lat, Âże stan zapalny Âściany arterii jest prawdziwÂą przyczynÂą chorĂłb serca powoli przeksztaÂłciÂło siĂŞ w zmianĂŞ paradygmatu, jak naleÂży leczyĂŚ choroby serca i inne chroniczne dolegliwoÂści.

Od dawna utrwalone w nauce zalecenia dietetyczne doprowadziÂły do stworzenia epidemii otyÂłoÂści i cukrzycy, a konsekwencje tego przyĂŚmiewajÂą inne historyczne plagi w porĂłwnaniu skali ÂśmiertelnoÂści, ludzkich cierpieĂą i tragicznych skutkĂłw gospodarczych.

Pomimo, ¿e 25 % populacji za¿ywa kosztowne lekarstwa statyczne i mimo tego, ¿e uda³o nam siê zmniejszyÌ zawartoœÌ t³uszczów w naszych dietach, w tym roku od chorób serca umrze wiêcej amerykanów ni¿ w latach ubieg³ych.

Statystyki American Heart Association przedstawiajÂą dane, Âże 75 milionĂłw amerykanĂłw obecnie cierpi na ró¿ne choroby serca, Âże mamy 20 milionĂłw cukrzykĂłw, a 57 milionĂłw ma  stan przedcukrzycowy. Te powikÂłania dotykajÂą z kaÂżdym rokiem coraz mÂłodsze jednostki.

MĂłwiÂąc po prostu, bez istnienia w organizmie stanu zapalnego, nie ma sposobu, aby cholesterol odkÂładaÂł siĂŞ w Âścianach naczyĂą krwionoÂśnych i powodowaÂł chorobĂŞ serca, a nastĂŞpnie zawaÂł. Bez zaistnienia stanu zapalnego, cholesterol swobodnie przepÂływaÂłby przez organizm tak, jak to wymyÂśliÂła natura. To wÂłaÂśnie stan zapalny powoduje, Âże cholesterol zostaje zatrzymany w organizmie.

Stan zapalny nie jest czymÂś skomplikowanym, to po prostu naturalny sposĂłb obrony twojego ciaÂła przed obcym najeÂźdÂźcÂą, jak bakteria, toksyna czy wirus. Cykl stanu zapalnego jest doskonaÂły w chronieniu twego ciaÂła przed tymi obcymi bakteriami czy wirusami. JednakÂże, jeÂżeli chronicznie wystawiamy nasze organizmy na wywoÂłanie szkody przez toksyny albo pokarmy, to inna sprawa, bo ciaÂło ludzkie nie zostaÂło zaprojektowane tak, aby reagowaĂŚ na coÂś, co nazwaĂŚ moÂżna chronicznym stanem zapalnym. Nieustanny stan zapalny jest w takim samym stopniu szkodliwy, jak ostry, ale rzadki stan zapalny jest dla organizmu ludzkiego korzystny.

Czy wiĂŞc myÂślÂący czÂłowiek dobrowolnie wystawiaÂłby siĂŞ na powtarzalne szkody wywoÂływane pokarmem czy innymi substancjami, gdyby wiedziaÂł o tym, Âże wywoÂłujÂą one szkody dla ciaÂła? No moÂże palacze, ale chociaÂż robiÂą to z wÂłasnego wyboru.

Reszta z nas zwyczajnie posz³a za g³osem rekomendowanej przez mainstream diety, która ma mieÌ ma³y poziom zawartoœci t³uszczów, a wysok¹ zawartoœÌ t³uszczów wielonienasyconych oraz wêglowodanów, nie wiedz¹c, ¿e to spowoduje wielokrotne przysporzenie szkody naszemu krwioobiegowi. Ten stan ci¹g³ego szkodzenia samemu sobie tworzy chroniczny stan zapalny prowadz¹cy do chorób serca, zawa³u, cukrzycy i oty³oœci.

PozwĂłlcie, Âże powtĂłrzĂŞ: szkodzenie i stan zapalny w krwioobiegu jest wywoÂłany przez dietĂŞ niskotÂłuszczowÂą, jaka byÂła przez lata rekomendowana przez medycynĂŞ mainstreamu.

Jacy s¹ najwiêksi winowajcy chronicznego stanu zapalnego? To doœÌ proste, s¹ to pokarmy zawieraj¹ce w nadmiarze proste, wysokoprzetworzone wêglowodany (cukier, m¹ka i wszystkie produkty, jakie z nich siê wytwarza) oraz nadmierne spo¿ywanie olejów roœlinnych omega-6, jak sojowy, kukurydziany i s³onecznikowy, jakich wiele znaleŸÌ mo¿na w przetworzonych pokarmach.

WyobraÂźcie sobie tarcie sztywnÂą szczotkÂą po miĂŞkkiej skĂłrze aÂż staje siĂŞ zaczerwieniona i prawie krwawi. A rĂłbcie to kilka razy dziennie przez piĂŞĂŚ lat. JeÂśli nawet zniĂłsÂłbyÂś bolesne tarcie, to i tak doprowadzisz do krwawienia, stworzysz zakaÂżone miejsce, ktĂłre coraz bardziej bĂŞdzie siĂŞ jÂątrzyĂŚ przy kaÂżdej kolejnej prĂłbie. To dobry przykÂład, Âżeby wyobraziĂŚ sobie proces powstawania stanu zapalnego, ktĂłry moÂże mieĂŚ miejsce w twoim ciele nawet w tej chwili.

Niezale¿nie od tego, gdzie ma miejsce proces tworzenia siê stanu zapalnego, czy na zewn¹trz czy w œrodku, ma on zawsze taki sam charakter. Mia³em wgl¹d w wiele tysiêcy naczyù krwionoœnych. Zara¿ona chorob¹ arteria wygl¹da jak gdyby ktoœ wzi¹³ szczotkê i tar³ ni¹ wiele razy jej œcianê. Kilka razy dziennie, dzieù po dniu, po¿ywienie, jakie jemy, wyrz¹dza ma³e szkody, ale zbieraj¹c to wszystko razem powoduje szkodê wielk¹, powoduje, ¿e cia³o reaguje wci¹¿ i we w³aœciwy naturalny sposób jak na stan zapalny.

Gdy bêdziemy delektowaÌ siê zwodniczym smakiem s³odkiej bu³ki, nasze cia³a zareaguj¹ alarmuj¹co, jak gdyby dosta³ siê do nich obcy najeŸdŸca i og³osi³ wojnê. Po¿ywienie napakowane cukrami i prostymi wêglowodanami albo przetworzone z u¿yciem olejów omega-6 z d³ugich pó³ek sklepowych by³o filarem diety Amerykanów przez 60 lat. Takie po¿ywienie powolutku zatru³o ka¿dego. W jaki sposób zjedzenie zwyk³ej s³odkiej bu³ki mo¿e doprowadziÌ do wytworzenia kaskady stanów zapalnych i do choroby?

Gdy wyobrazisz sobie wylanie syropu na klawiaturê, bêdziesz mia³ obraz tego, co dzieje siê wewn¹trz komórki. Gdy spo¿ywamy proste wêglowodany takie, jak cukier, poziom cukru we krwi gwa³townie roœnie. W odpowiedzi, twoja trzustka wydziela insulinê, której zasadniczym celem jest wprowadziÌ cukier do ka¿dej komórki, gdzie jest on sk³adowany na potrzeby energetyczne. Jeœli komórka jest pe³na i nie potrzebuje glukozy, dostawa jest odrzucana, aby unikn¹Ì mo¿liwoœci zapchania zak³adu przetwórczego. Gdy wasze nape³nione komórki odrzuc¹ dodatkow¹ glukozê, roœnie poziom cukru we krwi wytwarzaj¹c przez to jeszcze wiêcej insuliny, a glukoza zamieniana jest w od³o¿ony t³uszcz.

Co to wszystko ma wspólnego ze stanem zapalnym? Poziom cukru we krwi jest kontrolowany w bardzo w¹skim zakresie. Dodatkowe cz¹steczki cukru przywieraj¹ do ró¿norodnych protein, co w³aœnie z kolei uszkadza œcianê naczynia krwionoœnego. Takie powtarzaj¹ce siê uszkodzenia w naczyniach tworz¹ stan zapalny. Gdy gwa³townie podnosisz swój poziom cukru we krwi kilka razy dziennie, dzieù za dniem, to dok³adnie tak, jakbyœ u¿ywa³ papieru œciernego wewn¹trz delikatnej struktury naczyù krwionoœnych.

Mimo Âże nie jesteÂś w stanie zaobserwowaĂŚ tego, niech wystarczy ci, Âże ja dam takie zapewnienie. WidziaÂłem to w ponad 5000 przypadkĂłw u pacjentĂłw poddanych operacji w przeciÂągu 25 lat, z ktĂłrych wszyscy mieli jeden wspĂłlny mianownik – stan zapalny arterii.

WróÌmy do sÂłodkiej buÂłki. Ten niewinnie wyglÂądajÂący cukiereczek nie tylko zawiera cukry, ale wypieczono jÂą w jednym z wielu olejĂłw omega-6, jak np. olej sojowy. Czipsy i frytki sÂą nasÂączone olejem sojowym; przetworzone produkty spoÂżywcze wytwarza siĂŞ z uÂżyciem olejĂłw omega-6, Âżeby dÂłuÂżej mogÂły staĂŚ na pó³kach. O ile omega-6 sÂą skÂładnikiem waÂżnym – sÂą bowiem czĂŞÂściÂą bÂłony przepuszczajÂącej kaÂżdej komĂłrki, a bÂłona ta odpowiada za to co wchodzi i opuszcza komĂłrkĂŞ – musi on byĂŚ we wÂłaÂściwej rĂłwnowadze z omega-3.

JeÂśli zaburzamy rĂłwnowagĂŞ poprzez spoÂżywanie nadmiernych iloÂści omega-6, membrana komĂłrkowa wytwarza chemikalia nazywane cytokinami, ktĂłre bezpoÂśrednio odpowiadajÂą za powstanie stanu zapalnego.

Obecna promowana w mainstreamie amerykaùska dieta wytworzy³a ogromn¹ nierównowagê pomiêdzy tymi dwoma t³uszczami. Stosunek nierównowagi siêga od 15:1 do 30:1 na korzyœÌ omega-6. A to straszliwie wielka iloœÌ cytokin powoduj¹cych stan zapalny. W naszym obecnym œrodowisku ¿ywieniowym stosunek 3:1 by³by optymalny i zdrowy.

Co gorsza, wzrost wagi cia³a, jaki nastêpuje na skutek jedzenia tych pokarmów powoduje, ¿e powstaj¹ prze³adowane t³uszczem komórki, które wypuszczaj¹ wielkie iloœci chemikaliów s³u¿¹cych powstaniu stanów zapalnych, co dodatkowo wp³ywa na szkody wywo³ywane przez wysoki poziom cukru we krwi. Proces, jaki zaczyna siê od niewinnej s³odkiej bu³ki zamienia siê z up³ywem czasu w niebezpieczny cykl, który doprowadza do chorób serca, nadciœnienia, cukrzycy, wreszcie do Alzheimera, gdy¿ proces zapalny trwa nieprzerwanie.

Od tego siê nie ucieknie, im wiêcej spo¿ywamy po¿ywienia przygotowanego i przetworzonego, tym bardziej podsycamy stan zapalny, po trochu, dzieù po dniu. Ludzkie cia³o nie potrafi, ani te¿ nie by³o zaprojektowane do tego, ¿eby spo¿ywaÌ ¿ywnoœÌ nasycon¹ cukrami i nas¹czon¹ olejami omega-6.

Jest tylko jeden sposób za³agodzenia stanu zapalnego, jest nim powrót do ¿ywnoœci w stanie bli¿szym jej stanowi naturalnemu. Aby budowaÌ miêœnie, jedz wiêcej protein. Wybieraj wêglowodany, jakie maj¹ bardzo skomplikowan¹ strukturê, jak ró¿norodne owoce i warzywa. Drastycznie zmniejsz albo wyeliminuj przyczynê stanów zapalnych, t³uszcze omega-6, jak olej sojowy oraz ¿ywnoœÌ przetworzon¹ z ich udzia³em. Jedna ³y¿eczka oleju kukurydzianego zawiera 7,280 mg omega-6; sojowego 6,940 mg. Zamiast nich, u¿ywaj oliwy albo mas³a.

TÂłuszcze zwierzĂŞce zawierajÂą mniej niÂż 20 % omega-6 i sÂą o wiele mniej prawdopodobnÂą przyczynÂą stanĂłw zapalnych niÂż rzekomo zdrowe oleje wielonienasycone. Zapomnijcie o „nauce”, jakÂą wtÂłaczano wam do gÂłowy przez dziesiĂŞciolecia. Nie istnieje w ogĂłle taka nauka, ktĂłra twierdzi, Âże sam tÂłuszcz nasycony powoduje choroby serca. Nauka, ktĂłra twierdzi, Âże tÂłuszcz nasycony podnosi poziom cholesterolu we krwi jest rĂłwnieÂż dosyĂŚ sÂłaba. OdkÂąd dowiedzieliÂśmy siĂŞ, Âże cholesterol nie jest przyczynÂą chorĂłb serca, caÂła troska skupiona na tÂłuszczach nasyconych w ogĂłle wyglÂąda na jakiÂś absurd.

Teoria cholesterolowa doprowadzi³a do powstania zaleceù bezt³uszczowych lub niskot³uszczowych, które z kolei stworzy³y warunki powstania typów po¿ywienia, jakie teraz sta³y siê powodem istnej epidemii stanów zapalnych. Medycyna mainstreamowa pope³ni³a straszny b³¹d, gdy doradza³a ludziom unikaÌ t³uszczów nasyconych na korzyœÌ jedzenia o wysokim pu³apie t³uszczów omega-6. Wiêc teraz mamy epidemiê stanów zapalnych naczyù krwionoœnych, co prowadzi do chorób serca i istnienia innych cichych zabójców.

NaleÂży powrĂłciĂŚ do typĂłw posiÂłkĂłw, jakie dawaÂła wam babcia, a nie tych, ktĂłre dostawaliÂście od mamy, wracajÂącej ze spoÂżywczaka wypeÂłnionego przetworzonÂą ÂżywnoÂściÂą. Przez wyeliminowanie pokarmĂłw wywoÂłujÂących stany zapalne i przez dodanie zasadniczych skÂładnikĂłw Âżywieniowych ze ÂświeÂżej nieprzetworzonej ÂżywnoÂści, moÂżecie odwrĂłciĂŚ lata szkĂłd wyrzÂądzanych waszemu krwioobiegowi i caÂłemu organizmowi przez spoÂżywanie typowej amerykaĂąskiej diety.

Dr Dwight Lundell by³ ostatnio Szefem Zespo³u lekarzy oraz Szefem Chirurgii w Banner Heart Hospital , Mesa , AZ. Jego prywatna praktyka znajduje siê w Cardiac Care Center was in Mesa, AZ. Ostatnio dr Lundell zostawi³ chirurgiê na rzecz dietetycznego leczenia chorób serca. Jest za³o¿ycielem Healthy Humans Foundation, która promuje zdrowie ludzkie poprzez pomoc du¿ym firmom w popieraniu dobrej kondycji pracowników. Jest równie¿ autorem ksi¹¿ek The Cure for Heart Disease oraz The Great Cholesterol Lie.
Dodaj do
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #21 : Marzec 24, 2012, 19:58:28 »

Aspiryna - MEDYCZNA BROÑ MASOWEGO RA¯ENIA

Pocz¹tki nowoczesnej medycyny s¹ nierozerwalnie zwi¹zane z czasami, gdy nastapi³o definitywne rozdzielenie koœcio³a od paùstwa. Wtedy to rozbito naczynie zwane "m¹droœci¹", a z jego zawartoœci zaczê³y kie³kowaÌ osobne roœliny zwane ga³êziami nauki. Nowoczesna medycyna od samego pocz¹tku odrzuci³a "medycynê ludow¹" jako szkodliwy, nienaukowy zabobon i znalaz³a sprzymierzeùca w naukowej chemii - farmakologii. Od tego czasu maria¿ medycyny z chemi¹ ma siê bardzo dobrze, czego nie mo¿na powiedzieÌ o naszych organizmach. Wszelkie wiadomoœci o szkodliwoœci i dzia³aniach ubocznych sterylnych i wyizolowanych zwi¹zków chemicznych zwanych lekami s¹ skutecznie blokowane przez ich producentów i ich sprzymierzeùców. Zwyk³y cz³owiek dowiaduje siê czasem, ¿e lek który mia³ mu pomóc okaza³ siê trucizn¹, ale jest to rzadkoœÌ. Wyj¹tkiem s¹ ju¿ powa¿ne skutki uboczne leku, które niektórych pacjentów wyprawi³y w zaœwiaty. Tak by³o przyk³adowo z "Vioxx'em", gdzie nauka nie zdo³a³a na czas przewidzieÌ tragicznych skutków u¿ycia. A czy inne leki s¹ zdrowe?

WeŸmy dla przyk³adu wszechobecn¹ aspirynê, która oprócz chronienia przed zawa³em, zdo³a³a wybudowaÌ imperium Bayer'a i pchn¹Ì na wy¿yny sportu jedn¹ dru¿ynê pi³karsk¹. Kontrowersje wokó³ tego specyfiku trwaj¹ ju¿ chyba od czasów s³ynnej "hiszpanki", gdzie u¿ywana w USA
( ?) w epidemii grypy doprowadziÂła wielu chorych do szybszego spotkania z Bogiem. Aspiryna czyli czysty kwas acetylosalicylowy do dzisiaj jest lekiem bezskutecznie zwalczanym przez lekarzy homeopatĂłw, jako Âśrodek wrĂŞcz trujÂący. W artykule "Epidemia grypy 1918 - homeopatia na ratunek" Guy Beckly Stearns MD, New York, pisze:

"Aspiryna oraz inne produkty wytwarzane ze smoÂły wĂŞglowej sÂą potĂŞpiane przez lekarzy, poniewaÂż powodujÂą ogromnÂą liczbĂŞ niepotrzebnych zgonĂłw. WszĂŞdobylska aspiryna jest zdecydowanie najbardziej szkodliwym lekiem ze wszystkich. Jej faÂłszywie dobroczynne dziaÂłanie przeciwbĂłlowe wywoÂłuje zaledwie krĂłtkÂą ulgÂą, nic nie znaczÂącÂą z punktu widzenia medycyny. W wielu przypadkach aspiryna osÂłabiÂła serce, negatywnie wpÂłynĂŞÂła na poziom siÂł witalnych pacjentĂłw, zwiĂŞkszyÂła poziom ÂśmiertelnoÂści oraz znacznie spowolniÂła proces rekonwalescencji. We wszystkich przypadkach aspiryna maskuje objawy, co znacznie bardziej utrudnia dobĂłr odpowiednich lekĂłw. Aspiryna najprawdopodobniej wcale nie dziaÂła leczÂąco na ÂżadnÂą chorobĂŞ i powinna byĂŚ wycofana z uÂżycia."

Inny ze wspominaj¹cych J.P. Huff MD, Olive Branch, stan Kentucky, opisuje - "Przys³ano mi paczkê zawieraj¹c¹ 1000 tabletek aspiryny, o 994 za du¿o. Wydaje mi siê, ¿e poda³em zaledwie pó³ tuzina. Nigdzie nie mog³em tego schowaÌ. U¿ywam bardzo niewielu leków. Prawie zawsze podajê Gelsemium i Bryonia. Prawie nigdy nie traci³em pacjenta, je¿eli przyby³em na wezwanie pierwszy, chyba ¿e wczeœniej pacjent wys³any by³ do apteki po aspirynê. W takiej sytuacji prawie zawsze musia³em zaj¹Ì siê nowym przypadkiem zapalenia p³uc."

Tego typu artykuÂły sÂą z reguÂły zamieszczane w pismach specjalistycznych lub w lokalnej prasie by "nie siaĂŚ paniki", choĂŚ bardziej prawdopodobnie dlatego, by producenci leku nie utracili swych kolosalnych zyskĂłw. Takie artykuÂły to prawdziwe "biaÂłe kruki". Podobnie jest z innymi lekami, w tym szeroko reklamowanymi witaminami "all in one" typu "Centrum" i podobne. Na ten temat pisze prof. Tombak:

Szkodliwe jest nie tylko przyjmowanie witamicy C ale i wszystkich syntetycznych witamin.
Po pierwsze - witaminy to zwiÂązki, ktĂłre nie sÂą wytwarzane drogÂą syntezy w organizmie czÂłowieka (oprĂłcz grupy B i D), a powstajÂą w roÂślinach drogÂą biosyntezy. W komĂłrkach roÂślin witaminy wystĂŞpujÂą w Âłatwo przyswajalnej dla czÂłowieka postaciach (prowitaminy), oprĂłcz nich w roÂślinach wystĂŞpuje niezbĂŞdny zbiĂłr soli mineralnych, ktĂłre sprzyjajÂą peÂłnemu przyswojeniu ich przez organizm. WÂłaÂśnie dziĂŞki temu przedawkowanie naturalnych witamin jest bardzo trudne, a syntetycznych bardzo Âłatwe.
Po drugie - sztuczne witaminy, to krystaliczna, nieorganiczna substancja, obca dla organizmu. Jest ona z trudnoœci¹, albo nie jest wcale przyswajana przez organizm. Spo¿ywaj¹c syntetyczne witaminy przeci¹¿amy nerki i w¹trobê, naruszamy równowagê soli mineralnych w organizmie.

Po trzecie - jednym ze skutków ubocznych stosowania syntetycznych witamin jest zwiêkszenie apetytu, poniewa¿ organizm, aby je przyswoiÌ, potrzebuje dodatkowej porcji soli mineralnych, wêglowodanów i sk³adników bia³kowych. W roœlinach one s¹, w syntetycznych witaminach ich nie ma. St¹d prosta droga do oty³oœci. Ponadto w naszej œwiadomoœci utrwali³o siê przekonanie, ¿e witamin nie mo¿na przedawkowaÌ i nie wywo³uj¹ skutków ubocznych. Uczeni z wielu krajów zgodnie twierdz¹, ¿e przyjmowanie syntetycznej witaminy C nie tylko nie uodparnia organizmu, ale w przypadku niektórych chorób (szczególnie reumatyzmu) pogarsza jej przebieg i leczenie. Przedawkowanie syntetycznej witaminy C grozi powstawaniem skrzepów krwi, kamieni w nerkach i pêcherzu moczowym. Niszczy te¿ witaminê B2 oraz zaburza proces wytwarzania insuliny i zwiêksza zawartoœÌ cukru w moczu i krwi. Du¿e jej dawki zwiêkszaj¹ te¿ zmêczenie miêœni i zaburzaj¹ reakcje wzrokowe i ruchowe.

Problem syntetycznych leków jest taki sam jak problem ataku we wspó³czesnym wojsku. Jeœli do ataku wyœlemy sam¹ tylko piechotê, bez czo³gów, artylerii, saperów i lotnictwa nie odniesiemy ¿adnego sukcesu. Tylko wspó³dzia³anie wszystkich elementów mo¿e zapewniÌ powodzenie. Tak¹ "go³¹" piechot¹ jest ka¿dy syntetyczny lek.

http://www.gramzdrowia.pl/pl/uleszka/co ... zenia.html


************

Odpowiedz forumowicza z innego forum.

"Potwierdzeniem powyÂższej wiadomoÂści jest ÂświeÂży przykÂład mojej cĂłrki. Od grudnia, po przebytej antybiotykoterpii, pojawiÂła siĂŞ u niej bardzo silna pokrzywka. Lekarz zdiagnozowaÂł alergiĂŞ na aspirynĂŞ i zaleciÂł (poza lekami) dietĂŞ aspirynowÂą, o ktĂłrej nigdy w Âżyciu nie sÂłyszaÂłem. I przyznam, byÂłem w niezÂłym szoku, gdyÂż w naszej rodzinie problemy z alergiami wogĂłle nie wystĂŞpowaÂły. Lekarz poinformowaÂł nas, Âże aspiryna wystĂŞpuje w wiĂŞkszoÂści przetworzonej ÂżywnoÂści, bo jest skÂładnikiem konserwantĂłw oraz barwnikĂłw.
Poza leczeniem chemicznym (tabletki), stosujemy zioÂła Klimuszki na odbudowĂŞ flory bakteryjnej (zalecane po antybiotykach - mimo, iÂż bierze siĂŞ florĂŞ bakteryjnÂą w tabletkach) oraz bioterapiĂŞ. Obecnie jesteÂśmy w trakcie leczenia (te zioÂła bierze siĂŞ 1-3 m-ce), ale skutki sÂą baaardzo pozytywne, pokrzywka pojawia siĂŞ tylko chwilowo w postaci kilku kropek na caÂłym ciele - a wczeÂśniej to byÂł prawdziwy wysyp."


Ps1. szczegó³y o diecie aspirynowej tutaj:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dieta_aspirynowa
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #22 : Kwiecień 24, 2012, 12:43:49 »

Ciekawostki o alkoholu.

     
Etnobotanika.info - Bo Nic Nie RoÂśnie Bez Potrzeby
Przez naturĂŞ do gwiazd
   
ArtykuÂły - ZwierzĂŞta pokazaÂły nam wiele uÂżywek
Wojmir - 2011-01-20, 17:54
Temat postu: ZwierzĂŞta pokazaÂły nam wiele uÂżywek
Cytat:
Naukowcy wykorzystuj¹ wiele gatunków zwierz¹t do badania leków zmieniaj¹cych œwiadomoœÌ, zaskakuj¹ce mo¿e byÌ jednak to, ¿e zwierzêta w swoim naturalnym œrodowisku - od szpaków po renifery - równie¿ u¿ywaj¹ substancji psychoaktywnych... i to z w³asnej woli.

WyglÂąda na to, Âże wiele z tych gatunkĂłw posiada naturalnÂą potrzebĂŞ doÂświadczania wyÂższych stanĂłw ÂświadomoÂści, dziĂŞki czemu czÂłowiek odkryÂł niektĂłre ze swoich ulubionych uÂżywek - wÂłaÂśnie poprzez obserwacjĂŞ zachowania zwierzÂąt.

Na caÂłym Âświecie istniejÂą dowody na to, Âże zwierzĂŞta celowo uÂżywajÂą roÂślin halucynogennych, a legendy o tych roÂślinach, czĂŞsto uÂżywanych w ÂświĂŞtych rytuaÂłach, zawierajÂą odniesienia do zwierzÂąt jako istot pokazujÂących je ludziom.

Jeden z gatunków, odpowiedni do artyku³u œwi¹tecznego, to renifer - potrafi on przemierzyÌ ogromne odleg³oœci w poszukiwaniu halucynogennego muchomora czerwonego (amanita muscaria) - czerwonego grzyba w bia³e kropki, na którego kapeluszach lubi¹ przesiadywaÌ krasnale ogrodowe. Renifery po spo¿yciu muchomora zachowuj¹ siê jakby by³y pijane, bezcelowo biegaj¹ w kó³ko, albo wydaj¹ dziwne odg³osy. Czêsto te¿ telepi¹ ³bami. Muchomor czerwony wystêpuje na pó³kuli pó³nocnej i od dawna jest u¿ywany przez cz³owieka ze wzglêdu na jego psychotropowe w³aœciwoœci. U¿ycie go mo¿e byÌ jednak niebezpieczne, bowiem zawiera substancje toksyczne (zejœcia œmiertelne zdarzaj¹ siê, ale bardzo rzadko - przyp. red. [h]). Renifery metabolizuj¹ te toksyczne substancje bez usczerbku na zdrowiu, a g³ówne zwi¹zki psychoaktywne pozostaj¹ niezmetabolizowane i wydalone z moczem. Pas¹cy renifery Europejczycy i Azjaci dawno temu nauczyli siê zbierania moczu reniferów jako bezpiecznego œrodka halucynogennego.

Innym halucynogenem uÂżywanym przez dzikie zwierzĂŞta jest afrykaĂąska roÂślina iboga (Tabernanthe iboga). Zaobserwowano w Gabonie i Kongo, Âże dziki, jeÂżozwierze, goryle i mandryle wykopujÂą i zjadajÂą silnie halucynogenne korzenie tej roÂśliny.

W kanadyjskich gĂłrach, dzikie owce kanadyjskie ogromnie ryzykujÂą przy zdobyciu rzadkiego psychoaktywnego porostu. ZdrapujÂąc porost ze skaÂł, potrafiÂą zetrzeĂŚ zĂŞby po same dziÂąsÂła.

Na preriach po³udniowo-zachodnich USA, niektóre konie i inne ssaki pastewne s¹ uzale¿nione od halucynogennych roœlin, znanych ogólnie jako locoweed. Roœliny te, g³ównie gatunki Astragalus i Oxytropis, s¹ zazwyczaj omijane przy skubaniu ³¹ki, ale zwierzêta, które przypadkiem ich spróbowa³y, czêsto powracaj¹ w miejsce ich wystêpowania i spo¿ywaj¹ je ponownie. Objawy spo¿ycia to ostro¿ne, bezcelowe chodzenie, os³abiony wzrok, dziwne zachowanie i apatia.

W lasach deszczowych Ameryki PoÂłudniowej sfilmowano jaguary zachowujÂące siĂŞ jak maÂłe potulne kociaczki jakiÂś czas po tym, kiedy obgryzaÂły gorzkie korzenie yage (Banisteriopsis caapi) [link w odnoÂśniku jest opisany jako DMT, ale DMT nie dziaÂła podane doustnie, tak Âże to najprawdopodobniej Banisteriopsis - przyp. [h]], halucynogennego pnÂącza, ktĂłre uÂżywane jest rĂłwnieÂż przez rdzenne plemiona w rytualnych ceremoniach. NiektĂłrzy antropolodzy wierzÂą, Âże czÂłowiek pierwszy raz nauczyÂł siĂŞ spoÂżywania tej roÂśliny podczas obserwacji jaguarĂłw.

WspominajÂąc o kotach, nie moÂżna nie wspomnieĂŚ o prawdopodobnie najlepiej znanej uÂżywce zwierzÂąt - kocimiĂŞtce (Nepeta spp). OkoÂło dwie-trzecie dorosÂłych kotĂłw domowych jest podatnych na jej dziaÂłanie, ale rĂłwnieÂż i inne gatunki kotowatych, jak np. lwy.

Efekty dzia³ania kocimiêtki wynikaj¹ z wystêpowania w niej lotnych terpenoidów - nepetalaktonów. Kiedy kot pow¹cha liœcie lub ³odygi kocimiêtki, mo¿e zacz¹Ì siê turlaÌ, obmacywaÌ ³apkami, rzuÌ, czy lizaÌ. Zazwyczaj brykaj¹ albo tarzaj¹ siê po pod³odze, ale czasami obserwuje siê osowienie i lêk. Efekty ustêpuj¹ po 5-15 minutach. po których kotek nie jest ju¿ wra¿liwy na kolejne dawki nepetalaktonów przez przynajmniej godzinê.Jedn¹ z zalet kocimiêtki jest to, ¿e nie wywo³uje ¿adnych szkodliwych d³ugotrwa³ych efektów - czego nie mo¿na powiedzieÌ o innych roœlinach, których zwierzêta u¿ywaj¹ do wywo³ania high'u.

Wiele ludowych przypowieœci z ca³ego œwiata mówi o tym, ¿e cz³owiek odkry³ alkohol obserwuj¹c zachowanie zwierz¹t. W Biblii, kiedy Noe osiedli³ siê po powodzi, zobaczy³ jedn¹ ze swoich swoich kóz, baraszkuj¹c¹ po zjedzeniu sfermentowanych winogron. Powtórzy³ on eksperyment kozy, po czym wracaj¹c do domu sta³ siê nadzwyczaj weso³y, skory do œpiewania, pogubi³ trochê ciuchów i w koùcu zasn¹³ przed domem.Wiêkszoœci z nas siê to przydarzy³o, czy¿ nie ? Noe dobrze pamiêta³ swoje doœwiadczenie i odczuwa³ je jako mi³e - mi³e na tyle, ¿e kolejnego dnia poszed³ zbieraÌ winogrona, by stworzyÌ pierwsz¹ na œwiecie winnicê.

Nie wiemy do koĂąca, czy faktycznie czÂłowiek odkryÂł alkohol obserwujÂąc wstawione zwierzĂŞta, tak czy siak uÂżywa tego narkotyku od tysiĂŞcy lat. ZwierzĂŞta natomiast, czy to krĂŞgowce czy bezkrĂŞgowce, zaczĂŞÂły uÂżywaĂŚ alkoholu duÂżo wczeÂśniej.

Owoce, winogrona, nektar i sok, wszystkie mog¹ zawieraÌ tak¹ iloœÌ cukru, ¿e zdolne bêd¹ do sfermentowania z udzia³em naturalnych dro¿d¿y. Pszczo³y, osy, szerszenie i inne owady mog¹ siê nawaliÌ spo¿ywaj¹c tak sfermentowane potrawki. Owady te s¹ najprawdopodobniej zwabiane raczej przez cukier i dro¿d¿e ni¿ przez alkohol, jednak mimo wszystko pij¹ to do czasu zaburzenia koordynacji i upadku na ziemiê. Jeœli odurzona pszczo³a miodna planuje wróciÌ do ula, mo¿e pole¿eÌ sobie na "plecach" machaj¹Ì nó¿kami do czasu wytrzeŸwienia. Jednak stra¿nicy ula nie respektuj¹ takiego zachowania i pszczeli "pijacy" le¿¹cy w takim stanie mog¹ zostaÌ ukarani, w³¹czaj¹c w to nawet obgryzienie odnó¿y.

Nawalone szpaki

Ptaki rĂłwnieÂż lubiÂą rausz. Donoszono o ptakach, ktĂłre wbijaÂły siĂŞ w szyby okien tuÂż po tym, kiedy zjadÂły sfermentowane owoce, czy zboÂża. ÂŁuszczaki, jemioÂłuszkowate i szpakowate sÂą szczegĂłlnie podatne na alkohol, a osobniki pewnych gatunkĂłw wrĂŞcz celowo wracajÂą po wiĂŞcej. Znajdowano martwe jemioÂłuszkowate na stosie fermentujÂących owocĂłw jarzĂŞbiny, a sekcja zwÂłok pokazaÂła, Âże umarÂły one pijane, z pewnym ostrym schorzeniem wÂątroby, wywoÂłanym alkoholem.

Donoszono rĂłwnieÂż o ssakach - niedÂźwiedziach i wapiti - przypadkowo nawalonych i rozpasanych po spoÂżyciu fermentujÂących owocĂłw.

Some large mammals are known to seek out alcohol in its man-made form deliberately. In rural areas of North America they often target illegal stills, and law enforcers sometimes track down the stills simply by looking out for woozy wildlife.

W indyjskim stanie Wschodnim Bengalu kilkukrotnie odnotowano przypadki kiedy s³onie w³amywa³y siê do nielegalnych sklepów z alkoholem obficie go pij¹c i "awanturuj¹c" siê póŸniej - depcz¹c ludzi i powoduj¹c du¿e zniszczenia w okolicy sklepu.Jednak historie z oszala³ymi przez alkohol zwierzêtami nale¿y traktowaÌ z ostro¿noœci¹.

Opowieœci podró¿ników o pijanych afrykaùskich s³oniach pojawia³y siê ju¿ na pocz¹tku XIX wieku, a broszury turystyczne wyjaœnia³y, ¿e s³onie mog¹ wyczuÌ alkohol w fermentuj¹cym owocu drzewa marula z odleg³oœci 10km, jednak dzisiejsze badania sugeruj¹ ¿e opowieœci te nie maj¹ pokrycia.

KozÂły jako kozÂły ofiarne

Kofeina jest kolejnym narkotykiem, który cz³owiek odkry³ obserwuj¹c zachowanie zwierz¹t - kóz. W IX wieku, etiopski pasterz Khaldi zaobserwowa³, ¿e jego kozy szalenie "taùcz¹" po zjedzeniu jasno czerwonych jagód krzewu, który dziœ nazywamy Coffea arabica. Sam spróbowa³ kilku jagód i poczu³ siê doœÌ radoœnie, po czym opowiedzia³ o swoim odkryciu mnichom z lokalnego klasztoru.

Jakkolwiek, dziÂś wiemy, Âże mnisi z terenĂłw Etiopii uÂżywali kawy dla jej stymulujÂących wÂłaÂściwoÂści duÂżo przed czasami Khaldiego. Jednak biorÂąc pod uwagĂŞ to, Âże czÂłowiek wypasaÂł kozy przez conajmniej 7000 lat, jest bardzo prawdopodobne, Âże kozy sÂą ostatecznie winne sukcesowi Starbucks'a.

PrĂłcz alkoholu i kofeiny, kozy przyczyniÂły siĂŞ rĂłwnieÂż do odkrycia przez czÂłowieka khatu, popularnego na Bliskim Wschodzie stymulantu, zawierajÂącego pochodne efedryny. Legenda gÂłosi, Âże jemeĂąski pasterz zaobserwowaÂł, Âże jedna z jego kĂłz dziko biegnie po spoÂżyciu liÂści Catha edulis. ZdecydowaÂł sprĂłbowaĂŚ liÂścia samemu, co go pobudziÂło i opowiedziaÂł swojÂą historiĂŞ innym.

Opowiem teraz po krótce o tytoniu, by kozy czytaj¹ce artyku³ mog³y odetchn¹c z ulg¹, bowiem ich gatunek nie móg³ przyczyniÌ siê do nadu¿yÌ tytoniu wœród ludzi. Tytoù (Nicotiana spp) jest roœlin¹ Ameryki Po³udniowej, ludzkoœc zaczê³a inhalowaÌ dym tytoniowy oko³o 8000 lat temu, prawdopodobnie odkrywaj¹c jego dzia³anie przy paleniu liœci w postaci kadzid³a przy okazji ró¿nych ceremonii. Kozy maj¹ ¿elazne alibi, bowiem pojawi³y siê w Amerye Po³udniowej dopiero 7500 lat póŸniej.

Mimo, ¿e mieszkaùcy Ameryki Po³udniowej nie potrzebowali kóz, by pokaza³y im tytoù, u¿ycie kokainy mog³o byÌ ju¿ inspirowane przez ssaki pastewne. ¯ucie liœci koki (Erythroxylum spp) jako stymulantu rozpoczê³o siê prawdopodobnie ju¿ ok. 5000 p.n.e., w czasach kiedy zadomowiono pierwsze lamy.Istnieje jedna peruwiaùska legenda opowiadaj¹ca o lamach podró¿uj¹cych po Andach i ¿uj¹cych liœcie koki z braku innego po¿ywienia. Pasterze odkryli pobudzaj¹ce dzia³anie na lamy i przetestowali to na sobie. Inne legendy opowiadaj¹ jednak o ma³pach jako pionierach u¿ycia koki.

Chocia¿ ptaki jedz¹ nasiona koki, a ró¿ne insekty atakuj¹ krzewy koki, ¿adne z tych stworzeù nie odczuwa³o stymuluj¹cych efektów kokainy. Jednak badacze pokazali, ¿e œlimaki ogrodowe po zjedzeniu liœci koki potrafi¹ wejœÌ po szklanej bagietce o ok. 25% szybciej ni¿ œlimaki karmione innymi liœÌmi.

Narko-maÂłpy

Cz³owiek prawdopodobnie nie nauczy³ siê u¿ycia opium obserwuj¹c zwierzêta, bowiem nie ma wielu dowodów na jego narkotyczne wykorzystanie poœród dzikich zwierz¹t. Jednak, odk¹d cz³owiek zacz¹³ uprawiaÌ mak, conajmniej jeden gatunek nauczy³ siê go u¿ywaÌ. Zwierzêciem tym jest bawó³.

W po³udniowo-wschodniej Azji niektóre bawo³y poszukuj¹ makówek gotowych do zbioru. Po znalezieniu makówek, bawo³y staj¹ siê potulne i odchodz¹ samotnie od stad, z którymi zazwyczaj siê przemieszczaj¹. Jednak¿e bawo³y nie uzale¿niaj¹ siê, bowiem makówki zawieraj¹ wysokie stê¿enie opium tylko przez krótki czas, tu¿ przed dojrzeniem. Kiedy czas ¿niw maku siê koùczy, zachowanie bawo³ów wraca do normy, jednak wykazuj¹ pewne oznaki odstawienia, jak np. dr¿enie, niepokój i konwulsje.

£uszczaki i gryzonie jedz¹ bogate w t³uszcze nasiona maku, jednak nie zauwa¿ono objawów uzale¿nienia, g³ównie dlatego, ¿e nasiona maku zawieraj¹ ma³e stê¿enie alkaloidów. Nie ma równie¿ dowodów na to, ¿e bezkrêgowce potrafi¹ siê odurzaÌ makiem. Armia USA próbowa³a kiedyœ hodowaÌ uzale¿nione od opiatów insekty, by te poszukiwa³y i niszczy³y pola nielegalnych upraw maku. Projekt okaza³ siê totaln¹ klêsk¹.

But although there is little addiction to opium in its natural state, there are many tales of animals acquiring a taste for it once the resin has been harvested and dried.

Jedna z ostatnich wiadomoÂści opisuje miasto w Indiach opanowane przez maÂłpy narkomanki, ktĂłre wykradaÂły opium z fabryki robiÂącej leki na bazie opiatĂłw.

Kto w takim razie kopiuje od kogo?

ÂźrĂłdÂło: P.Journal
tÂłumaczenie: redakcja hyperreal.info




http://etnobotanika.info/printview.php?t=308&start=0&sid=d1480f267ca0a80d45e72dcbfed874cc
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 24, 2012, 12:45:47 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: NOWINKI MEDYCZNE I SPOZYWCZE.
« Odpowiedz #23 : Luty 13, 2013, 14:39:57 »

NanoczÂąsteczki

O zagroÂżeniach dla zdrowia jakie niesie ze sobÂą nano-technologia.
To jest powa¿ne zagro¿enie, o którym w Polsce niewiele siê mówi. Mimo, ze naukowcy nie s± jeszcze w stanie “zdiagnozowaæ” przyczyny to jednak w laboratoriach udowodnili wp³yw tych nanoczasteczek na organizmy ¿ywe. Cz±steczki te mog± siê bez problemu przedzieraæ do mitochondriów, wnêtrza komórek, s± znajdowane w mózgu i wewnêtrznych organach, spokojnie przenikaj± przez skore (kosmetyki) jak i drogi oddechowe, co jest porównywalne z azbestem i robiæ podobne spustoszenie w organizmie jak azbest. Nanoczasteczki mog± powodowaæ raka ro¿nych organów, wyrz±dziæ szkody w systemie nerwowym, przez ³o¿ysko dostraja siê do p³odu, zaburzyæ odtruwanie organizmu poprzez umiejscowienie siê w w±trobie i nerkach, powoduje zagro¿enie dla serca. Z ³atwo¶ci± przenikaj± te cz±steczki do krwi i z jej obiegiem docieraj± wszêdzie. Do tego dochodzi problem zanieczyszczenia ¶rodowiska i mo¿liwych niewyobra¿alnych skutków jakie mog± nanoczasteczki w nim dokonaæ. Jest to tematem dalszych badan, które mog± jeszcze wiele lat potrwaæ ale juz teraz wiadomo, ze jest to wielkim zagro¿eniem. Od 2012 r. mia³ wej¶æ przepis nakazuj±cy oznakowanie u¿ytej nanotechnologii ale tylko w kosmetyce. Nie wiem czy zosta³ zastosowany.
Podaje tu link do pdf po polsku oraz link do wypowiedzi naukowców szwajcarskich i niemieckich (po niemiecku), program wy¶wietlany w publicznej TV i to juz w roku 2009 “Mini-bomby w naszym ciele. Ryzyko nanoczasteczek”.
http://imnitp.tu.koszalin.pl/old/images ... rialow.pdf
http://www.youtube.com/watch?v=p3JMpVWk ... r_embedded
Nanoroboty:

„Grey goo scenario” przedstawia sytuacjê, w której samo replikuj±ce siê assemblery (nanoroboty, które s± w stanie przesuwaæ atomy) wymykaj± siê spod kontroli cz³owieka i zaczynaj± siê powielaæ, niszcz±c tym samym ¶wiat (lub znacznie go zmieniaj±c). Przeciwdzia³aæ takiemu rozwojowi przypadków nale¿a³oby w nastêpuj±cy sposób: umie¶ciæ „bezpieczniki” wewn±trz nanomaszyn, ci±gle nadzorowaæ ich pracê, stworzyæ „nadzorców”. Obecnie pogl±d ten jest podwa¿any i zaliczany do niemo¿liwych (m.in. przez Richarda Smalleya, laureata nagrody Nobla), jednak bezpieczniej jest przyj±æ postawê, i¿ zanim pogl±d nie zostanie niepodwa¿alnie obalony, to jest mo¿liwy. Jako bardziej prawdopodobny wymieniany jest „green goo scenario” (sztuczne organizmy oparte na DNA uciekaj± z laboratoriów i wyrz±dzaj± olbrzymie szkody w ¶rodowisku).

http://nanonet.pl/index.php/nanobiznes/ ... echnologii
http://ceo.cxo.pl/artykuly/44275/Blogos ... k.XXI.html
Ponizej cytuje wypowiedzi z jakiego¶ forum, które zgadzaj± siê z tym, co mówi± naukowcy w “Mini bomby…” j.w.
“Nanosrebro.
Maleñkie cz±steczki srebra wmontowane w plastik, filtry wody czy tkaniny ograniczaj± rozwój bakterii: pranie przestaje ¶mierdzieæ stêchlizn±, skarpetki nie cuchn±, woda jest zdrowsza. Nowy wspania³y ¶wiat – piêknie. Ale nano-cz±steczki srebra przenikaj± do ¶rodowiska i za rok (za dzieñ, za chwilê) zaczn± wycinaæ bakterie, bez których w ¶rodowisku zaburzona zostanie równowaga. Zanikn± procesy gnilne, padlina bêdzie zalegaæ tygodniami. Dzisiejszy zachwyt przerodzi siê w tragediê.
“Inny przebój technologii: nanorurki wêglowe (dodaje: wyj±tkowo przypomina strukturê azbestu – mowa o tym w “Mini bomby…”).
Zachwyceni mo¿liwo¶ciami ich zastosowañ nie zauwa¿amy, ¿e wygl±daj± jak wyklêty dzi¶ azbest (te¿ by³ kiedy¶ przebojem).”









Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2013, 14:45:16 wysłane przez Kiara »
Zapisane
Strony: 1 [2]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

voters rozmowcy darzlubie pomorska skyworldsv